Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby?
Pod koniec sierpnia magistrat uruchomi serwis internetowy, który ma być wielką bazą wydarzeń kulturalnych. Informacje na stronę będzie można wrzucać za darmo. Tymczasem rybniccy animatorzy kultury wylali na twórców strony kubeł zimnej wody. – Wstępne koncepcje graficzne serwisu są nieczytelne, pstrokate, wyjątkowo nieestetyczne i nie kojarzą się z miastem – stwierdzili. Czy słusznie?
Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby? Można, a nawet warto, o ile krytyka jest konstruktywna, a tak było w przypadku wtorkowego spotkania w rybnickim magistracie, podczas którego przedstawiciele placówek kulturalnych oraz animatorzy kultury nie pozostawili suchej nitki na przedstawionych im projektach miejskiego portalu Kultura.rybnik.eu. Kulturalne www ma ruszyć pod koniec sierpnia.
Firma, która wygrała przetarg na stworzenie portalu zaprezentowała zebranym trzy koncepcje graficzne strony. Chciała sprawdzić, która zdobędzie największe uznanie. Najlepsza wersja miała stać się podstawą do dalszych prac.
Uczestnicy spotkania wylali jednak na przedstawicieli firmy kubeł zimnej wody. Nieczytelny, nienowoczesny, zbyt pstrokaty, wyjątkowo nieestetyczny, przypominający gazetkę szkolną oraz nie kojarzący się z Rybnikiem, a już na pewno nie z kulturą – to tylko niektóre z opinii, jakie padły. Wszyscy chwalili za to stronę merytoryczną serwisu.
Zebrani uznali, że firma przedstawiła im jeden i ten sam projekt, tyle że w trzech różnych odsłonach kolorystycznych: pomarańczowej, niebieskiej i pomarańczowo-niebieskiej. - 15 lat temu taka strona mogłaby się podobać. Teraz nie. Rybnik to miasto, które się rozwija, które jest dynamiczne i nowoczesne. Prezentowane projekty zupełnie tego nie oddają – zauważyła Mariola Rodzik-Ziemiańska z Portu Sztuki. - Proponuję białą taflę i lekkie linie. Warto oczyścić stronę z podkładów i podbitek, bo to zaburza czytelność - wyliczała. Większość zebranych przyklasnęła tym pomysłom. Firma dostała też wskazówki, by dodać elementy, na przykład ikony, które by świadczyły o tym, że portal dotyczy kultury. Sugerowano również, by wykorzystać fotografie najpiękniejszych miejsc i obiektów w Rybniku. Ostateczny wniosek był taki, by poprawić design, bo reszta jest dobra.
Magistrat dał zielone światło
Co na to twórcy portalu? - Postaramy się uwzględnić wszystkie uwagi, o ile zaakceptuje je Urząd Miasta. Mamy nadzieję, że efekt finalny będzie satysfakcjonujący – zapewnił Krzysztof Rogóż z Linqua-IT sp. z o.o, czyli firmy, która jest podwykonawcą New Digital Media Poland Sp. z o.o. i wygrała przetarg na stworzenie serwisu internetowego oraz systemu fotokodów.
Rybnicki magistrat dał zielone światło dla zmian. - Sami zobaczyliśmy projekty dopiero w dniu spotkania – podkreśla Lidia Białecka, koordynator projektu Kultura.rybnik.eu”i dodaje, że piękno Rybnika na pewno będzie można podziwiać na łamach portalu. - Zwróciłam się do rybnickich fotografów z prośbą przesłanie mi zdjęć miasta. Mamy zgodę na publikacje ich na stronie – cieszy się pani Lidia.
Z kolei naczelnik Wydziału Promocji i Informacji UM, Krzysztof Jaroch, zauważył, że do wtorkowego spotkania z ludźmi kultury właściwie wcale nie musiało dojść. - Mogliśmy sami wybrać projekt. Ale jesteśmy otwarci i zależało nam na dyskusji. Dziękuję za zaangażowanie i wszystkie opinie – przyznał.
Nie tylko portal
Portal Kultura.rybnik.eu zacznie działać pod koniec sierpnia. Organizatorzy wydarzeń kulturalnych, artyści czy animatorzy kultury będą mogli całkowicie bezpłatnie zamieszczać na nim informacje o tym, co ciekawego będzie się działo w mieście oraz relacje z tych wydarzeń. Wystarczy, że się zalogują a administrator serwisu zaakceptuje treść i formę publikacji – nie będzie bowiem miejsca na kryptoreklamę i nieobyczajność. - Zależy nam, by stworzyć największą i najbardziej kompleksową bazę wydarzeń w Rybniku – mówi koordynator Lidia Białecka i dodaje, że również rybniccy artyści będą mogli zamieszczać w serwisie informacje na swój temat.
Kolejnym etapem projektu, po uruchomieniu portalu, będzie wdrożenie systemu fotokodów. Na czym będzie on polegał? W 150 kulturalnych punktach miasta, między innymi klubach, kościołach, bibliotekach, czyli miejscach, które organizują wydarzenia kulturalne, pojawią się fotokody, czyli nowoczesna wersja znanych od lat kodów kreskowych. Taki kod będzie można zeskanować telefonem komórkowym. Wystarczy wcześniej ściągnąć darmową aplikację i nakierować na czarno-biały kwadrat kamerę aparatu. Gdy to zrobimy, na ekranie pojawi się opis wydarzenia. - Kiedy rano będziemy przechodzić koło jakiegoś klubu, który będzie jeszcze zamknięty, dzięki fotokodowi możemy sprawdzić, co będzie się działo w klubie wieczorem – wyjaśnia Jaroch. Podmioty, które wyrażą chęć zamieszczenia fotokodów w swoich placówkach, mogą wysłać maila na adres: infokultura@kultura.rybnik.eu
Kolejnymi realizowanymi zadaniami projektu będą też elektroniczne nośniki (ekrany LCD i LED, punkty Bluetooth, infokioski) oraz podświetlane gabloty z plakatami informacyjnymi zlokalizowane w kilkudziesięciu najbardziej uczęszczanych punktach miasta, przede wszystkim na przystankach autobusowych.
W ramach projektu realizowany jest program telewizyjny pt. „Kulturalny Donosiciel“ (emisja na antenie telewizji TVT oraz na kanale miejskim w serwisie YouTube) oraz wydawany miesięcznik pt. „Kulturalny Informator“. Kto chce, by znalazły się tam informacje o wydarzeniach kulturalnych, może zadzwonić pod urzędowy numer telefonu: (32) 43 92 300.
Projekt Kultura.rybnik.eu realizowany jest w ramach działania 4.2 - Systemy informacji kulturalnej Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 . Jego całkowita wartość to prawie 2 mln zł. Mieszkańcy Rybnika mogą korzystać z możliwości, jakie oferuje projekt, całkowicie bezpłatnie.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |