Weźcie Tuska, oddajcie skrzynki!

Rybnickie obchody upamiętniające katastrofę smoleńską rozpoczęły się od modlitwy w intencji ofiar w Bazylice Św. Antoniego. Później nastąpił przemarsz na rynek ulicami Powstańców Śląskich i Sobieskiego. Szli ludzie w każdym wieku. Całe rodziny. Niektórzy nieśli biało-czerwone flagi, inni transparenty z hasłami:" Stop aborcji", "Smoleńsk, pamiętamy", albo "wyTRWAMy i zwyciężymy".

Na rynku głos zabrali reprezentanci Gazety Polskiej. – Jesteśmy przedstawicielami elity naszego narodu. Nie wstydźmy się tego powiedzieć. To ludzie tacy jak my, piętnowani przez sprzedajne media i politycznych pseudo-dziennikarzy jako oszołomy i moherowe berety, jesteśmy tymi, za których nie myślą drukowane brukowce – podkreślali. Zaznaczyli, że tylko Telewizja Trwam nie kłamie, jest niezależna i poważnie traktuje Polaków.

Mówili też o Polsce i Europie. – Ojczyzną Polaków była, jest i będzie Polska! W przyjaźni z innymi narodami, ale suwerenna i niepodległa. Tak widział ją świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński. Nie ma zgody na to, by o sprawach ważnych dla naszego państwa decydowała Bruksela, Moskwa czy Berlin – wołali do tłumu. Dodali też, że Polacy mają prawo upominać się o to, co im się należy, dlatego wrak Tu-154M i czarne skrzynki powinny wrócić do Polski.

Po przemowie nastąpiło przejście do Kościoła Królowej Apostołów, gdzie odbyła się msza św. za Ojczyznę.

(m)