Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Lasek na Nowinach czysty. Posprzątali mieszkańcy
Lasek na Nowinach to idealne miejsce wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców Rybnika. Niestety radość ze spacerów czy porannego joggingu umniejszały sterty śmieci. Grupa mieszkańców miała tego dość i posprzątała. Rezultatem akcji jest 60 worków pełnych plastikowych butelek, papierków czy potłuczonego szkła.
W sobotę, tuż przed godziną 10.00, na ścieżce wiodącej z osiedla do lasu zaczęło gromadzić się coraz więcej osób. "Uzbrojeni" w zakupione przez Rybnicką Spółdzielnię Mieszkaniową rękawice i worki na śmieci zamierzali posprzątać za tych, którzy zaśmiecili ten teren. – Mieszkam tu niedaleko i wieczorem widzę przez okno straszne sceny. Podjeżdżają samochody załadowane śmieciami i raz, dwa kierowcy pozbywają się balastu – kręciła z dezaprobatą głową jedna z uczestniczek.
Inicjatorką akcji "Sobotnie porządki na Nowinach" jest Sybilla Kościelniak, mieszkanka dzielnicy Maroko-Nowiny. - Zainspirowała mnie moja mama, która spacerując tu z psem zawsze zbiera jakieś śmieci - tłumaczy Sybilla, która wpadła na pomysł, że jeśli to samo zrobi większa grupa osób, efekt będzie widoczny. - Zwróciłam się więc o pomoc do CRISu - dodaje.
CRIS z entuzjazmem wsparło akcję. Podobnie jak rada dzielnicy Maroko-Nowiny. - Nasz lasek jest otuliną lasów rudzkich. Warto o niego dbać. Rano można w nim zobaczyć sarny. To bardzo cenne przy tak dużym skupisku ludzkim - podkreśla przewodnicząca zarządu rady, Jadwiga Lenort. - Jako rada walczymy o to miejsce już od dawna, jednak wszystko rozbija się o pieniądze i prawo własności. Postawiliśmy przy ścieżce ławeczki, ale potem mówi się, że siedzą tu pijaczki. Więc jest wątpliwość, czy stawiać, czy nie? Ale coś robić trzeba. Chylę czoła dla inicjatywy młodych ludzi i deklaruję, że będziemy ich wspierać - dodaje.
W akcji sprzątania wzięło udział około 20 osób. Udało im się zebrać 60 worków wypełnionych plastikowymi butelkami, papierkami czy potłuczonymi butelkami i talerzami. - Znaleźliśmy nawet śpiwór i poduszkę - mówi Sybilla Kościelniak i już zapowiada kolejne akcję.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |