Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Za porzucone graty miasto musi płacić
Każdego roku na parking Rybnickich Służb Komunalnych trafia około 150 samochodów. - Zdecydowana większość jest odbierana przez właścicieli, którzy muszą zapłacić za ich "przechowanie". Po kilka samochodów nikt się nie jednak zgłasza, a to oznacza dla miasta wydatki.
Zgodnie z prawem o ruchu drogowym pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub taki, którego stan wskazuje na to, że nie jest on używany, może zostać usunięty z drogi przez straż miejską lub policję. Wtedy trafia na parking Rybnickich Służb Komunalnych. Jeśli na wezwanie w ciągu 6 miesięcy nie zostanie odebrany przez właściciela, przechodzi na własność gminy. - Musimy przejąć te pojazdy, aby rozpocząć ich likwidację - mówił na sesji Janusz Koper, pełnomocnik prezydenta Rybnika ds. dróg i gospodarki komunalnej.
Samo zezłomowanie samochodów (około 740 zł od sztuki), to nie jedyny wydatek. - Wycena to 116 zł od sztuki. Trzeba również zapłacić 352 zł za przewóz – wyliczał pełnomocnik Koper. Samo przechowanie na parkingu także słono kosztuje.
By odzyskać pieniądze wyrzucone w błoto, miasto zwróciło się do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, który może przekazać środki na utylizację pojazdów - 4 tys. zł na jeden samochód. - W 2011 trzy pojazdy zostały zlikwidowane, więc możemy dostać 12 tys. zł - wyjaśnił pełnomocnik.
(m)
fot. moto-bis.pl
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |