Ulubione restauracje Polaków

Polskie smaki na stole

Polacy to w dużej mierze jednak naród tradycyjny, przyzwyczajony do swoich smaków i potraw, które od lat goszczą na naszych stołach. Uwielbiamy mięso, bigosy, pierogi… No właśnie. To pierogarnie odwiedzamy najchętniej. A jakie nadzienie w nich wybieramy?

1. Ruskie – od lat ulubionym nadzieniem w pierogach jest to zrobione z białego sera, ziemniaków i cebuli. Opcjonalnie dodaje się również smażonego boczku lub słoniny, jednak podstawowy przepis jest jarski.
2. Z mięsem – mięsne pierogi to nasz drugi wybór. Klasyczne smaki dla tradycjonalistów
3. Z kapustą i grzybami – pyszna kiszona kapusta i aromatyczne grzyby to nie tylko wigilijna propozycja. Chętnie jemy takie pierogi przez okrągły rok!
4. Z jagodami – gdy tylko przychodzi sezon, zajadamy się słodkimi pierogami z jagodami. Pyszne, ciemne nadzienie w towarzystwie śmietany i cukru to wspaniała propozycja na letni obiad.

Z ziemi włoskiej do polskich brzuchów!

Chociaż z raportu dla Makro dowiedzieć się możemy, że najbardziej lubimy polską kuchnię, ostatnie badania dla jednej z sieci rozwożących posiłki z restauracji wyraźnie pokazują, że to włoskie smaki nami zawładnęły, stanowią bowiem przeszło połowę naszych zamówień! Szczególnie smakuje nam pizza i makarony. Pizza w Zabrzu, pizza w Gdyni, pizza w Zakopanem – wszędzie, również w miejscowościach typowo turystycznych i oferujących kuchnię lokalną najchętniej szukamy sprawdzonej pizzerii! Ten niepozorny placek szturmem zdobył polskie podniebienia. Podobnie sprawa ma się z makaronami, ale i włoskimi serami, wędlinami, deserami, a nawet napojami wyskokowymi! Któż bowiem nie próbował w gorący letni dzień orzeźwiającego aperol spritza?

Kulinarni odkrywcy

Czasem lubimy też poszukać nowych smaków, stąd duży wzrost popularności kuchni azjatyckiej. Już nie tylko chodzimy na sushi czy kurczaka w pięciu smakach, ale zajadamy tajskie zupy, wietnamską pho czy ostatni krzyk mody – ramen. Chętnie odwiedzamy meksykańskie restauracje, bliskowschodnie czy bałkańskie. Nie tylko odświeżamy sobie smaki znane z wakacyjnych wyjazdów, ale i podróżujemy kulinarnymi ścieżkami bez opuszczania domu!