Podejrzany zapach w budynku przy Hallera. Interweniowali strażacy

Na miejsce natychmiast skierowano cztery zastępy straży pożarnej, aby sprawdzić źródło i ewentualne zagrożenie dla zdrowia lub życia mieszkańców. Informacje o zgłoszeniu potwierdził oficer prasowy PSP w Rybniku, asp. Wojciech Kasperzec. – „Zawiadomiono nas o podejrzanym zapachu w jednym z budynków. Na szczęście, po dokładnym sprawdzeniu, okazało się, że najprawdopodobniej był to zapach farby użytej do malowania pomieszczeń” – wyjaśnił.

Mimo wyjaśnień sytuacja wywołała niepokój wśród lokatorów. Część z nich zgłaszała bóle brzucha i głowy, co mogło być związane z oparami rozpuszczalników zawartych w używanych farbach. Straż miejska, która również była obecna na miejscu, przekazała mieszkańcom specyfikacje stosowanych materiałów malarskich. Jednocześnie poinformowano, że w przypadku nasilenia objawów zdrowotnych konieczne będzie zgłoszenie ich pogotowiu ratunkowemu.

O sprawie natychmiast poinformowano Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku, a także właściciela firmy budowlanej wykonującej prace. Przedstawiciel firmy wyjaśnił, że używane farby na bazie rozpuszczalników mogą wydzielać intensywny zapach przez pewien czas po zakończeniu malowania. Zaznaczył jednak, że są one zgodne z obowiązującymi normami i nie powinny stanowić trwałego zagrożenia dla zdrowia.

Straż pożarna apeluje do mieszkańców o zachowanie ostrożności w sytuacjach, gdy w otoczeniu wyczuwalne są nietypowe zapachy. W takich przypadkach zaleca się wietrzenie pomieszczeń oraz, w razie wystąpienia niepokojących objawów zdrowotnych, konsultację z lekarzem.

Dzięki szybkim działaniom służb sytuacja została opanowana, a mieszkańcy mogli wrócić do swoich mieszkań z zapewnieniem, że nie stwierdzono zagrożenia chemicznego ani pożarowego.