Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Zakaz przemieszczania się to nie godzina policyjna
Nie ma godziny policyjnej w noc sylwestrową; mamy zakaz przemieszczania się poza określonymi celami i te przepisy pozostaną w rozporządzeniu - powiedział w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller.
Rzecznik rządu w rozmowie w Polsat News podkreślił, że w sylwestrową noc nie ma i nie było wprowadzonej godziny policyjnej. "Mamy zakaz przemieszczania się poza określonymi celami, w tym wypadku zawodowymi, czy innymi ważnymi celami (...) To nie jest godzina policyjna. Te przepisy, które aktualnie są w rozporządzeniu, one pozostaną" - powiedział Müller.
Dopytywany, czy policja będzie mogła nakładać mandaty za przemieszczanie się w noc sylwestrową odpowiedział, że od wielu tygodni obowiązują przepisy dotyczące ograniczenia zgromadzeń. Jego zdaniem, jeśli ktoś przemieszcza się między godz. 19 a 6 w sylwestra to raczej w większych grupach. "I chociażby nawet z tego tytułu, bez zakazu przemieszczania się, policja będzie egzekwować tego typu sankcje" - wskazał polityk.
Zgodnie z rozporządzeniem rządu, od 31 grudnia 2020 r. od godz. 19 do 1 stycznia 2021 r. do godz. 6 na obszarze Polski przemieszczanie się będzie możliwe wyłącznie w celu wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej oraz zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.
W niedzielę premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej zapewnił, że rząd nie wprowadza w sylwestra godziny policyjnej.
"My godziny policyjnej nie wdrażamy, aby ona mogła być zastosowana, musielibyśmy, za zgodą pana prezydenta, wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie instrumenty, właśnie poza na przykład godziną policyjną. Dlatego bardzo gorąco apelujemy o nieprzemieszczanie się, również o nieużywanie fajerwerków, aby ten sylwester minął spokojnie" - apelował Mateusz Morawiecki.(PAP)
Morawiecki: nie wprowadzamy godziny policyjnej w Sylwestra, tylko apelujemy o nieprzemieszczanie się
Rząd nie wprowadza w Sylwestra godziny policyjnej, bo w tym celu trzeba by wprowadzić stan wyjątkowy, apeluje jedynie o nieprzemieszczanie się i nieużywanie fajerwerków - mówił premier Mateusz Morawiecki, odpowiadając na pytanie na niedzielnej konferencji prasowej.
Premier przyznał, że w Sylwestra rząd nie wprowadza godziny policyjnej, apeluje jedynie o to, by się nie przemieszać i bawić się w "kameralnym gronie". "My godziny policyjnej nie wdrażamy, aby ona mogła być zastosowana, musielibyśmy, za zgodą pana prezydenta, wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie instrumenty, właśnie poza na przykład godziną policyjną. Dlatego bardzo gorąco apelujemy o nieprzemieszczanie się, również o nieużywanie fajerwerków, aby ten Sylwester minął spokojnie" - apelował Mateusz Morawiecki.
Przyznał, że po wprowadzeniu obostrzeń, które zaczną obowiązywać 28 grudnia "tylko różne grupy zawodowe, które potrzebują korzystać z bazy hotelowej, będą mogły z niej korzystać". Większość ludzi, jak dodał, rząd prosi o "pozostanie w domu". "Wirus działa z opóźnieniem dwu-trzytygodniowym. Wdrożyliśmy nowe obostrzenia, uprzedzając niejako wzrost zakażeń na początku stycznia. Obawiamy się tego, że taki wzrost może nastąpić na skutek nieco wzmożonego ruchu, również handlowego, z którym mieliśmy do czynienia w okolicy połowy grudnia" - wyjaśniał szef rządu.
Zgodnie z decyzjami, ogłoszonymi 17 grudnia przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, od 28 grudnia do 17 stycznia 2021 r. zostaną wprowadzone dodatkowe obostrzenia m.in. zamknięcie hoteli, ograniczenie w działaniu galerii handlowych; w sylwestrową noc będzie zakaz przemieszczania się od godz. 19.00 31 grudnia do 6.00 rano 1 stycznia. W ostatni poniedziałek opublikowano rozporządzenie w tej sprawie. (PAP)
Piotr Śmiłowicz pś/ godl/
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |