Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Dział Kultur Pozaeuropejskich bez tajemnic
Wiadomość siódma i ostatnia, czyli splot studenckich obserwacji… Po wielu trudach i problemach związanych z brakiem inspiracji nadszedł czas, żebym podzieliła się swoim krótkim wyprawowym komentarzem z resztą świata. Jeśli chodzi o moje wrażenia to w 100% są fantastyczne.
Stawianie pierwszych kroków w Afryce w towarzystwie Pana Lucjana Buchalika, Kasi Podymy było dla mnie doskonałym doświadczeniem. Mimo tego, że ta wyprawa miała dla mnie raczej charakter „uczestnicząco-obserwacyjny”. Z wielką przyjemnością obserwowałam pracę uczestników wyprawy. Niesamowite ile trudu i serca ta DWÓJKA wkłada w zdobywani nowych eksponatów muzealnych. Pan Lucjan Buchalik to zdecydowanie mistrz w swoim fachu! Jego zacięte negocjacje ze sprzedawcami to dopiero niepowtarzalne widowisko! Towarzysząca mu Kasia to perfekcjonistka w każdym calu. Są to dla mnie ludzie z prawdziwą pasją. Chapeau bas! Dlatego moje pierwsze kroki w Afryce uważam z bardzo przyjemne. Pliniusz Starszy nie mylił się, rzeczywiście: „W Afryce zawsze coś nowego”. Oczywiście najbardziej będę wspominała tysiące kilometrów przejechanych miejscowymi środkami transportu (co nie jest rzeczą łatwą i nie zawsze przyjemną), mój afrykański chrzest, śniadaniowe uczty (szczególnie te z omletami), nadmorskie klimaty Lome, riz sauce, „papryczkę Adama”, czyli piment, wizytę w urokliwym Pobe, a przede wszystkim wszystkich ludzi, których miałam okazję spotkać na swojej wyprawowej drodze. Jak widzę Afrykę ? To tak jak z parzeniem herbaty „ Gorzka jak śmierć (ale bez przesady), słodka jak życie, delikatna jak miłość.” Tak widzę moją Afrykę.
Paulina Kluczyńska
Studentka IV roku Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Szczecińskim
Zdjęcia:
1. Ekipa „Tamberma 2012” prawie w pełnym składzie (Paulina Kluczyńska robi zdjęcie)
2. Adam Szymkiewicz przy litofonie
3. Lucjan Buchalik i Grzegorz Buchalik na plaży w Lome
4. W domu niewolników – Lucjan Buchalik, Katarzyna Podyma, Grzegorz Buchalik i przewodnik
5. Grzegorz Buchalik przy pracy, czyli „kochany pamiętniczku…”
6. Muzealnik w pracy, czyli gromadzenie informacji o zakupionych obiektach
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |