Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Rybnik czci pamięć Kazimierza Kutza
W Rybniku powstało pierwsze miejsce w Polsce upamiętniające Kazimierza Kutza. Imię tego wybitnego Ślązaka od początku roku nosi Plac Teatralny. Oficjalne uroczystości odbyły się w sobotę, 23 stycznia przy Teatrze Ziemi Rybnickiej.
Ze względu na obostrzenia związane z pandemią uroczystości upamiętniające nadanie Placowi Teatralnemu w Rybniku imienia Kazimierza Kutza miały skromny, kameralny charakter. Udział w spotkaniu wzięli m.in.: prezydent Rybnika Piotr Kuczera, poseł do Parlamentu Europejskiego Łukasz Kohut, przedstawiciele śląskich organizacji oraz gość honorowy, Iwona Świętochowska-Kutz – żona zmarłego w 2018 roku wybitnego śląskiego reżysera.
Z inicjatywą nadania imienia Kazimierza Kutza zlokalizowanemu u zbiegu ulic Saint Vallier, Wysokiej i Stromej Placowi Teatralnemu w sąsiedztwie Teatru Ziemi Rybnickiej wystąpił Poseł do Parlamentu Europejskiego Łukasz Kohut. Placowi nadano wnioskowaną nazwę na mocy uchwały Rady Miasta Rybnika z 22 października 2020 r.
- Zasługi Kazimierza Kutza dla śląskiej i polskiej kultury są bezsprzeczne. Dość przypomnieć wyreżyserowaną przez niego filmową trylogię śląską, fakt bycia założycielem i kierownikiem Zespołu Filmowego „Silesia” czy liczne spektakle Teatru Telewizji. Kazimierz Kutz rozumiał sztukę teatralną i filmową jak mało kto. Słowem i kamerą malował obrazy niezapomniane, które uczyły i będą uczyć kolejne pokolenia jak czuć, myśleć i być dumnym ze swojej tożsamości. Jestem przekonany, że jako wybitny Ślązak, reżyser, scenarzysta, pisarz i publicysta będzie on właściwym patronem Placu Teatralnego w Rybniku – podkreśla Łukasz Kohut.
Jak podkreśla Łukasz Kohut, fakt, że to właśnie Rybnik, miasto wspierające edukację regionalną, stanie się pierwszym miejscem upamiętniającym wybitnego reżysera nie jest przypadkowy. Zdaniem europosła to właśnie tutaj i w powiecie rybnickim zamieszkuje największy odsetek mieszkańców deklarujących tożsamość śląską. Inicjatywę poparł prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
- Bardzo ucieszyła mnie propozycja europosła Łukasza Kohuta i poparcie tej inicjatywy przez Radę Miasta Rybnika. Kazimierz Kutz w wielu pokoleniach Ślązaków rozbudził dumę z pochodzenia, tłumaczył trudną i wymagającą historię, doceniał naszą rodzinną tradycję i kulturę. To wybitny człowiek, twórca filmowej trylogii Powstań Śląskich. Setna rocznica tamtych wydarzeń była doskonałą okazją do uczczenia jego pamięci. Rybnik to miasto, dla którego pielęgnowanie pamięci o związanych z regionem postaci jest bardzo ważne. Wystarczy wspomnieć o inicjatywach upamiętniających Juliusza Rogera, braci Szafranków czy Janinę Podlodowską. Musimy dbać o nasze dziedzictwo, bo z niego wyrastamy, to ono nas określa – wskazuje prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Podczas uroczystości radości nie kryła żona Kazimierza Kutza, Iwona Świętochowska-Kutz: - Ogromnie się cieszę z tego dzisiejszego spotkania i z tej inicjatywy, dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w ten projekt. Miejsce jest niesamowite, to plac na wzgórzu, a Kazimierz bardzo lubił wzgórza, lubił świat obserwować z góry, teraz będzie sobie patrzył z tego placu. To idealne miejsce, bo to miejsce przy teatrze, który ma tak wiele wydarzeń kulturalnych, wiem, że to miejsce by się Kazimierzowi bardzo podobało, on bardzo lubił Rybnik – mówiła małżonka Kazimierza Kutza, dziękując wszystkim za zachowanie pamięci o swoim mężu. Na koniec z uśmiechem dodała: Muszę jeszcze państwu powiedzieć, że mamy wiele wspólnego, ja pochodzę z Gdyni, która ma w herbie dwie ryby, ryba z herbu Rybnika to trzecia ryba, a trzy ryby to idealne zestawienie.
Jak podkreślał Łukasz Kohut, nadanie imienia Kazimierza Kutza Placowi Teatralnemu to okazja do zjednoczenia różnych środowisk. To jest możliwe – bo łączy nas wszystkich Śląsk – mówi europoseł, zwracając także uwagę na to, że spuścizna Kazimierza Kutza to także zobowiązanie do działania – wszak Kutz jako felietonista prowokował do zwiększonej obywatelskiej aktywności na rzecz lepszego, ekologicznie czystszego i bardziej otwartego na drugiego człowieka Śląska.
Kazimierz Kutz urodził się 16 lutego 1929 roku w Szopienicach. Pochodził z rodziny robotniczej. Uczęszczał do gimnazjum w Mysłowicach. W latach 1949-1954 r. studiował na Wydziale Reżyserii w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Łodzi. Swoją drogę filmową rozpoczął w 1954 r., zatrudniając się jako asystent Andrzeja Wajdy przy realizacji filmu „Pokolenie”. 5 lat później miał miejsce jego debiut reżyserski – film „Krzyż walecznych”. W swoim dorobku reżyserskim ma ponad 20 filmów, 6 z nich dotyczy problematyki Górnego Śląska („Sól ziemi czarnej”, „Perła w koronie”, „Paciorki jednego różańca” – zwane trylogią śląską). Wyreżyserował również około 20 spektakli teatru żywego planu („Kartoteka”, „Na czworakach”, „Spaghetti i miecz”, „Damy i Huzary”), a także wiele spektakli Teatru Telewizji.
W latach siedemdziesiątych XX w. pełnił rolę głównego reżysera telewizji w Katowicach oraz pełnił funkcję przewodniczącego w Komitecie Porozumiewawczym Stowarzyszeń Twórczych i Naukowych w Katowicach. Jest twórcą Zespołu Filmowego „Silesia”. Był wykładowcą na Wydziale Radia i TV Uniwersytetu Śląskiego oraz współorganizatorem I Kongresu Kultury Polskiej w Warszawie. W 1981 roku został internowany. Za powód internowania podano utrzymywanie kontaktów z działaczami antysocjalistycznymi oraz negatywny stosunek do władz partyjnych i rzeczywistości społeczno-politycznej w kraju. W 1986 roku wrócił do Warszawy. Pomimo tego nigdy nie zerwał więzi łączących z Górnym Śląskiem. W latach 1989-1991 piastował stanowisko dyrektora ośrodka TVP w Krakowie. W plebiscycie organizowanym przez Gazetę Wyborczą zajął pierwsze miejsce na najwybitniejszego Ślązaka XX wieku. W roku 1997 zyskał tytuł Doktora Honoris Causa Uniwersytetu Opolskiego. Za swój dorobek artystyczny otrzymał wiele tytułów i nagród.
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |