Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Rzecznik MZ: W galeriach handlowych pojawi się policja, ochroniarz ma przypominać o obowiązku noszenia maseczki
Nie może być sytuacji, że w galeriach handlowych są osoby bez maseczek. Dlatego też w tych miejscach pojawią się policjanci, a ochroniarz przy wejściu ma przypominać o jej założeniu – powiedział w TVN24 rzecznik prasowy Wojciech Andrusiewicz.
Minister zdrowia Adam Niedzielski spotkał się w piątek rano z komendantem głównym Policji gen. insp. Jarosławem Szymczykiem. Rozmawiali o przestrzeganiu przepisów związanych z obostrzeniami epidemicznymi w obliczu czwartej fali zakażeń.
"Komendant przedstawił informacje i z ostatniej doby, i z ostatniego miesiąca. Dzisiaj tych kontroli (w środkach transportu – PAP), za ostatnią dobę, jest 4 tys. W ciągu ostatniej doby policja 7 tys. razy interweniowała wobec osób, które nie przestrzegają zasłaniania nosa i ust" – podsumował spotkanie Andrusiewicz.
Dodał, że policja do tej pory skontrolowała także 85 mln osób przebywających na kwarantannie i ponad 190 tys. środków transportu miejskiego. "Tu wysiłek policji ukierunkowany jest rzeczywiście na zapobieganie transmisji" – zaznaczył.
Zdaniem policji – jak przekazał – mniejszym problemem jest noszenie maseczek w środkach komunikacji publicznej, a większym w galeriach handlowych. Dlatego też policjanci mają pojawić się w galeriach handlowych. "Zdecydowanie te rozmowy z komendantem głównym Policji były ukierunkowane na obecność policji w miejscach, że sam widok funkcjonariuszy może wzbudzić pewne zachowania, które są zachowaniami akceptowalnymi, czyli właśnie zasłanianie nosa i ust" – powiedział.
Rzecznik MZ podkreślił, że jednak samo noszenie maseczek nie pomoże, dlatego też we wtorek odbędzie się spotkanie z przedstawicielami Polskiej Rady Centrów Handlowych. "Ogłaszaliśmy już swego czasu akcję, która mówiła o maskowaniu – zamaskowanym manekinie. Na wzór tego manekina każdy ma być zamaskowany (...). Nie może być sytuacji, w której do galerii handlowej wlewają się potoki ludzi, którzy nie mają żadnej maseczki i nikt nie zwraca na to uwagi" – powiedział.
"Chcemy, by przy wejściu w każdej galerii handlowej stał ochroniarz, który będzie przypomniał o obowiązku noszenia maseczki" – dodał.(PAP) Klaudia Torchała tor/ joz/
Rzecznik KGP: nieprzestrzeganie przepisów sanitarnych może się skończyć nałożeniem grzywny
Nieprzestrzeganie przepisów sanitarno-epidemiologicznych - m.in. w drodze na cmentarz - może się skończyć na pouczeniu, a w drastycznych przypadkach również na nałożeniu grzywny w drodze mandatu karnego lub skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu - ostrzegł rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka. Ciarka wziął w piątek udział w konferencji prasowej związanej ze zbliżającym się świętem zmarłych, podczas której m.in. przypomniał o obowiązujących przepisach wprowadzonych w związku ze stanem epidemii.
Rzecznik KGP zaznaczył, że policji nie chodzi o karanie, "ale o solidarność z tymi osobami, które mogą się zarazić, które mogą z tej choroby nie wyjść". "Ja nie chcę tutaj straszyć, bo dużo zależy od naszej samodyscypliny, dużo zależy od naszej solidarności z tymi osobami, które obawiają się, że mogą się zarazić, ale jeżeli będziemy przestrzegać przepisów, jeżeli w komunikacji zbiorowej, w pomieszczeniach zamkniętych będziemy zakrywać nos i usta, tak naprawdę nie będziemy powodować reakcji policjanta czy inspektora sanitarnego" - powiedział Ciarka.
Dodał, że nieprzestrzeganie przepisów może się skończyć "nie tylko na pouczeniu, ale w drastycznych przypadkach również na nałożeniu grzywny w drodze mandatu karnego, czy skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu".
Rzecznik KGP, mówiąc o przestrzeganiu przepisów, radził, by skonsultować się z bliskimi i rozłożyć wyjazdy na groby na trzy, cztery dni. "Apel z naszej strony abyśmy pamiętali o przestrzeganiu zasad sanitarno-epidemiologicznych i dogadali się między sobą w rodzinie, abyśmy nie kumulowali się jednego dnia na cmentarzach, abyśmy jednak rozłożyli te wizyty na te kolejne trzy, cztery dni tak, abyśmy nie pojawili się przed grobem naszych bliskich naraz" - powiedział Ciarka.
Przypomniał, że na zewnątrz zakrywanie nosa i ust "nie jest obowiązkowe, ale zalecane przez nas, jeżeli idziemy na cmentarz". "Tam będzie większy tłum, więcej osób, będą osoby, których nie znamy, które są nam obce. (...) zakrywajmy nos i usta najlepiej maseczką, przy okazji pamiętajmy również o tym obowiązku w pomieszczeniach zamkniętych, w komunikacji zbiorowej" - zaznaczył.
W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w Polsce stwierdzono w ciągu doby łącznie 9 387 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem, z powodu Covid-19 zmarły 102 osoby, wykonano 71 356 szczepień. Łącznie odnotowano do tej pory 3 008 294 zakażeń, 76 875 zgonów i 38 951 997 szczepień.(PAP) Marcin Chomiuk mchom/ lena/
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |