Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Szpital jest na skraju bankructwa?
Tak położenie rybnickiego szpitala ocenia poseł PiS Bolesław Piecha. Na dowód pokazuje pismo dyrektora placówki do katowickiego szefa NFZ. Dyrektor wskazuje w nim na trudną sytuację jednostki i realne zagrożenie zablokowania dostawy leków i materiałów medycznych.
Bulwersującym i niebezpiecznym nazwał poseł Bolesław Piecha dokument, który przyjął w sprawie szpitali sejmik województwa śląskiego. Dotyczy on przekształceń i kierunków restrukturyzacji samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. - Mamy około 10 dużych szpitali w województwie, z czego największy jest szpital wojewódzki w Rybniku. Zaraz po nim jest rybnicki szpital psychiatryczny - powiedział poseł Bolesław Piecha na konferencji prasowej i dodał, że przyjęta przez sejmik koncepcja będzie na nie rzutowała.
Piecha podkreślił, że śląskie szpitale są w złej kondycji finansowej. - Szpital w Tychach, który jest zdecydowanie mniejszy od naszego, zaczął trzeszczeć. Miał ogromne zadłużenie, został uruchomiony komornik i w grudniu wstrzymano wypłaty pensji. Podobna sytuacja grozi szpitalowi rybnickiemu - zapowiedział poseł Piecha.
Na potwierdzenie tych słów przedstawił pismo dyrektora rybnickiego szpitala do Zygmunta Klosy, szefa NFZ w Katowicach. - Dyrektor apeluje do Klosa, by natychmiast zaczął cokolwiek płacić, bo sytuacja jest trudna. Na dobrą sprawę, rozumując w kategoriach prawa handlowego, szpital jest na skraju bankructwa - stwierdził Piecha. W piśmie tym czytamy też, że istnieje realne zagrożenie zablokowania dostawy leków i materiałów medycznych, co spowoduje paraliż pracy jednostki i zagrozi bezpieczeństwu pacjentów (całe pismo można przeczytać w galerii).
Poseł Piecha krytycznie odniósł się do możliwości przekształceń samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, o których pisaliśmy na wstępie. Mogą one nastąpić w 2013 roku. Tak mówi o nich wicemarszałek województwa Mariusz Kleszczewski: "Ten rok jest rokiem kluczowym w kwestii przekształceń własnościowych naszych szpitali. W minionym roku weszła w życie ustawa o działalności leczniczej, która mówi o obligatoryjności przekształceń jednostek, które będą miały niedobór finansowy za rok obrotowy. Te przekształcenia mają pomóc jednostkom pod względem prawno-organizacyjnym, zwiększyć ich autonomię i wesprzeć finansowo z rezerwy budżetowej i środków wojewódzkich" (źródło: slaskie.pl). – Czyli za 8 miesięcy będziemy wiedzieli, które szpitale będą się prywatyzować – zapowiedział Piecha.
Szef rybnickiego PiS dodał, że dług nie zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. - Nowo powstała spółka np. szpital niepubliczny w Rybniku, będzie miała ten sam dług. Tyle tylko, że ten dług będzie narastał i wtedy już każdy wierzyciel będzie mógł wystąpić do sądu o ogłoszenie upadłości – prognozował.
Poseł Piecha przypomniał, że szpital w Rybniku był budowany również z pieniędzy mieszkańców Rybnika. - Którzy wyasygnowali wiele milionów złotych. Wystąpię do marszałka z pytaniem czy zgodzi się na jego komercjalizację i jakim sposobem chce zaspokoić roszczenia miasta, bo sądzę, że władze wtedy wystąpią, by odzyskać należne pieniądze mieszkańców - stwierdził. - Będę też obligował radnych, by dowiedzieli się, kto imiennie doprowadził do takich wyników finansowych szpitali w naszym regionie - zapowiedział.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |