Robot tańczył, skakał i robił przewroty

Przy jednym ze stanowisk utworzył się ciasny krąg złożony z dorosłych i dzieci. Wszyscy spoglądają w dół. Tam na posadzce niewielki robot o humanoidalnym kształcie wykonuje efektowne akrobacje. Tańczy, skacze, robi przewroty. – Może wykonywać mniej więcej takie ruchy jak człowiek. Stanie na rękach to dla niego nie problem – mówi jeden z jego twórców,  Przemysław Kasprowicz z Bytomia. Cena robota niebagatelna, bo około 3 tysięcy złotych. - Gdyby nie wsparcie naszej szkoły, robot pewnie by nie powstał - podkreśla Przemek.

Prócz tańczącego robota można było zobaczyć jeszcze mnóstwo innych egzemplarzy stworzonych przez pasjonatów robotyki. - Zjechało łącznie 88 robotów. W tym roku podczas turnieju pojawiły się nowe kategorie LineFollower for Legooraz Sumo for Lego. Kategorie Lego są bardziej dostępne i dzięki temu mamy również zawodników z gimnazjum – wyjaśnia dyrektor ZST w Rybniku, Grażyna Kohut.

Jedna z nowych kategorii, Sumo for LEGO, polegała na tym, że stworzone z klocków roboty walczyły między sobą na okrągłym ringu. Wygrywał ten, który zepchnął robota-przeciwnika. - To był nasz debiut w Sumo for Lego - mówią Przemysław Jerewicz, Piotr Żyro i Dawid Baranowski, uczniowie rybnickiego ZST. - Złożenie robota zajęło nam 2-3 dni. Najtrudniej stworzyć dobry pomysł. Nasz robot był aż cztery razy dość poważnie przebudowywany. Metodą prób i błędów doszliśmy do tego, co jest obecnie - wyjaśniają wskazując na robota, który otrzymał nazwę Dragon Foot. - Bo przypomina stopę smoka - dodają uczniowie.

Roboty stworzone przez uczniów ZST odgrywają też istotną rolę w promowaniu szkoły. - Ten samochodzik rozwoził ulotki  podczas ostatnich "Targów Edukacyjnych" - mówi  Tomasz Stefunyn o robocie, którego zbudował wraz z kolegą Kamilem Talarczykiem.

(m)