Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Włamywacz recydywista tymczasowo aresztowany
Na wniosek śledczych i prokuratora rybnicki sąd tymczasowo aresztował 28-latka, który włamał się do sklepów i kościoła w Czerwionce- Leszczynach. Śledczy z komisariatu udowodnili mu, że dopuścił się kilku przestępstw na terenie miasta. Włamywacz został rozpoznany przez świadka zdarzenia. Kobieta zauważyła go jadąc pociągiem do Katowic i powiadomiła niezwłocznie organy ścigania. Z uwagi na to, że mężczyzna przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy, w więzieniu może spędzić nawet 15 lat...
Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów przy ulicy 3 Maja w Czerwionce-Leszczynach. Okazało się, że nieznany sprawca płytą chodnikową wybił witrynę w sklepie, po czym skradł pieniądze oraz wyroby tytoniowe o łącznej wartości 5 tysięcy złotych. Na miejscu przez kilka godzin pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Kryminalni zabezpieczyli monitoring oraz ślady kryminalistyczne z miejsca przestępstwa.
Następnego dnia, kiedy pracownica sklepu, jechała pociągiem, na stacji w Mikołowie zauważyła mężczyznę, który był ubrany w charakterystyczną kurtkę oraz specyficzny pasek. Odpowiadał on rysopisowi włamywacza, którego zarejestrowały kamery monitoringu. Kobieta zgłosiła sprawę na Policję, a kiedy mężczyzna wyszedł z pociągu na przystanku w Katowicach, poszła za nim i czekała na przyjazd policjantów. Włamywacz został zatrzymany przez wywiadowców z katowickiej komendy.
W wyniku czynności operacyjnych, kryminalni z Czerwionki-Leszczyn ustalili, że ten sam mężczyzna włamał się do kościoła w Czerwionce-Leszczynach, gdzie wybił płytą chodnikową okno i skradł paczki żywnościowe i odzieżowe pochodzące ze zbiórki parafian na rzecz dzieci ubogich. Natomiast kolejno usiłował włamać się do punktu skupu i sprzedaży rzeczy używanych, gdzie również spowodował straty materialne.
28-latek w przeszłości był wielokrotnie karani za przestępstwa przeciwko mieniu, odsiadując za to karę. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił przedstawić podejrzanemu zarzuty, do których się przyznał i tłumaczył swoje zachowanie nadmiarem wypitego alkoholu.
Rybnicki sąd, na wniosek śledczych i prokuratora, podjął decyzje o jego tymczasowym aresztowaniu na okres dwóch miesięcy. Za popełnione w warunkach recydywy przestępstwo może grozić mu kara do 15 lat więzienia.
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |