Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Pół tony narkotyków i dopalaczy na Śląsku!
Tyle groźnych dla życia specyfików zabezpieczyli w tym roku funkcjonariusze śląskiej policji. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych środków jest różna i mieści się w przedziale od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych za kilogram. KWP ostrzega przed dopalaczami. Ma to związek z tragicznymi wydarzeniami w Mikołowie.
Przypomnijmy, w pierwszym dniu świąt w powiecie mikołowskim zmarli dwaj mężczyźni w wieku 22 i 23-lat oraz 35-letnia kobieta. Wszyscy najprawdopodobniej zatruli się dopalaczami. Następnego dnia mikołowscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 17, 31 i 35-lat pośredniczących w obrocie tymi niebezpiecznymi substancjami. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Śledczy zarzucają im sprowadzenie niebezpieczeństwa utraty życia i zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu niebezpiecznych dopalaczy oraz handel nimi. Dodatkowo najstarszy z mężczyzn odpowie także za posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Wczoraj mikołowski sąd aresztował 35-latka, natomiast dzisiaj decyzją sądu do aresztu trafią pozostali dwaj mężczyźni - 31 i 17-latek. Grozi im nawet 12 lat za kratami. W sumie w sprawie pokrzywdzonych zostało 9 osób, które zażyły niebezpieczne substancje. 3 z nich nie żyją, kilka przebywało lub przebywa w szpitalach.
28 grudnia w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach odbył się briefing prasowy dotyczący zagrożeń spowodowanych zażywaniem i rozprowadzaniem dopalaczy. Podczas spotkania w szczególności omówione zostały kwestie zatruć dopalaczami oraz konsekwencje prawne obrotu tymi szkodliwymi substancjami.
W tym roku śląscy policjanci zabezpieczyli blisko pół tony narkotyków i dopalaczy, które nie trafią już na rynek. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych środków jest różna i mieści się w przedziale od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych za kilogram. Policjanci zdecydowanie reagują na wszelkie przypadki zatruć dopalaczami oraz informacje o ich dystrybucji. Współpracują z Centralnym Biurem Śledczym Policji, Strażą Graniczną szeregiem instytucji państwowych, w tym Państwową Inspekcją Sanitarną, Wojewódzkim Państwowym Inspektorem Sanitarnym oraz ze szpitalami, które informują mundurowych o podejrzeniach zatruć dopalaczami wśród pacjentów. W przypadku każdego zdarzenia policjanci podejmują niezbędne czynności, ustalają źródło pochodzenia substancji oraz osoby zajmujące się ich dystrybucją. W samym miesiącu czerwcu 2018 roku stróże prawa zatrzymali łącznie 9 osób związanych z handlem dopalaczami po fali zatruć, jaka pojawiła się w kilku śląskich miastach. w 2018 roku śledczy skontrolowali kilkadziesiąt punktów potencjalnej sprzedaży dopalaczy, w tym kilkanaście wspólnie z Wojewódzkim Państwowym Inspektorem Sanitarnym oraz zlikwidowali dwie placówki, w których dochodziło do handlu dopalaczami.
Pamiętajmy, że rynek dopalaczy stanowi bardzo niebezpieczne zjawisko. W jego eliminacji najskuteczniejsza jest współpraca. Jednak nawet skrupulatna praca policjantów i inspektorów sanitarnych nie uchroni nieodpowiedzialnych osób przed zagrożeniem, jeżeli same będą ryzykować własnym życiem sięgając po truciznę w postaci dopalaczy. Nic bowiem nie zastąpi zdrowego rozsądku, jakim powinny kierować się osoby, którym oferowane są takie środki lub co gorsza, które takie środki z własnej inicjatywy nabywają. Policjanci apelują: zażywanie takich substancji stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo, a lekarze często nie wiedzą nawet, w jaki sposób ratować osobę, która zażyła substancję niewiadomego pochodzenia. W każdym przypadku posiadania informacji na temat miejsc handlu dopalaczami sprawę należy zgłosić policji. Apelujemy także do osób, które mogą mieć bezpośredni kontakt z dopalaczami: zażycie nawet niewielkiej ilości może stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo. Jeżeli ktokolwiek podejrzewa, że ma do czynienia z osobą pod wpływem dopalaczy, powinien natychmiast wezwać pomoc lekarską oraz o sytuacji powiadomić policję.
#kwp katowice
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |