Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Humaniści nie mają łatwo
Kobiety najczęściej poszukują pracy w charakterze sprzedawczyni i sprzątaczki. W mgnieniu oka znikają też oferty dotyczące prac biurowych. Mężczyzn interesuje praca w budowlance, chętnie podejmują się też funkcji kierowcy lub magazyniera. - Najtrudniej mają osoby z wykształceniem humanistycznym lub kobiety szukające „jakiejkolwiek” pracy - słyszymy w rybnickim pośredniaku.
Stopa bezrobocia w Rybniku nie jest wysoka. W grudniu wynosiła zaledwie 7,5 procent, w styczniu 8 procent. Nadal wielu ludzi ma jednak problem ze znalezieniem zatrudnienia. Pod koniec lutego w rybnickim Powiatowym Urzędzie Pracy było zarejestrowanych 2201 bezrobotnych. Postanowiliśmy dowiedzieć się o jakie stanowiska najczęściej pytają bezrobotni oraz komu najtrudniej i najłatwiej znaleźć pracę.
- Na dzień dzisiejszy rybnicki urząd realizuje kilkadziesiąt wolnych miejsc pracy. Najwięcej ofert skierowanych jest do kierowców różnych kategorii i operatorów sprzętu ciężkiego. Dysponujemy również zgłoszeniami dla ślusarzy i spawaczy – poinformowała nas pod koniec lutego Małgorzata Tlołka, kierownik działu pośrednictwa pracy. W wachlarzu ofert są też propozycje dla sprzedawców i pracowników biurowych, jednak dodatkowe wymagania, takie jak znajomość języków obcych czy doświadczenie w konkretnej branży, na przykład w nieruchomościach czy motoryzacji, powodują, iż oferty te trudno zrealizować. Pod koniec lutego poszukiwani byli też elektrycy, elektromechanicy, frezerzy, fryzjerki, kucharz, lakiernik czy mechanik samochodowy.
O jakie stanowiska najczęściej pytają bezrobotni?
Kobiety najczęściej poszukują prac w charakterze sprzedawcy lub sprzątaczki. W przypadku osób z wykształceniem wyższym, policealnym czy średnim, największym zainteresowaniem cieszą się zgłoszenia dotyczące prac biurowych. - Oferty takie wpływają do realizacji, ale biorąc pod uwagę liczbę osób nimi zainteresowanych, zawsze jest ich zdecydowanie za mało. Poza tym, tak jak wspomniałam wcześniej, to nie są tylko zgłoszenia określające dane stanowisko. Przeważnie pojawiają się dodatkowe wymagania, takie jak znajomość języka obcego, posiadania prawa jazdy, dyspozycyjności czy doświadczenia w konkretnej, określonej branży – tłumaczy Małgorzata Tlołka.
Panowie najczęściej pytają o oferty w budowlance, o prace kierowców samochodów osobowych i magazynierów. - Bardzo duża grupa osób, zarówno kobiet jak i mężczyzn, pyta również o proste prace fizyczne, pomocnicze, nie wymagające żadnych kwalifikacji. Niestety, takie oferty sporadycznie wpływają do realizacji, zwykle realizujemy je w ciągu kilku godzin i najczęściej dotyczą prac sezonowych, dorywczych - dodaje.
Jakich ofert jest najwięcej?
Ze statystyk wynika, że PUP przyjmuje najwięcej ofert dla sprzedawców. Związane jest to ze specyfiką rybnickiego rynku pracy - dominują markety i centra handlowe. - Biorąc pod uwagę liczbę osób poszukujących pracy w tym zawodzie, jest ich jednak stanowczo za mało – dowiadujemy się w PUP-ie.
Komu najtrudniej znaleźć pracę?
Najtrudniej mają osoby z wykształceniem humanistycznym - pedagodzy, nauczyciele różnych specjalności i kierunków, specjaliści resocjalizacji, fizjoterapeuci. - Takich ofert właściwie w ogóle nie otrzymujemy do realizacji - zaznacza pani Małgorzata.
Równie trudną sytuację mają kobiety szukające tak zwanej „jakiejkolwiek” pracy. Są to najczęściej panie bez kwalifikacji lub z dużą przerwą wykonywaniu zawodu wyuczonego. Dodatkowym problemem jest brak wymaganej dyspozycyjności czy problem z opieką nad dziećmi.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |