Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
W Rudach nie chcą już być z Kuźnią Raciborską i Raciborzem. Wolą Rybnik!
To może być największy kryzys samorządowy w powiecie raciborskim od 1998 r. Efektem działań grupy mieszkańców ma być referendum o przyszłości Rud. Scenariusze rozwoju sytuacji są cztery: przyłączenie Rud do Rybnika jako dzielnicy, utworzenie odrębnej gminy Rudy w powiecie rybnickim albo raciborskim albo też fiasko inicjatywy i pozostawienie obecnego status quo. Dwa pierwsze, jak się dowiadujemy, byłyby najbardziej pożądane. Rybnik w oczach rudzan to duże miasto i szanse na rozwój. Kuźnia Raciborska to źródło problemów. O raciborskiej klasie politycznę w Rudach mówią krótko: szkoda gadać! Na zdjęciu rudzka kolejka, która będzie jeździć do Rybnika Stodół. Czy razem z nią do Rybnika odjedzie cała miejscowość?
To może być największy kryzys samorządowy w powiecie raciborskim. Rudy, pocysterska miejscowość w gminie Kuźnia Raciborska, niegdyś samodzielna gmina, siedziba księcia raciborskiego, centrum turystyczne subregionu ze starym opactwem i bazyliką i ogromnym potencjałem nie chce być w gminie Kuźnia Raciborska. Powiedzieli o tym głośno miejscowi kandydaci na radnych do kuźniańskiego samorządu: Adrian Lepiarczyk, Roman Wilk, Henryk Wrzosok oraz Manfred Wrona, były przewodniczący Rady Miejskiej w Kuźni. Czarę goryczy przelały ostatnie Dni Kuźni Raciborskiej. - Proszę zapytać, ile na to poszło pieniędzy, a ile dostają wioski - mówi Manfred Wrona
Dni Kuźni tu jednak tylko czubek góry lodowej problemów, jakie Rudy zgłaszają wobec Kuźni Raciborskiej. Od lat pomiędzy miejscowościami iskrzy. Mówiąc wprost, brakuje chemii. W Kuźni mowią o rudzanach "ci zza lasu". Rudzanie nie widzą zaś w Kuźni samorządu, z którym można rozwiązać problemy i szukać rozwoju. Co innego sąsiedzi zza miedzy, czyli rybniczanie. Mieszkańcy Rud w Rybniku pracują, tam robią zakupy, tu jeżdzą do lekarza, a młodzież uczęszcza do szkół. Z Raciborzem wiążą ich tablice rejestracyjne (SRC) i załatwianie spraw administracyjnych. Do tablicy "Rybnik" mogą w kilka minut dojść pieszo. Od Raciborza dzieli ich ponad 20 km. Miejscowe nadleśnictwo ma co prawda w nazwie Rudy Raciborskie, ale, obok wspólnej historii w ramach księstwa raciborskiego, Henryka Siedlaczka z Rud jako starosty raciborskiego i dyrektora miejscowej szkoły w Radzie Powiatu Raciborskiego, to wszystko, czyli niewiele jeśli chodzi o codzienne życie rudzan.
Manfred Wrona nie kryje, że dla rudzan liczy się to, co jest i co może być. Związki z Rybnikiem są silne, tak jak przekonanie, że stolica subregionu z ogromnym budżetem może rozwiązać wiele rudzkich problemów związanych z infrastrukturą i inwestycjami. Rybnik kończy budować połączenie kolei wąskotorowej z Rud do Stodół. Ma miliony potrzebne na drogi, chodniki oraz inwestycje w zaplecze turystyczne. Może zgłaszać duże projekty unijne.
Sprawa nigdzie nie stanęła formalnie. Na razie grupa około 30 osób mówi to o czym, jej zdaniem, myślą wszyscy w Rudach. Cel to referendum. Mieszkańcy mogliby się wypowiedzieć. - Na razie można mówić o trzech wariantach - przekonuje Manfred Wrona. Rudy jako dzielnica Rybnika i Rudy jako samodzielna gmina - w powiecie raciborskim albo rybnickim. Jest też czwarty, czyli pozostawienie status quo, ale niechęć do Kuźni Raciborskiej i raciborskiej klasy politycznej jest ponoć na tyle mocna, że Rudy są zdeterminowane. - Jeśli nie teraz, to kiedy - kwituje Manfred Wrona i nie wyjaśnia o co chodzi. Tajemnicą poliszynela są jednak zakusy Rybnika na Rudy o czym formalnie się nie mówi, bo nie wypada i nie można. Jak się ludzie wypowiedzą, to będzie czas, by wysłuchać posłów, rybniczan i innych, których zdanie będzie miało znaczenie.
- Pośród wielu spraw do załatwienia w trakcie kolejnej kadencji kandydaci wysunęli zasadniczą kwestię dla naszej miejscowości. Mianowicie – czy dalej Rudy powinny uczestniczyć w ramach tak funkcjonującej gminy Kuźnia Raciborska? Zdaniem kandydatów na radnych i grupy osób skupionych wokół nich – NIE! Najwyższa pora na zasadniczą zmianę. A więc – RUDY OSOBNO! A Kuźni Raciborskiej – Dziękujemy - czytamy na stronie znadrudy.pl, którą administruje M. Wrona. - Z taką propozycją kandydaci na radnych zwrócą się do mieszkańców Rud w trakcie trwającej kampanii wyborczej. Oddając w ręce całej lokalnej społeczności ocenę tej propozycji i jej zaakceptowanie oraz czynne wsparcie. Pamiętajmy wszakże, że w przeszłości Rudy były samodzielną Gminą - dodają.
W Rudach podkreśląją, że dyskusję o pożegnaniu z Raciborzem nie wszczynają jako pierwsi. Wskazują, że pionierem jest burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha, który artykułował groźbę odłączenia zarządzanej przez niego gminy od powiatu raciborskiego. Uczynił to oficjalnie podczas sesji w raciborskim starostwie, twierdząc, że Kuźni też bliżej do Rybnika! Czytaj [TUTAJ].
G. Wawoczny
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |