Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
RDOŚ apeluje o pomoc nietoperzom
Nie tylko jesienią nasze strychy, piwnice, czy szczeliny w budynku, mogą stać się schronieniem nietoperzy. Zdarza się również, że nietoperze niespodziewanie wlatują do naszych domów przez okna lub spotykamy osobnika potrzebującego pomocy. RDOŚ radzi, co w takich sytuacjach zrobić.
Nietoperze występują w naszym otoczeniu, z czego możemy nie zdawać sobie sprawy. Co zrozumiałe, te niepozorne ssaki spotykane są przeważnie wieczorami bądź w nocy, kiedy wylatują na żer. Późnym latem lub jesienią mogą być widywane częściej w naszych domach, gdzie znajdują tymczasowe kryjówki. Gdy zbliża się zima, nietoperze poszukują miejsca zimowej hibernacji, o stałej temperaturze i wilgotności. Zazwyczaj są to jaskinie lub rzadko użytkowane budynki. Jeśli tych w okolicy brakuje, może się zdarzyć, że nietoperz obierze sobie za schronienie strych lub piwnice naszego domu.
Jeśli już się zdarzy, że spotkamy nietoperza na naszym strychu spokojnie wiszącego pod sufitem, lepiej go nie niepokoić. Jeśli nietoperz, kiedy jest jeszcze ciepło, w nocy wylatuje na żer, możemy pod jego nieobecność po prostu zamknąć lub zasiatkować otwór, przez który wlatuje. Warto jednak pozwolić mu zostać. Niektórzy wręcz zachęcają nietoperze do osiedlania się w pobliżu domów, ze względu na to, że są one bardzo pożyteczne, chociażby w redukcji populacji uciążliwych owadów.
Jeśli na dworze jest już zimno, pamiętajmy, że każde niepotrzebne wybudzenie nietoperza może spowodować jego śmierć. Wybudzając się, ssaki te tracą niepotrzebnie zgromadzone na zimę zapasy energii. Jeśli nietoperz nie znajdzie szybko nowego schronienia, może po prostu zginąć.
Może się również zdarzyć, ze nietoperz wleci do naszego domu przez otwarte okno. W takim przypadku najważniejsze to zachować spokój! W pierwszej kolejności zamknijmy drzwi do innych pomieszczeń, by nietoperz nie wleciał w głąb budynku, a także wyprowadźmy psy czy koty, które znajdują się w tym samym pomieszczeniu co nietoperz. Następnie odsłaniamy firanki czy zasłony, szeroko otwieramy okno i gasimy światło. W takiej sytuacji nietoperz powinien bezpiecznie wylecieć z pomieszczenia.
Natomiast jeżeli nietoperz gdzieś zawiśnie lub przyczepi się do podłoża, wówczas możemy spróbować wynieść go na zewnątrz. Przede wszystkim, używamy w tym celu rękawiczek, najlepiej skórzanych, gdyż nietoperz jak każdy inny mały ssak może spróbować nas ugryźć. Ugryzienie może zaś skutkować przeniesieniem chorób, w tym również wścieklizny.
Aby przenieść nietoperza, nakrywamy go pudełkiem oraz delikatnie zasuwamy sztywną kartką papieru czy tektury. Jeżeli sytuacja ma miejsce wieczorem lub w nocy, a na dworze nie ma deszczu czy mrozu, nietoperza wypuszczamy. Pudełko z nietoperzem podnosimy na wysokość co najmniej 1,5 m, gdyż nietoperze mają trudność z poderwaniem się do lotu z płaskich powierzchni. Jeżeli sytuacja dzieje się w dzień, czekamy z wypuszczeniem nietoperza do wieczora. Pudełko na czas oczekiwania odkładamy w ciche, ciepłe miejsce.
Tym sposobem posługujemy się tylko w sytuacjach wyjątkowych, nigdy w czasie rozrodu czy hibernacji nietoperzy. Wtedy i gdy nietoperz nie chce odlecieć lub jest ranny, kontaktujemy się z chiropterologiem lub z najbliższym ośrodkiem rehabilitacji zwierząt. Ich wykaz można znaleźć na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Wiele innych porad oraz informacji na temat nietoperzy można znaleźć w Poradniku Ochrony Nietoperzy, który można pobrać ze strony Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Nietoperzy.
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |