Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Neptun i Wiosenki na otwarciu Rudy
W sobotę w Rybniku-Stodołach rozpoczęło się dwudniowe, wielkie sprzątanie rzeki Rudy połączone ze spływem kajakowym. Zanim wodniacy wyruszyli malowniczym szlakiem w kierunku Rud, nastąpiło oficjalne otwarcie rzeki, którego dokonał Jacek Kluczniok w asyście Neptuna i Wiosenek.
Miłośnicy wody i kajaków stawili się o godzinie 10.00 przy mostku obok restauracji Kobyłka w rybnickiej dzielnicy Stodoły. - Zgłosiło się 130 osób, ale cały czas dojeżdżają ludzie z własnym sprzętem, więc myślę, że wyruszy nas około 150. Są ludzie z Kuźni Raciborskiej, Nędzy, Gliwic, Katowic, Bielska-Białej, Rybnika, Wodzisławia, Jastrzębia, Częstochowy, Czech i Hiszpanii - wylicza organizator imprezy, Jacek Kluczniok z grupy Aktywni.
Wszyscy uczestnicy zostali wyposażeni w worki na śmieci i rękawice. - O całej akcji dowiedziałem się w pracy. Pierwszy raz przepłynę Rudę kajakiem - mówi Stanisław Piastowski z Nędzy. W wyprawie towarzyszy mu Ismena Okrent, również mieszkanka Nędzy. - Córka lubi wyzwania - podkreślają rodzice dziewczyny, którzy przyszli ją odprowadzić. - My sami nie bierzemy udziału w spływie, bo skłaniamy się ku żaglom. Pogoda dzisiaj sprzyja, więc za moment wybieramy się nad zalew - tłumaczą państwo Okrent.
Zanim wodniacy wyruszyli w podróż, trzeba było wybrać pilotów. Zostały nimi Paulina Grodowczyk z Rybnika i Agata Bielak z Gliwic. - Naszą rolą jest prowadzenie grupy, sprawdzanie trasy i pomaganie uczestnikom - wyjaśnia doświadczona wodniaczka, Agata Bielak. Dodaje, że akcja sprzątania Rudy przynosi efekty. - Kiedyś Ruda była bardzo brudna. Teraz jest zdecydowanie lepiej. Kajakarze sprzątają nie tylko w ten weekend, ale cały rok. Jak tylko widzimy jakiś śmieć, to go zabieramy - zapewnia gliwiczanka. - Ruda jest atrakcyjną rzeką, dopiero odkrywaną przez mieszkańców. Jednak najpierw trzeba ją posprzątać, a dopiero potem pływać - puentuje Paulina Grodowczyk.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |