Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Juszczyk: mało prawdopodobne, żeby omikron całkowicie omijał odporność wywołaną szczepieniem
Na tym etapie badań jest mało prawdopodobne, żeby omikron czy jakikolwiek inny wariant wirusa, który się pojawi, całkowicie omijał odporność wywołaną szczepieniem – powiedział w poniedziałek szef Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego dr hab. Grzegorz Juszczyk.
Szef Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego dr hab. Grzegorz Juszczyk powiedział, że nie mamy potwierdzonych informacji, jak wygląda ryzyko zakażenia się nowym wariantem wirusa u osób zaszczepionych.
"Prowadzone są badania laboratoryjne, które mają dookreślić, jak ten nowy wariant jest w stanie poradzić sobie z przeciwciałami neutralizującymi, które znajdują się w organizmie zarówno po przechorowaniu, jak i po zaszczepieniu" – powiedział Juszczyk.
Dodał, że "ktoś, kto nie przechorował wcześniej COVID-19 albo się nie zaszczepił, a spotka się z wariantem omikron nie będzie miał żadnej potencjalnej ochrony wywołanej wcześniejszymi interwencjami. W przypadku tej grupy osób ryzyko zawsze będzie największe" – wskazał.
Przyznał, że nawet wówczas, kiedy się okaże, że wobec nowego wariantu skuteczność szczepień będzie ograniczona, to i tak oporność zawsze będzie wyższa niż u osób, które nie przechorowały COVID-19 albo się nie zaszczepiły.
"Na tym etapie badań mało prawdopodobne, żeby ten wariant (omikron), czy jakikolwiek inny, który będzie – całkowicie omijał odporność wywołaną szczepieniem" – powiedział Juszczyk.
Na tej samej konferencji prasowej szef resortu zdrowia pytany był o przestrzeganie limitów w komunikacji miejskiej. "Na razie decyzja dotycząca transportu nie została podjęta" – powiedział Niedzielski. Wyjaśnił, że "ostatnie wyniki kontroli prowadzone prze policję w środkach transportu wskazują, że jednak w zdyscyplinowany sposób nosimy maseczki". Magdalena Gronek, Iwona Żurek mgw/ iżu/ joz/
Ekspertka: wykrycie wariantu omikron w Polsce jest kwestią czasu
Wykrycie wariantu omikron koronawirusa SARS-CoV-2 w Polsce to tylko kwestia czasu – uważa zajmująca się projektem sekwencjonowania genomu SARS-CoV-2 w Laboratorium Genetycznym Gyncentrum w Sosnowcu dr Emilia Morawiec.
W poniedziałek poinformowano o pierwszych potwierdzonych przypadkach zakażenia tym wariantem w Czechach i Austrii. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oceniła w poniedziałek, że omikron stwarza "bardzo wysokie globalne zagrożenie o potencjalnie poważnych konsekwencjach". Również polskie laboratoria analizują próbki pobrane od pacjentów pod tym kątem, a w Ministerstwie Zdrowia zebrał się sztab kryzysowy poświęcony m.in. tej sprawie.
"Obserwując doniesienia z innych krajów, zauważamy, że wariant omikron rozprzestrzenia się dość szybko. Jego pojawienie się w Polsce jest z pewnością tylko kwestią czasu" – powiedziała w poniedziałek PAP dr Emilia Morawiec.
Sosnowieckie laboratorium we współpracy ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym w Katowicach od lutego prowadzi badania nad genomem SARS-CoV-2, pozwalające na identyfikację nowo powstałych niepokojących wariantów. Właśnie przygotowuje się do analizy dużej puli próbek pod kątem weryfikacji ewentualnej obecności wariantu omikron.
"Trudno na razie powiedzieć, czy ten wariant okaże się bardziej transmisyjny i wyprze wariant delta, który obecnie zakaża większość pacjentów w Polsce. Właśnie po to, by mieć pewność, jak aktualnie prezentuje się profil wariantów wirusa SARS-CoV-2, wykonuje się badania sekwencyjne" – wskazała ekspertka.
"Wiemy już, że wariant omikron ma więcej białek kolca na powierzchni cząsteczki, a właśnie te białka łączą się z receptorami na powierzchni ludzkich komórek podczas zakażenia. Czas pokaże, czy będzie dzięki temu zakażał komórki z większą skutecznością niż dotychczas znane warianty i czy jego działanie będzie preferencyjne wobec jakichś grup wiekowych jak w przypadku wariantu delta, który z powodzeniem zakaża młodszych pacjentów" – dodała dr Morawiec.
Zwróciła też uwagę, że koronawirus replikuje się i rozprzestrzenia w sposób typowy dla wirusów RNA, do których jest zaliczany. "Wirusy RNA charakteryzują się zwiększonymi zdolnościami mutacyjnymi. Można powiedzieć, że w ich interesie jest, aby były one jak największe, co umożliwia skuteczne infekowanie komórek docelowych" – podsumowała. (PAP) Anna Gumułka lun/ joz/
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |