Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Kogo chcemy posłuchać za rok?
Koncert Guns N’ Roses przeszedł do historii i wszystko wskazuje na to, że za rok możemy być pewni powtórki. Włodarze chcieliby zaprosić do Rybnika kolejną gwiazdę światowego formatu. Konkretnych kandydatów jeszcze nie ma, ale rybniczanie pomogli prezydentowi. Kogo chcemy posłuchać następnym razem? Oto propozycje.
- Musi być jakiś zespół rockowy. Mamy wiele propozycji, ale wybrałybyśmy Green Day albo Pearl Jam. Grunt żeby klimat koncertu był rockowy – powiedziały Angelika i Jagoda. Podobnie uważają Karolina, Asia i Klaudia. One także stawiają na mocne granie. – Fajnie jakby zagrał Marlin Manson. Może być też Paramore, albo w ostateczności Justin Bieber – śmieją się dziewczyny.
Justyna, Magda i Anita pochodzą z Warszawy. Przyjechały wczoraj na koncert Gunsów. – Było super! Jesteśmy nawet w stanie wybaczyć te 2,5 godzinne spóźnienie. Do Rybnika wybierzemy się ponownie, jeżeli zagra Aerosmith lub Sebastian Bach (wokalista i były frontman amerykańskiej grupy rockowej Skid Row) – zapewniły warszawianki. Marcin wybrał bardziej elektroniczne klimaty. – Poszedłbym na koncert The Prodigy, ale to wszystko zależy od ceny biletów. Jego kolega Daniel z chęcią poszedłby na występ Madonny. – Jakby pojawiła się taka możliwość w Rybniku, to super. Nie wierzę jednak, że tu przyjedzie – powiedział.
Pozostali jeszcze Marcin i Grzegorz. Oni osobiście wolą zobaczyć koncert polskich kapel: do wyboru death metal w wykonaniu zespołu Behemot albo heavymetalowy Vader. Przedstawione obok grupy muzyczne nie są popularne w naszym kraju. Na zachodzie wręcz przeciwnie, zdobyły uznanie wśród znawców mocnych brzmień. Jak widzicie nasi rozmówcy mają różne gusta muzycznie – o nich się nie dyskutuje. Pomóc mogą jednak w wyborze kolejnego kandydata, który być może pojawi się u nas za rok.
BaFu
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |