Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Przy 3 Maja anioł łapie stopa
Od rana przed wejściem głównym do Zespołu Szkół Urszulańskich w Rybniku stoją rzeźby aniołów. Wykonali je uczniowie placówki. Wykorzystali do tego celu taśmę klejącą. - Pozowałam do złotego anioła, który ma uniesione ręce – mówi gimnazjalistka Kamila Pisarek.
Uwagę przechodniów wzbudza pięć rzeźb aniołów. Jeden z nich łapie stopa, inny oddaje się chwilom refleksji. Wszystkie rzeźby są dziełem gimnazjalistów z Zespołu Szkół Urszulańskich w Rybniku. - Wystawa nosi tytuł "Anioły są wśród nas". Rzeźby powstawały przez trzy tygodnie podczas zajęć artystycznych, które uczniowie mają dwa razy w tygodniu - wyjaśnia nauczycielka Joanna Kucharczak.
Anioły zostały wykonane z taśmy klejącej. - Najpierw owija się człowieka folią spożywczą, a dopiero później taśmą klejącą - podkreśla pani Joanna. Nie od razu tworzy się całą postać. - Mnie najpierw owinięto nogi, później tułów, następnie ręce - relacjonuje uczennica Kamila Pisarek, która pozowała do rzeźby złotego anioła. Poszczególne części skleja się w całość, formuje i wypełnia. - To ekologiczne anioły. W środku są głównie puste butelki - tłumaczy Joanna Kucharczak. Twórcą tej techniki jest amerykański rzeźbiarz, Mark Jenkins.
Na jednego anioła trzeba zużyć od 20 do 30 rolek taśmy. - Która bardzo zdrożała. Kiedyś kosztowała 1,90 zł, teraz 6 zł - mówi nauczycielka zajęć artystycznych. Rzeźby stanęły przez szkołą "Urszulanek" już po raz drugi. - W zeszłym roku były śląskie stworki. Tym razem jest na poważnie. Te rzeźby maja sens, bo ludzie wchodzą z nimi w relacje. Odnoszą się do nich, dotykają a nawet podnoszą - puentuje.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |