W obronie drzew

W spotkaniu, które odbyło się z inicjatywy rybnickiej artystki Marioli Rodzik –Ziemiańskiej, wzięli udział prezydent Rybnika Adam Fudali, jego zastępca Michał Śmigielski, naczelnik Wydziału Ekologii UM Jarosław Kuźnik oraz przedstawiciele lokalnych mediów.

Niepokój części mieszkańców naszego miasta wzbudzają prowadzone w kilku miejscach wycinki drzew. Artyści przygotowali nawet „protest-spot” w obrazowy sposób przestawiających wizję betonowego miasta.

„Na pewno nie chcemy pozbawiać naszego miasta zieleni – uspokajał Michał Śmigielski – jest ona w mieście bardzo potrzebna, musi być jednak jakoś urządzona, uwzględniając konieczność zapewnienie funkcji komunikacyjnych, ale i bezpieczeństwo mieszkańców.”
Przypomniał jednocześnie, że zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, miasto ma bardzo niewielkie możliwości prawne, by odmówić wnioskodawcy zgody na wycinkę.

A rocznie wniosków w tej sprawie wpływa do miasta kilkaset – składane są one przez spółdzielnie mieszkaniowe, osoby prywatne, a także instytucje zarządzające infrastrukturą czy podziemnymi sieciami wodociągowymi, energetycznymi itp.

Wnioski te, zwłaszcza pochodzące ze spółdzielni mieszkaniowych, poparte są zwykle licznymi petycjami samych mieszkańców, którzy domagają się usunięcia drzew, zasłaniających im dopływ światła dziennego czy powodujących wilgoć w mieszkaniach. Wnioskodawcy wskazują również takie czynniki jak uszkadzanie budynków i podziemnych instalacji wodno– kanalizacyjnych oraz asfaltowych nawierzchni parkingów i chodników przez systemy korzeniowe drzew, jak również stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa dla ruchu drogowego oraz ludzi i mienia, podczas złych warunków atmosferycznych.

Oczywiście nigdy jednak zgoda nie jest wydana zaocznie – każdorazowo poprzedza ją wizja w terenie, przeprowadzona przez uprawnionego pracownika urzędu. Podobnie jest również w przypadku, kiedy decyzję wydaje organ zastępczy, co ma miejsce, kiedy to miasto jest wnioskodawcą (np. w przypadku wycinki drzew w pasie drogowym), a nie może samo wydać decyzji w swojej sprawie.

Jak zapewniał prezydent Adam Fudali, miasto robi wszystko, by zagospodarowywanie zieleni prowadzić w mieście w sposób rozważny i zrównoważony. Stąd szczególną wagę przykłada się do nasadzeń zastępczych, w których wykorzystuje się kilkuletnie drzewa, gatunków określonych przez specjalistów, jako spełniające wymogi umiejętności życia w zanieczyszczonym środowisku i nie niszczących infrastruktury.

UM Rybnik