Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Mieszkańcy Rybnika wezwali województwo do zapłaty
Dziewięciu zdesperowanych mieszkańców Rybnika wzywa województwo śląskie do zapłaty kwoty 5 000 zł na wskazany cel społeczny, a niektórzy z nich dodatkowo żądają zwrotu kosztów zakupu oczyszczacza i masek antysmogowych.
Pomysł podjęcia takich działań zrodził się ze współpracy Rybnickiego Alarmu Smogowego oraz Rybnickiej Rady Kobiet, a do akcji przyłączył się poseł Ziemi Śląskiej Maciej Kopiec. Mieszkańcy Rybnika zwrócili się z prośbą o wsparcie prawne do krakowskiej Fundacji Frank Bold. W dniu dzisiejszym radca prawny Miłosz Jakubowski z Fundacji Frank Bold – to ten prawnik, który reprezentuje Oliwera Palarza z Rybnickiego Alarmu Smogowego w słynnej już sprawie o zasądzenie zadośćuczynienia od Państwa Polskiego za życie w smogu – skierował na ręce Marszałka Województwa Śląskiego przedsądowe wezwania do zapłaty zadośćuczynienia, odszkodowania i podjęcia działań zapobiegawczych.
W każdym z wezwań pełnomocnik rybniczan wzywa województwo śląskie do zapłaty kwoty 5 000 zł, która ma być wypłacona nie na konto samych zainteresowanych, lecz na wskazany przez nich cel społeczny – na rzecz fundacji Mali Wspaniali, wspierającej Oddział Pediatrii Szpitala nr 3 w Rybniku oraz fundacji Iskierka, wspierającej dzieci z chorobami nowotworowymi. Ponadto, część zaangażowanych osób domaga się również odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów za zakup maseczek antysmogowych oraz oczyszczaczy powietrza, które to żądania stanowią następstwo zaniechań województwa śląskiego w zakresie podjęcia skutecznych działań w celu poprawy jakości powietrza i doprowadzenia do przestrzegania obowiązujących poziomów dopuszczalnych i docelowych pyłu PM10, PM2,5 i benzo(a)pirenu.
Niezależnie od tego pełnomocnik wnosi w o podjęcie niezwłocznych działań zmierzających do ograniczenia zanieczyszczenia powietrza i doprowadzenia do najszybszego jak to możliwe osiągnięcia obowiązujących standardów jakości powietrza w Rybniku, w szczególności poprzez opracowanie przez Zarząd Województwa Śląskiego projektu uchwały
wprowadzającej ograniczenia lub zakazy w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw, o której mowa w art. 96 ust. 1 ustawy Prawo ochrony środowiska dla obszaru miasta Rybnika, która zapewni osiągnięcie poziomów dopuszczalnych dla pyłu PM10 i PM2,5 oraz poziomu docelowego dla benzo(a)pirenu najpóźniej w roku 2025, co w praktyce mogłoby oznaczać eliminację węglowych kotłowni i zastąpienie ich ogrzewaniem elektrycznym (w tym pompami ciepła), gazowym oraz sieciowym.
Wg. rybniczan jakość powietrza w województwie śląskim jest fatalna, a jej poprawa zachodzi zbyt wolno (w przypadku rakotwórczego bezno(a)pirenu jest wręcz niezauważalna). Rybnik wyróżnia się negatywnie nawet na tle innych miast i gmin województwa, osiągając w okresie jesienno-zimowym rekordowe poziomy zanieczyszczenia powietrza.Stężenia pyłu zawieszonego i benzo(a)pirenu występujące w Rybniku rażąco przekraczają obowiązujące normy jakości powietrza, co skutkuje znaczącym, negatywnym oddziaływaniem na zdrowie mieszkańców miasta, jak również narusza inne dobra osobiste – swobodę korzystania z mieszkania, wolność (swobodę poruszania się), życie rodzinne oraz prawo do korzystania z walorów nieskażonego środowiska naturalnego, które w najnowszym orzecznictwie sądów powszechnych uznaje się coraz częściej za samoistne dobro osobiste (tak orzekł Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w sprawach pozwów kilku znanych aktorów przeciwko Skarbowi Państwa).
Rybniczanie zaznaczają, że w przypadku odmowy spełnienia żądań wskazanych przesłanych dziś pismach, sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania sądowego. Ciekawostką to jest to , że tym razem pozew ma być skierowany przeciwko województwu, a nie jak wcześniej – Skarbowi Państwa. Ten fakt ma jednak swoje uzasadnienie. Kiedy w 2015 r. swój pozew o zadośćuczynienie za smog składał Oliwer Palarz, odpowiedzialność za zły stan powietrza spoczywała przede wszystkim na władzach centralnych - brakowało podstawowych rozwiązań prawnych, takich jak normy jakościowe dla węgla, czy standardy techniczne dla wprowadzanych do obrotu kotłów (których wprowadzenie postulowała od kilkunastu lat Najwyższa Izba Kontroli) - kwitł w najlepsze handel tak zwanymi "kopciuchami", w których spalano kupowane legalnie węglowe odpady – muły, flotokoncentrat, kiepskiej jakości miał. W 2020 r. sytuacja jest jednak zgoła inna. Chociaż rządowi można wiele zarzucić, to trzeba też przyznać, że postęp jest zauważalny - weszło w życie szereg aktów prawnych regulujących kwestie związane z zanieczyszczeniem powietrza, działa program Czyste powietrze, który choć daleki od ideału, jest stopniowo poprawiany i rozwijany. W obecnym stanie prawnym uzasadnione jest twierdzenie, że odpowiedzialność za zły stan powietrza spada przede wszystkim na samorząd województwa, w którego kompetencji leży opracowanie i uchwalanie programów ochrony powietrza, planów działań krótkoterminowych i tzw. uchwał antysmogowych – tłumaczy pełnomocnik rybniczan.
Śląska uchwała antysmogowa przyjęta została w 2017 r., ale całkowitą likwidację kotłów pozaklasowych - głównego źródła smogu na Śląsku – przewiduje dopiero w dn. 1 stycznia 2026 r. i nawet przy jej terminowym wykonaniu na wielu obszarach, w tym w Rybniku, mogą utrzymywać się przekroczenia poziomu docelowego benzo(a)pirenu. Mieszkańcy Rybnika od lat domagają się zaostrzenia tych przepisów i szybszej likwidacji kopciuchów. Zarząd Województwa Śląskiego dwukrotnie odmówił podjęcia prac nad zaostrzeniem uchwały antysmogowej dla miasta Rybnika, pomimo że wniosek o to wpłynął ze strony organizacji społecznych (petycja stowarzyszenia Rybnicki Alarm Smogowy i Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS z dn. 19.03.2018 r.) oraz ze strony Rady Miasta Rybnika – w formie postulatu przyjętego uchwałą Rady Miasta Rybnika nr 53/V/2019 z dnia 28 lutego 2019 r.
Miasto nie posiada kompetencji, aby we własnym zakresie przyjąć lub zmienić uchwałę antysmogową, czy też zaostrzyć zapisy wynikające z programu ochrony powietrza. Ignorowanie próśb mieszkańców i miasta przez władze województwa było kroplą, która przelała czarę i poskutkowała podjęciem działań prawnych.
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |