Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Luzowanie od 4 maja. Czego można się spodziewać?
Wicepremier Jarosław Gowin zapowiedział, że w środę zaproponuje kalendarz odmrażania gospodarki. Jego zdaniem od 4 maja powinien zostać otwarty cały handel detaliczny oraz siłownie, ogródki przy restauracjach, a hotele mogły przyjąć do połowy gości.
Wicepremier oraz minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin poinformował podczas wtorkowego spotkania pod przewodnictwem rezydenta Andrzeja Dudy ws. planu odmrażania gospodarki, że w środę podczas posiedzenia rządowego zespołu zarządzania kryzysowego zaproponuje propozycje dot. kalendarza odmrożenia gospodarki. Wicepremier poinformował, że zarekomenduje, by od 4 maja mogła zostać otwarta całość handlu detalicznego, kluby fitness oraz to, by mogły otworzyć się ogródki restauracyjne. Dodał, że jego zdaniem od 4 maja hotele powinny móc zacząć przyjmować gości, choć do połowy obłożenia w danym obiekcie.
Według Gowina "kalendarz odmrażania" powinien być intensywny, tak by od 1 czerwca mogła się otworzyć cała gospodarka, choć w reżimie sanitarnym. (PAP) Michał Boroń mick/ amac/
Rząd ma zakomunikować w środę decyzje dotyczące obostrzeń covidowych
Opinia publiczna ma poznać w środę rządowe decyzje dotyczące obostrzeń covidowych m.in. tego, jakie ograniczenia jeszcze z nami pozostaną, a które rygory będą zniesione lub złagodzone. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział we wtorek, że w środę przedstawiony zostanie plan na najbliższe kilka tygodni.
Prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej działającej przy premierze, po wtorkowym spotkaniu tego gremium powiedziała PAP, że lekarze doradzający rządowi skupiali się głównie na kwestiach stricte medycznych m.in. szczepieniach, rehabilitacji pocovidowej czy nowych wariantach koronawirusa. Jej zdaniem, rząd najprawdopodobniej odejdzie od regionalizacji. "Nie należy się od 4 maja spodziewać wielkiego luzowania obostrzeń epidemicznych" – oceniła.
W podobnym tonie wypowiedział się we wtorek także prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych prof. Robert Flisiak. W rozmowie z PAP stwierdził, że licytowanie się na zapowiedzi luzowania jak największej grupy obostrzeń od 4 maja nie ma pokrycia w aktualnej sytuacji epidemiologicznej. Zaznaczył, że Rada Medyczna nigdy nie rekomendowała otwierania wszystkiego "na już". "W obecnej sytuacji epidemicznej najbardziej potrzebne jest nam chłodzenie hurraoptymizmu niektórych osób" - ocenił ekspert.
Wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin mówił w poniedziałek, że jego zdaniem, do końca maja cała polska gospodarka powinna być uwolniona. "Rzecz jasna muszą być utrzymane i rygory sanitarne, i ten pozytywny trend, jeżeli chodzi o liczbę zachorowań" – zastrzegał.
Minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał w poniedziałek, że przygotowywany jest harmonogram luzowania obostrzeń na miesiąc maj. "Możemy się spodziewać, że w przeciągu miesiąca maja wróci - oprócz edukacji - bardzo wiele usług i zostanie przywróconych do funkcjonowania bardzo wiele sektorów, za których działaniem już się stęskniliśmy" – mówił szef MZ.
Od 26 kwietnia w 11 województwach o najmniejszej średniej dziennej liczbie zakażeń część obostrzeń została poluzowana. Otwarte są w nich salony fryzjerskie i kosmetyczne, a dzieci z klas 1-3 szkoły podstawowej przeszły na nauczanie hybrydowe. Inne ograniczenia, dotyczące m.in. kin i teatrów, galerii handlowych, siłowni czy gastronomi, pozostały. W pięciu województwach - śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim, łódzkim oraz opolskim – obowiązują wszystkie nałożone wcześniej obostrzenia. (PAP) Katarzyna Lechowicz-Dyl ktl/ mhr/
Prof. Marczyńska po spotkaniu Rady Medycznej: nie należy się od 4 maja spodziewać wielkiego luzowania
Nie należy się od 4 maja spodziewać wielkiego luzowania obostrzeń epidemicznych - powiedziała we wtorek PAP prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej po spotkaniu tego gremium. Dodała, że rząd najprawdopodobniej odejdzie od regionalizacji. Rada kładła nacisk na akcję szczepień.
"Temat luzowania obostrzeń od 4 maja nie był głównym podczas dzisiejszego spotkania z rządem. Padło na początku spotkania pytanie, czy rząd rozważa tak szerokie otwarcie gospodarki, jak zapowiedział wicepremier Gowin. Odpowiedź była uspokajająca przedstawicieli Rady. Można z niej wywnioskować, że rząd nie planuje już od 4 maja szerokiego luzowania. Poprawa sytuacji epidemicznej w całym kraju powinna spowodować odejście od ujęcia regionalnego" - wskazała prof. Marczyńska, specjalistka od chorób zakaźnych wieku dziecięcego.
Ekspertka przyznała, że nie może powiedzieć nic bardziej szczegółowego, bo takiej rozmowy podczas wtorkowego spotkania rady nie było. Lekarze doradzający rządowi skupiali się na innych kwestiach - głównie stricte medycznych. "Naszą główną troską jest proces szczepień oraz powrót do normalności w służbie zdrowia. Ona musi zostać jak najszybciej przywrócona w normalnych zakresie dla pacjentów ze wszystkimi innymi schorzeniami" - powiedziała PAP prof. Marczyńska.
Rada analizowała także kwestię sprawnego przeprowadzenia programu rehabilitacji pocovidowej. Analizowano także możliwość zachęt - głównie dla osób powyżej 60. roku życia, aby jak najszerzej zgłaszały się do szczepień.
Eksperci podkreślali, że konieczne jest sprawne prowadzenie programu szczepień w kolejnych miesiącach, aby jesienią uniknąć czwartej fali zakażeń. Jako zasadne uznają oni jak najszersze otwarcie procesu szczepień dla wszystkich chętnych już od maja.
"Rozmawialiśmy też o szczepieniu kobiet w ciąży. Są już badania pokazujące, że szczególnie w zaawansowanej ciąży przebieg COVID-19 może być bardzo ciężki. W tej kwestii trzeba rozmawiać z tymi kobietami, przedstawiać bilans ryzyka i jednak namawiać do szczepień, aby później uniknąć dramatów" - wskazała specjalistka od chorób zakaźnych.
W trakcie dyskusji z rządem poruszano również kwestię nowych mutacji wirusa. Rada uzyskała zapewnienie, że osoby wracające spoza strefy Schengen będą bezwzględnie trafiały na kwarantannę. (PAP) Tomasz Więcławski twi/ mhr/
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |