Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Prezydent Rybnika o wykreśleniu miasta ze strefy czerwonej: koniec krzywdzącej decyzji
Koniec krzywdzącej decyzji – w taki sposób prezydent Rybnika Piotr Kuczera skomentował wykreślenie jego miasta z czerwonej strefy epidemicznej. Miasto trafiło do strefy zielonej, w żółtej pozostaje powiat rybnicki, do której teraz został zaliczony także powiat kłobucki.
Zaktualizowaną listę powiatów objętych dodatkowymi obostrzeniami przekazało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Jest na niej 18 powiatów w kraju – 7 zaliczono do strefy czerwonej, a 11 do żółtej. W woj. śląskim, poza powiatami rybnickim i kłobuckim, wszystkie pozostałe nie są już uznawane za obszary, w których będą obowiązywać dodatkowe obostrzenia związane z zagrożeniem epidemicznym.
"Koniec krzywdzącej decyzji dla Rybnika! Dzisiaj Ministerstwo Zdrowia zakwalifikowało Rybnik do tzw. zielonej strefy. W żółtej pozostaje z kolei powiat rybnicki. Oznacza to zmianę rygorystycznych i niesprawiedliwych zasad" – napisał Kuczera na Facebooku. Zaapelował zarazem do mieszkańców, aby pamiętali o unikaniu większych skupisk ludzkich, nosili maseczki tam, gdzie jest to wymagane lub wszędzie tam, gdzie istnieje ryzyko zakażenia, oraz myli i dezynfekowali ręce. "Zwiększona liczba zakażeń w Rybniku spowoduje powrót obostrzeń" – podkreślił Kuczera.
W woj. śląskim – gdzie zanotowano najwięcej zakażeń koronawirusem – nie ma już obszarów w strefie czerwonej, w żółtej pozostaje jednie powiat rybnicki, który przez tydzień – wraz Rybnikiem – był jedynym czerwonym obszarem w woj. śląskim i powiat kłobucki, który był dotychczas w strefie zielonej. Wcześniej do czerwonej strefy w regionie zaliczano także Jastrzębie-Zdrój, Wodzisław Śląski i Rudę Śląską. Ostatnie z tych miast przed tygodniem trafiło do kategorii żółtej, do której zaliczono wówczas także powiat pszczyński i Żory, pozostałe zniknęły z listy. Teraz wszystkie te obszary są już uznawane za zielone.
Jednym z nowych ognisk zakażeń w woj. śląskim jest jeden z zakładów przetwórczych w powiecie kłobuckim, gdzie – jak w środę podały służby prasowe wojewody śląskiego – do 18 wzrosła liczba zakażeń. Osiem zainfekowanych osób to mieszkańcy tego powiatu, a pozostali są z woj. łódzkiego. Zachorowali pracownicy jednej z linii produkcyjnej, która ostatecznie została wyłączona. 77 osób przebywa na kwarantannie, a zakład, który zatrudnia ok. 400 pracowników, jest pod ścisłym nadzorem służb sanitarnych.
Według najnowszych danych sanepidu w woj. śląskim – gdzie zanotowano najwięcej w kraju zakażeń – liczba osób z dodatnim wynikiem od początku epidemii wynosi 20 132, o 118 więcej niż w środę. Minionej doby zmarły cztery kolejne osoby, od początku pandemii – 473. Liczba ozdrowieńców w regionie wzrosła do 17 663, to o 283 więcej niż w środę. Hospitalizowanych jest 276 osób z zakażaniem lub podejrzeniem zakażenia. W woj. śląskim przebadano prawie 304 tys. próbek pod kątem SARS-CoV-2. Strefy czerwone to powiaty, gdzie liczba zakażeń wykrytych w ostatnich 14 dniach przekroczyła 12 osób na 10 tys. mieszkańców, a żółte to te, gdzie nowych zakażeń było od 6 do 12.
W czerwonych powiatach jest obowiązek noszenia maseczek lub przyłbic wszędzie w przestrzeni publicznej. Wesela i inne imprezy rodzinne mogą się odbywać w grupie do 50 osób. Restauracje i gastronomia obowiązuje zasada zakrywania ust i nosa oraz maksymalnie 1 osoba na 4 mkw. Kościoły i miejsca kultu religijnego mają limity – maksymalnie 1 osoba na 4 mkw., do 150 osób na zewnątrz. W powiatach w czerwonej strefie w kinach zajęte może być 25 proc. miejsc. Parki rozrywki i wesołe miasteczka są nieczynne. Targi i konferencji nie odbywają się. Siłownie, kluby i centra fitness mają ograniczenie – 1 osoba na 10 mkw. Wydarzenia sportowe mogą się odbywać, ale bez publiczności.
W żółtych powiatach w przestrzeni publicznej nie trzeba nosić maseczek lub przyłbic. Należy zachowywać 1,5-metrowy dystans społeczny. Wesela i inne imprezy rodzinne mogą odbywać się do 100 osób. W restauracjach i gastronomii należy zakrywać usta i nos, jest też limit maksymalnie jedna osoba na 4 mkw. W kinach także jest limit 25 proc. zajętych miejsc. W strefie żółtej przy organizacji targów i kongresów obowiązuje m.in. limit jedna osoba na 4 mkw. W parkach rozrywki i wesołych miasteczkach może przebywać jedna osoba na 5 mkw. Limity w siłowniach i centrach fitness to jedna osoba na 7 mkw. Wydarzenia sportowe mogą odbywać się przy 25 proc. widowni. (PAP)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |