Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
W ciągu godziny spłonęło siedemnaście hektarów młodego lasu. Winny pociąg!
Około pięćdziesiąt zastępów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej z powiatów rybnickiego, raciborskiego i kędzierzyńsko-kozielskiego a także z Rybnika brało dziś udział w akcji gaszenia pożaru młodego lasu na terenie leśnictwa Kotlarnia w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie. W ciągu godziny spłonęło tu siedemnaście hektarów nasadzeń po wielkim pożarze z 1992 r. Zaprószenia ognia dokonały niesprawne hamulce pociągu na linii kolejowej do kopalni piasku. Zachodni wiatr przerzucił ogień z torowiska na nasyp i dalej na las. Pożar zauważono z wieży obserwacyjnej. Pierwsza na miejscu była straż leśna, która kierowała jednostki straży. Pierwsza do akcji przystąpiła OSP Rudy. Obecnie trwa dogaszanie pożarzyska. Straty oszacowano na 400 tys. zł. Lasy Państwowe będą rościć należność od kopalni. Las będzie nasadzony na nowo. Zobacz zdjęcia i wideo z akcji oraz pożarzyska.
- To ten sam scenariusz, co w 1992 r. - mówi nadleśniczy Zenon Pietras. Pożar udało się szybko opanować, bo las ma teraz sprawny system przeciwpożarowy. Kwartały oddzielają drogi, dzięki którym wozy strażackie łatwo dojeżdżają do miejsca zagrożenia. W akcji w Kotlarni wzięły dziś udział także samoloty. - Gdyby nie udało się opanować pożaru przy Kotlarskiej wówczas ogień poszedłby w kierunku kaplicy św. Magdaleny, czyli tzw. Magdalenki - dodaje nadleśniczy Pietras.
(waw)
Zobacz film |
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |