Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Policjanci ruszyli na ratunek mieszkańcom płonącego budynku
Kryminalni z Boguszowic narażając własne życie, wynieśli z płonącego mieszkania 29-latka. Policjanci jako pierwsi pojawili się na miejscu i ewakuowali także pozostałych lokatorów. Stróże prawa podjęli także próbę ocalenia psa, który postał w środku, niestety mocny ogień i dym to uniemożliwiały. Akcja zakończyła się jednak pełnym sukcesem, a strażacy, którzy przyjechali na miejsce, ugasili ogień i wynieśli wystraszonego czworonoga.
W sobotę (02.11.) w nocy policjanci zostali zawiadomieni przez dyżurnego o pożarze na ulicy Śniadeckiego w Rybniku. Na miejsce skierowany zostały policyjne patrole, a jako pierwsi pojawili się tam kryminalni. Sytuacja była poważna, ponieważ z okna mieszkania wydobywa się gęsty, czarny dym i płomienie.
Policjanci natychmiast przystąpili do akcji. Natychmiast ruszyli na pomoc osobom znajdującym się w budynku, którzy w środku spali. Po wejściu do mieszkania zlokalizowali źródło pożaru w kuchni i zamknęli drzwi, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia.
Podczas przeszukania pomieszczeń znaleźli śpiącego 29-latka, którego wynieśli na zewnątrz, a następnie wraz z policjantami z patrolu ewakuowali inne osoby znajdujące się w budynku.
Podczas działań jeden z lokatorów poinformował o obecności psa w płonącym mieszkaniu. Policjant próbował wejść do mieszkania ocalić czworonoga, jednak intensywny dym i ogień uniemożliwiały wejście do pomieszczenia. Po chwili jednak na miejscu pojawili się także strażacy, którzy opanowali żywioł i wyprowadzili z mieszkania psa.
Działania służb ratunkowych zakończyły się sukcesem, a mieszkanie zostało zabezpieczone do dalszych oględzin. Teraz policjanci będą wyjaśniać przyczyny i okoliczności tego pożaru, który najprawdopodobniej powstał na skutek pozostawionego na kuchence jedzenia.
Policjanci, którzy ruszyli na pomoc mieszkańcom, sami ucierpieli w zdarzeniu i z podejrzeniem podtrucia dymem trafili do szpitala na dalsze badania. Ich życiu jednak nie zagraża niebezpieczeństwo. Taka postawa mundurowych jest przykładem na to, że służba „nawet z narażeniem życia” oraz motto „Pomagamy i chronimy” nie są tylko ideą, ale realnym działaniem policjantów podczas służby na rzecz mieszkańców.
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |