Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Prawo często zapomina o niepełnosprawnych
Czy interesy niepełnosprawnych są słabo chronione? Czy polskie prawo dyskryminuje osoby niepełnosprawne? Odpowiedzi na te pytania mogą być mocno podzielone. Od pewnego czasu zapowiadane są zmiany w sądach, mające poprawić ich jakość pracy. Prawnik Agnieszka Kotas wróży optymistyczną przyszłość. – Sytuacja powoli zmienia się – powiedziała.
Rozmówczynią Mirosława Górki, koordynatora projektu „Przekroczyć próg” i pracownika Ośrodka Pomocy Społecznej w Rybniku była prawnik Agnieszka Kotas - absolwentka Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, zaangażowana w projekt "Przekroczyć Próg" w ramach porad specjalistów w Punkcie Aktywności Lokalnej. Jej zainteresowania w ramach prawa koncentrują się na ochronie dóbr osobistych, praw i wolności. W życiu prywatnym często ma kontakt z osobami niewidomymi i słabo widzącymi. Brała udział w rejsach żeglarskich z osobami niepełnosprawnymi. Popiera aktywne formy uczestnictwa osób niepełnosprawnych w życiu społecznym.
Mirosław Górka (MG) Pani Agnieszko, w ramach projektu „Przekroczyć próg” prowadziła Pani porady prawne. Z jakimi problemami najczęściej zgłaszali się nasi beneficjenci?
Agnieszka Kotas (AK): Rzeczywiście, miałam przyjemność udzielać porad prawnych osobom niewidomym i słabo widzącym w ramach projektu „Przekroczyć próg”. Zwracały się do mnie osoby głównie z problemami z zakresu prawa cywilnego dotyczącymi spadków i prawa rzeczowego. Pojawiły się również pytania z zakresu prawa rodzinnego oraz pytania związane z prawem pracy, ulgami i uprawnieniami osób niepełnosprawnych. Generalnie jednak przeważały problemy jakie mają zarówno osoby widzące jak i osoby niewidome i słabo widzące.
MG: Czy praca z niewidomymi i słabo widzącymi wymaga specjalnych umiejętności? W Pani ocenie, na co powinien zwrócić uwagę prawnik, wyjaśniając niejednokrotnie zawiłe przepisy i paragrafy?
AK: Nie wydaje mi się by praca z osobami niewidomymi i słabo widzącymi wymagała od prawnika szczególnych umiejętności. Każdy prawnik powinien posiadać umiejętność słuchania oraz chęć zrozumienia, pomocy i zaangażowania się w sprawę osoby zwracającej się do prawnika z konkretnym problemem. Wydaje mi się, że każdej osobie należy wyjaśnić stan prawny w zrozumiały dla niej sposób.
MG: Zgodzi się Pani ze stwierdzeniem, że prawa niepełnosprawnych nadal są słabo chronione?
AK: Zgodzę się, że interes osób niepełnosprawnych (w znaczeniu interesu prawnego grupy osób) powinien być lepiej chroniony przez przepisy prawa. Jednakże zastanawia mnie skąd wynika taka sytuacja? Jaka jest przyczyna? Wydaje mi się, że w wielu przypadkach autorzy projektów prawnych zapominają o osobach niepełnosprawnych. Być może wynika to z braku kontaktu z osobami niepełnosprawnymi. Jestem zdania, iż bardzo duża ilość projektów aktów prawnych powinna być konsultowana społecznie również z organizacjami, związkami, instytucjami i stowarzyszeniami reprezentującymi interesy osób niepełnosprawnych. Skoro autorzy projektów pomijają osoby niepełnosprawne w istotnych aspektach życia i funkcjonowania w społeczeństwie, wydaje się właściwe podjęcie inicjatywy przez reprezentantów interesów osób niepełnosprawnych, w celu ich właściwego zabezpieczenia. Liczę, że inicjatyw tego rodzaju będzie coraz więcej i mocno do tego zachęcam.
MG: W sprawach cywilnych osoby głuche, nieme i niewidome nie mają swojego pełnomocnika; niewidomi nie mają dostępu do dokumentów sądowych w języku Braille'a. Kiedy się to zmieni?
AK: Sytuacja powoli zmienia się. Świadczy o tym chociażby ustawa z dnia 19 sierpnia 2011 r. o języku migowym i innych środkach komunikowania się. Ustawa umożliwia kontakt osób uprawnionych m.in. z organami administracji publicznej. W tym zakresie możemy już mówić o pewnym uproszczeniu w dostępie do spraw administracyjnych. Być może to pierwszy krok wyznaczający dobry kierunek zmian. Jeżeli chodzi o przepisy postępowania cywilnego to przewidują one możliwość ustanowienia pełnomocnika w osobie rodziców, małżonka, rodzeństwa lub dzieci, oprócz innych osób wymienionych w art. 87 Kodeksu postępowania cywilnego (m.in. adwokat, radca prawny). Jest to zamknięty katalog osób, który warto byłoby rozszerzyć o osoby przybrane, jak to jest uregulowane w wyżej wymienionej ustawie o języku migowym i innych środkach komunikowania się. Zmiany w sądach są zapowiadane i jestem dobrej myśli, że powoli nadchodzą. Dużo się słyszy o wprowadzeniu rejestracji przebiegu rozpraw sądowych, zamiast dotychczasowych protokołów w formie papierowej. Przypuszczam, że otrzymanie płyty CD z rejestracją przebiegu rozprawy ułatwi osobom niewidomym i słabo widzącym zapoznanie się z przynajmniej z częścią akt sprawy. Takie zmiany w pierwszej kolejności mają pojawić się w sądach apelacyjnych i okręgowych. Ponadto słyszałam, że Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad stworzeniem elektronicznego biura podawczego i portali informacyjnych. Takie informatyczne nowości w sądach mogą również pomóc osobom niepełnosprawnym pod warunkiem, że będą dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, a osoby niepełnosprawne będą biegle posługiwały się komputerem. W kwestii pomocy osobom niepełnosprawnym w sądach, widziałam któregoś razu w sądzie pracownika, który pomagał osobie niewidomej dojść do sali rozpraw, a następnie, po rozprawie pomógł opuścić budynek sądu. Nie sądzę by problem stanowiło również przeczytanie akt osobie niewidomej przez pracownika sądu. Wierzę, że są i będą zmiany w sądach, ale najpierw musi zmienić się świadomość ludzka.
MG: Także, większość lokali wyborczych nie jest dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych.
AK: Do tej pory niewiele było lokali spełniających oczekiwania osób niepełnosprawnych. Na całe szczęściew Kodeksie wyborczym ustawodawca wprowadził możliwość głosowania przez pełnomocnika. Możliwość taka dotyczy wyborców o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, którzy mogą udzielić tzw. pełnomocnictwa do głosowania.
MG: Środowisko osób niewidomych ma także trudności w dostępie do książek. Umowa, przygotowana przez Europejski Związek Niewidomych, w sprawie swobodnego przekazywania tekstów oraz ich cyfrowej obróbki przez organizacje charytatywne jest skutecznie blokowana przez Światową Organizację Własności Intelektualnej (WIPO) w Genewie.
AK: Stwarzanie barier w dostępie do książek dla osób niewidomych i słabo widzących jest dla mnie niezrozumiałe. Osoby niepełnosprawne i słabo widzące powinny mieć nieograniczony dostęp do literatury. Wiem, że dobrze funkcjonuje Biblioteka Centralna Polskiego Związku Niewidomych, ponadto są liczne fundacje i instytucje, które upowszechniają czytelnictwo wśród osób niewidomych i słabo widzących. Obecnie w czasach niemalże nieograniczonego dostępu do Internetu, „audiobooki” powinny być udostępniane osobom niewidomym i słabo widzącym bez żadnych przeszkód. Działania na rzecz swobodnego przekazywania tekstów i ich cyfrowej obróbki powinny być wspierane, a nie blokowane.
MG: Jeżeli niewidomy stwierdzi, że jest dyskryminowany, to gdzie powinien się zgłosić, do kogo napisać?
AK: Dyskryminacja to bardzo szerokie pojęcie i w zależności od sytuacji można zgłosić się do różnych organów. Jeżeli dyskryminacja ma miejsce w pracy można złożyć pozew do sądu pracy. Jeżeli z przejawem dyskryminacji spotkamy się w jakimś urzędzie, można zgłosić się kierownika tego urzędu albo do organu sprawującego nadzór, gdyż władza publiczna ma za zadanie zapewnić szczególną opiekę osobom niepełnosprawnym (art. 69 Konstytucji RP). Ponadto każda osoba, również osoba niewidoma czy słabo widząca, w przypadku naruszenia jej dóbr osobistych przez kogokolwiek może złożyć pozew do sądu cywilnego. Ponadto, w przypadku dyskryminacji, wydaje mi się zasadne zgłoszenie się do Rzecznika Praw Obywatelskich, który stoi na straży praw każdego obywatela.
MG: Pani Agnieszko, mówimy głównie o utrudnieniach, ale przecież mamy także pozytywne przykłady istotnych zmian w prawie takich, jak umożliwienie swobodnego poruszania się z psem przewodnikiem po miejscach publicznych, czy też oddawanie głosu z pomocą opiekuna.
AK: Oczywiście nie należy zapominać o zmianach w prawie, które ułatwiają funkcjonowanie osób niewidomych i słabo widzących. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na dobre praktyki i zwyczaje. Nie wszystkie ułatwienia muszą wynikać z przepisów prawa. Pewne ułatwienia może przyjąć społeczeństwo jako dobre praktyki i zwyczaje, byleby istniała świadomość takiej potrzeby. Prawo narzuca pewne kanony zachowań jednakże gdyby zachowania te były, że tak powiem „zakodowane” w świadomości każdego z nas, nie trzeba byłoby ustanawiać tak wielu obowiązków i praw. Mam tu na myśli przykładowo dostosowanie przestrzeni publicznej, urządzeń takich jak bankomaty, kasy samoobsługowe, biletomaty itp., dostosowanie stron internetowych, tak by mogły z nich korzystać osoby niewidome i słabo widzące.
MG: Reasumując, czy prawo widzi niewidomych?
AK: Od razu skojarzyła mi się Temida – grecka bogini sprawiedliwości, często przedstawiana z wagą i opaską na oczach. Jest symbolem prawa i porządku. Kojarzy się z obiektywną oceną, bezstronnością. Prawo powinno zatem brać pod uwagę interesy wszystkich grup społecznych, w tym niewidomych i osób słabo widzących. By cel ten osiągnąć niezbędne są liczne akcje promujące osoby niewidome i słabo widzące oraz akcje podnoszące świadomość społeczną. Dzięki takim działaniom prawo będzie liczyło się z potrzebami osób niepełnosprawnych.
MG: Dziękuję za rozmowę.
Z Agnieszką Kotas rozmawiał Mirosław Górka
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |