Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Po co wolontariat?
Wolontaryjna praca na rzecz organizacji ciągle budzi jeszcze sporo kontrowersji. Zwłaszcza, kiedy wolontariuszami są młode osoby, które decydują się na tę formę pracy, żeby zdobyć doświadczenie zawodowe, bo wiele osób tę formę aktywności utożsamia np. z bezpłatnymi praktykami lub stażami w prywatnych firmach. Jakie znaczenie mają wolontariusze dla organizacji, zapytaliśmy przedstawicieli lokalnych NGO.
Wolontariat ma wiele twarzy. Różne są też motywacje, którymi kierują się ludzie, żeby włączyć się w działania organizacji. Zdarza się, że chodzi o zdobycie doświadczenia zawodowego, możliwość poszerzenia swojego CV, ale na szczęście spora grupa osób ciągle jeszcze pomaga z potrzeby serca, co wcale nie oznacza, że nie mogą jednocześnie realizować swoich pasji.
Łączenie pożytecznego z przyjemnym bez wątpienia jest możliwe w rybnickim Centrum Promocji Sportu Active, które co roku organizuje ok. 30 wydarzeń sportowych, takich jak Tour de Rybnik, Bieg Barbórkowy, czy mecze TS Volley Rybnik. - Wolontariuszem w stowarzyszeniu może zostać każdy, kto jest otwarty na nowe wyzwania, posiada poczucie humoru i potrafi współpracować z grupą – mówi Grzegorz Wróbel, prezes Stowarzyszenia Active. Osoby chętne do pomocy, organizacja pozyskuje poprzez ogłoszenia na swojej stronie internetowej, facebooku, czy dzięki najlepszemu kanałowi, jakim są przyjaciele i znajomi. - Dzięki temu możemy mieć pewność, że informacja o konkretnej akcji dotrze do dużej ilości odbiorców – mówi Grzegorz Wróbel.
Wdzięczność to podstawowa forma wynagrodzenia za ofiarowaną pracę. - Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z mocy słowa „dziękuję”. Kiedy sam byłem wolontariuszem, ten wyraz był bardzo ważny. Zawsze dbamy też o to, żeby nasi wolontariusze pracowali w jak najlepszych warunkach – mówi Grzegorz Wróbel.
Dzięki pracy wolontariuszy działa też żorskie Stowarzyszenie Przyjaciół Chorych, prowadzące „Hospicjum im. Jana Pawła II”. - Opieka jest bezpłatna, dlatego gdyby nie pomoc wolontariuszy, z pewnością taki ośrodek nie mógłby istnieć. Ich działanie opiera się nie tylko na akcjach charytatywnych, takich jak „pola nadziei”, ale zajmują się oni także zbiórkami pieniędzy, z czego największym przedsięwzięciem jest „kwesta cmentarna”, do której co roku włącza się sporo wolontariuszy – tłumaczy Wioletta Kurzydem, która w stowarzyszeniu zajmuje się wolontariatem.
„Akcyjnych” ochotników, którzy pomagają w organizowanych przez Hospicjum akcjach, jest prawie 300 osób, natomiast pomocników medycznych jest około 30. - Wolontariusze akcyjni najczęściej uaktywniają się w trzeciej klasie gimnazjum, gdy trzeba zdobyć dodatkowe punkty do świadectwa. – śmieje się rozmówczyni - Jednak nawet taka pomoc może zdziałać wiele dobrego. Brakuje nam natomiast koordynatorów i opiekunów, którzy zajęliby się motywowaniem i kierowaniem całą grupą – tłumaczy Wioletta Kurzydem. W działania włączają się natomiast także osoby starsze, będące na emeryturze lub dzielące się swoimi umiejętnościami w wolnym czasie, do ich zadań należy głownie rozliczanie podatków PIT, sprzątanie, mycie okien, itp. - Najważniejszą nagroda jest uśmiech chorego i pozwolenie mu na chwilową ucieczkę od ciężkiej codzienności, mimo, że ta praca jest naprawdę trudna i nie dla każdego – mówi Wioletta Kurzydem.
Osoby, które chciałyby zostać wolontariuszami, mogą się też zgłosić do Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych. Centrum Wolontariatu przy CRIS działa od 2010 roku. - Jest to baza organizacji, które poszukują wolontariuszy oraz miejsce dla osób chcących udzielać się w konkretnym projekcie – mówi Anna Pytlik z CRIS. Baza wolontariuszy CRIS cały czas się rozrasta. - Olbrzymią zaletą wypływająca z bezinteresownej pomocy, jest poznanie nowych osób. To szansa na spotkanie nowych znajomych, przyjaciół, czy nawet drugiej połówki, bo i takie przypadki się zdarzyły – śmieje się Anna Pytlik.
Chociaż wolontariat w organizacji, może przynieść podobne korzyści co staż czy praktyki w korporacji, pracy wolontaryjnej nie można zmierzyć tylko wpisem w CV, bo to znacznie więcej. Chociaż zdecydowanie, doświadczenie zdobyte w takim środowisku, jest nie do przecenienia.
Pliki do pobrania |
|
|
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Ogłoszenia | Pokaż wszystkie » |
Niestety nie ma jeszcze żadnych ogłoszeń
Telegraf | Pokaż wszystkie » |