Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Trwają konsultacje rozkładu jazdy. Czas na zgłaszanie uwag do 18 marca
Jeszcze tylko do przyszłego poniedziałku, 18 marca trwają konsultacje społeczne nowego układu komunikacyjnego i nowego rozkładu jazdy.
Jak dotąd uwag jest bardzo sporo – od prostych wniosków o przesunięcie kursu o kilka minut, poprzez pytania o możliwość wprowadzenia różnego rodzaju połączeń, a skończywszy na krytyce całości jako całości (niestety, czasem nawet bez wskazania, co konkretnie danej osobie doskwiera...) Szeroki odzew jest jednak dowodem na to, że idea konsultacji się sprawdza, bo są też głosy zadowolonych z nowych połączeń, z wprowadzenia nowych relacji.
W tej chwili trwają spotkania z młodzieżą licealną. - To są bardzo owocne rozmowy – mówi Bartosz Mazur z Wydziału Komunikacji UM – młodzi ludzie naprawdę potrafią ocenić realność swoich postulatów, dostrzegają, co jest rzeczywistym problemem, a co można łatwo pokonać, np. korzystając z innego przystanku. W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować Młodzieżowej Radzie Miasta za zaangażowanie, wierzę, że przynajmniej część z postulatów uda się wprowadzić w życie – dodaje.
Spotkania z młodzieżą mają też jeszcze jeden walor – dzięki nim uruchamia się „marketing szeptany”. Konsultacje są prowadzone z dużym wyprzedzeniem, przede wszystkim dlatego, że można, a nawet trzeba dopracować przedstawione propozycje. - Czasem mieszkańcy myślą, że skoro już jest tak daleko idąca propozycja, że już są podane godziny odjazdów, to klamka zapadła - tymczasem właśnie o to chodzi, aby pozbierać uwagi – przekonuje Bartosz Mazur. - Zza biurka nie da się ogarnąć wszystkiego, a szczegółowość podanych do wiadomości informacji ma za zadanie pokazać przede wszystkim to, że miasto chce rozmawiać z mieszkańcami o konkretach, a nie o mglistych koncepcjach.
Konsultacje to także cierpliwe tłumaczenie: ktoś przyzwyczajony do dojazdów linią 31 nagle staje przed sytuacją jej braku i trzeba wówczas wskazać, że na Nowiny będzie linia 21 i znacznie więcej kursów. Ale to sytuacje, które są względnie komfortowe, tu jest proste zastąpienie jednej linii – inną.
Często sytuacja jest bardziej skomplikowana, bo wobec tej samej linii zgłaszane są różne postulaty. Jedni chcą, aby zajeżdżała pod szpital – inni woleliby być szybciej w centrum. Wyważenie interesów poszczególnych grup jest trudne, ale trzeba znaleźć optimum.
Nadal trwają prace nad zapewnieniem dojazdów do pracy i powrotów. To trudny temat, bo jeśli z tego samego kierunku jedni chcą jechać na strefę w Paruszowcu, a inni – na kopalnię Jankowice to nie da się dogodzić wszystkim. Z centrum na Paruszowiec jedzie się kilkanaście minut, a do Boguszowic – znacznie dłużej. To może oznaczać dla kogoś dłuższe oczekiwanie, ale ważne jest, aby było zapewnione połączenie, aby do pracy dało się dojechać i z niej wrócić…
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |