Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Auf Wiedersehen Rybnik?
1 maja otwarto dla Polaków rynki pracy w Niemczech i Austrii. Rybnickie biura pośrednictwa pracy już przed tą datą odczuły skutki planowanych zmian. - Zainteresowanie jest spore. Dla wielu osób barierą jest jednak nieznajomość języka – słyszymy od ich przedstawicieli. W jakich branżach najłatwiej o pracę?
Już na kilka tygodni przed otwarciem niemieckiego rynku do rybnickich biur pośrednictwa pracy napływały liczne oferty zza zachodniej granicy i tak jest do dziś. - Najbardziej poszukiwani są opiekunowie osób starszych, inżynierowie, personel medyczny i pracownicy branży hotelarskiej. Niemcy nastawiają się na wykwalifikowanych pracowników – wyjaśniają Sylwia Pypeć i Monika Szewczyk-Benbihi z agencji pośrednictwa pracy Globalis. - Bez problemu pracę znajdą też przedstawiciele branży metalowej – dodaje Przemysław Procek z agencji pracy Lima Consulting.
Same kwalifikacje jednak nie wystarczą. Niezbędna jest również znajomość języka niemieckiego. - Chętnych do wyjazdu jest dużo. Ludzie przychodzą i pytają, ale barierą okazuje się nieznajomość języka – podkreśla pani Sylwia. - Pracę można znaleźć w całych Niemczech, ale najwięcej ofert mamy z Bawarii – dodaje z kolei pan Przemysław.
Już wiadomo, że duże wzięcie na terenie Niemiec będą mieli opiekunowie osób starszych. Niemieckie społeczeństwo szybko się starzeje, więc chętni do opieki nad starszymi osobami są poszukiwani. - Zarobki to minimum 900 euro miesięcznie. Wszystko uzależnione jest od tego, w jakim stanie jest osoba, którą się opiekujemy oraz w jakim stopniu znamy język. Ze starszą osobą mieszka się pod jednym dachem. Pomaga jej się codziennie ubrać, umyć czy przyjąć leki – mówi pani Monika. Wymagania ze strony przyszłych pracodawców są różne: od znajomości języka, przez brak nałogów aż do wyglądu fizycznego. - W przypadku opiekunów wizerunek jest ważny, bo mieszka się razem i istotne jest, by przypaść sobie go gustu. Na pewno plusem jest to, że Niemcy dobrze traktują Polaków. Mam tu na myśli nawet sąsiadów, którzy są bardzo serdeczni – zapewnia.
Sporą liczbę fachowców zatrudni także przemysł niemiecki. Poszukiwani są zwłaszcza inżynierowie. - Głównie konstruktorzy maszyn i urządzeń – wyjaśnia pani Sylwia. Ich zarobki to minimum 2 tys. euro. Dużo ofert znajdą również lekarze i pielęgniarki. - W przypadku lekarzy zainteresowanie ze strony rybniczan jest małe, ale już inżynierowie zgłaszają się częściej. Pierwsze pytanie z ich strony nie dotyczy zarobków, tylko kiedy mogą wyjechać najwcześniej, bo oni już czekają na walizkach – przekonuje. Niestety dla wielu reprezentantów personelu medycznego i inżynierów przeszkodą jest również nieznajomość języka. Muszą oni posługiwać się bowiem nie tylko niemieckim w stopniu komunikatywnym, ale znać także słownictwo specjalistyczne.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |