Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Debata nad CCS w Parlamencie Europejskim
W toku bieżących prac w Komisji ITRE w zaproponowanych zapisach wszystkie z debatujących stron wskazują, że technologia CCS nie jest aktualnie na dostatecznie dojrzałym technicznie poziomie, aby można było wiarygodnie prognozować jej powszechne wdrożenie w przewidywanym czasie. Wszystkie z ośmiu funkcjonujących obecnie projektów demonstracyjnych CCS zostały zrealizowane poza Europą.
Więcej na ten temat w rozmowie z Posłem do Parlamentu Europejskiego Bogdanem Marcinkiewiczem.
1. Czy decyzja Norwegii o wycofaniu się z programów CCS będzie miała ewentualny wpływ na rozwój CCS w Europie?
BM: Brak zainteresowania rozwojem komercyjnych projektów CCS w Unii Europejskiej, jest wynikiem przede wszystkim zaporowo wysokich kosztów inwestycyjnych i braku gwarancji rentowności. Politycy oraz przemysł dodatkowo zostali zaniepokojeni faktem rzekomego wycofania się Norwegii z programu CCS. Nie mniej jednak z posiadanych przeze mnie informacji po spotkaniu, jakie odbyłem w dniu wczorajszym z doradcą do spraw energetycznych przy Stałym Przedstawicielstwie Norwegii przy Unii Europejskiej Panią Marit Schweiker. Norwegia nie planuje wycofać się z projektów związanych z CCS w swoim kraju. Prawdą jest, że prace nad rozwojem pełnowymiarowego przechwytywania, CO2 w Mongstad zostały wstrzymane i zastąpione programem CCS, natomiast sama decyzja o wyborze miejsca była decyzją czysto polityczną jaką wcześniejszy rząd podjął w związku z zawartym wewnątrz parlamentu porozumieniu. Niestety brak elementu ekonomicznego zaważył o braku rentowności projektu stad potrzeba dokonania zmiany miejsca. Należy podkreślić, że Technologiczne centrum Mongstad, które jest największym i najbardziej zaawansowanym systemem zostanie z czasem rozbudowane. Ponadto rząd norweski planuje dokonać dodatkowych inwestycji tworząc w Mongstad najnowocześniejsze centrum badawcze nad CCS na Świecie. W ramach podjętej strategii planuje się po dokonaniu aktualizacji programu CCS wdrożenie go w całej Norwegii. Odnośnie samego projektu pilotażowego ma zapaść w najbliższych dniach po konsultacji z przemysłem decyzja o zlokalizowaniu instalacji CCS w wybranej elektrowni, cementowni oraz hucie stali na terenie Norwegii. Minister Środowiska Królestwa Norwegii Bard Vegar Solhjell, ponadto podkreśla, że niskie ceny emisji, recesja na rynkach europejskich a tym samym ograniczenie wartości komercyjnej CCS, jak nigdy dotąd wymusza na Norwegii większe zaangażowanie. Na tej podstawie rząd planuje wesprzeć w przeciągu najbliższych 4 lat Technologiczne Centrum w Mongstad o 400 milionów koron norweskich. Natomiast sam program badawczy związany z CCS o nazwie CLIMIT zostanie powiększony o 100 milionów koron norweskich w ciągu najbliższych 2 lat. Rząd ma zamiar wzmocnić wysiłki w rozwoju technologii. Powstałe zobowiązania i wysokie ambicje związane z CCS są wyjątkowo silne jak nigdy dotąd podkreślają Minister Rafinerii i Energii Ola Borten Moe oraz Minister Środowiska Bard Vegar Solhjell.
2. Jakie wnioski dla Polski?
BM: W Unii Europejskiej jak i w Polsce należy zmienić podejście wsparcia mającego na celu rozwój technologii sekwestracji, CO2. Skoro mało zachęcające okazały się bezpośrednie mechanizmy stymulujące najbardziej racjonalne obecnie wydaje się podejście do CCS. Polegające na stwierdzeniu, iż obecny poziom rozwoju technologii CCS wymaga wykonania większej liczby mniejszych projektów pilotażowych umożliwiających przeprowadzenie prób wydajności i bezpieczeństwa różnych wariantów wychwytywania dwutlenku węgla oraz metod jego składowania. Jeżeli realizacja ww. projektów zakończy się pozytywnie, można będzie przejść do etapu użytkowania instalacji na skale komercyjną, co może okazać się w przyszłości znaczącym bodźcem rynkowym dla inwestowanie w instalacje CCS w Europie.
3. Czy mimo to należy wspierać naszych naukowców (m.in. AGH) którzy szukają bezpiecznych metod składowania dwutlenku węgla pod ziemią?
BM: W tym miejscu na podstawie posiadanych bezpośrednio od Norwegów informacji myślę, że jak najbardziej powinniśmy wspierać naszych naukowców tym bardziej, że w zakresie samego przechwytywania sytuacja jest dużo łatwiejsza w przeciwieństwie do samego składowania, CO2. Skomplikowana sytuacja geologiczna w zakresie potencjalnych miejsc składowania powoduje, że technologie związane z wdrożeniem systemu muszą być poddane głębokiej analizie tak, aby powstałe ryzyko było zniwelowane niemal do zera.
4. Dlaczego CCS jest ważną technologią dla UE?
BM: Dla gospodarki UE niezbędnie potrzebna jest obecnie tania energia. Aktualnie energetyka węglowa mimo miliardowych nakładów na OZE nadal stanowi o ponad 40 % produkcji energii elektrycznej w Europie. Jest szereg technologii czystego węgla. Zwłaszcza w obszarze poprawy sprawności generacji energii elektrycznej i ciepła. Te technologie wymagają dalszego rozwoju. W UE konieczne jest modernizowanie istniejących instalacji spalających paliwa kopalne dla ograniczania emisji szkodliwych substancji oraz budowanie nowych wysokosprawnych bloków energetycznych w oparciu o rozwój technologii CCS. Jednakże wobec faktu istnienia w Unii Europejskiej najdroższej energii na świecie kryterium ceny takich instalacji musi być warunkiem podstawowym do spełnienia.
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Ogłoszenia | Pokaż wszystkie » |
Niestety nie ma jeszcze żadnych ogłoszeń
Telegraf | Pokaż wszystkie » |