Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Dwie osoby z podejrzeniem zakażenia koronawirusem w czeskiej Opawie
Opawa leży niecałe 60 kilometrów od Rybnika. Do szpitala przyjęto dwie osoby, które przebywały w Chinach.
Czeskie media podają informację o dwóch osobach podejrzanych o zakażenie koronawirusem. Jedna z nich to kobieta, która kilkanaście dni temu wróciła z Chin, gdzie odwiedzała rodzinę. Kobieta ta, od minionej niedzieli, przebywa odizolowana we własnym domu i jest poddawana obserwacji. Drugi przypadek to mężczyzna, który wrócił z Państwa Środka trzy tygodnie temu. To, czy ich dolegliwości są skutkiem działania koronawirusa potwierdzą badania laboratoryjne (źródło:beskidzka24.pl).
O opawskich przypadkach wspomniał dziś na sesji Rady Powiatu radny powiatowy Tomasz Kusy (PiS). Dodał, że w jednym z przypadków wykluczono koronawirusa. W drugim wciąż lekarze czekają na wyniki badań. W stan najwyższej gotowości postawiono szpital w Ostrawie. - Wiem, że temat jest bardzo medialny i nie ma co ulegać emocjom - zastrzegł.
- Wyniki zebrania materiałów biologicznych u nieletniej dziewczynki z regionu Opawy podejrzanej o zarażenie koronawirusem są negatywne. Wyniki drugiego potencjalnie zainfekowanego mężczyzny z tej samej dzielnicy nie są jeszcze znane. Wysokie temperatury, które nie spadły nawet po lekach i kaszlu. Nieletnia dziewczynka, obywatelka Chińskiej Republiki Ludowej, która przybyła do regionu Opawy dwanaście dni temu, by odwiedzić babcię, cierpiała na te objawy od niedzieli. Podejrzewając zakażenie koronawirusem, ona i jej rodzina zostali odizolowani w poniedziałek w domu - precyzuje z kolei Opavský a hlučínský deník (opavsky.denik.cz)
Jak poinformował starosta Grzegorz Swoboda, do wojewody przesłano pismo o wsparcie dla raciborskiego oddziału zakaźnego, jednego z największych w regionie, obsługującego pół województwa śląskiego, nie tylko w kwestii podniesienia jego standardu, ale i przygotowania na takie zagrożenia jak to z Chin. Jak dodał, nie można dać żadnych gwarancji, że ktokolwiek poradzi sobie z zagrożeniem, skoro problemy z tym mają Chiny. - Nie wiadomo co nas czeka pod tym względem - skwitował, dodając, że liczba zakażeń ma sięgnąć w lutym około 250 tys. osób. - Oczekujemy, że do nas ten wirus nie dojdzie - zakończył.
Aktualności Głównego Inspektora Sanitarnego na temat zakażenia koronawirusem czytaj [tutaj]
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |