Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Urbaś chrypi jak Nergal
Gościem IV edycji Mityngu Sportowego z Olimpijczykiem, który odbył się w środę w Fundacji Elektrowni Rybnik, był znany polski sprinter Marcin Urbaś. Lekkoatleta opowiadał nie tylko o sporcie, ale też o karierze wokalisty heavy metalowego, udziale w „Tańcu z Gwiazdami” oraz o tym... czy kucyk przeszkadzał mu w bieganiu.
19 października w Fundacji Elektrowni Rybnik odbyło się kolejne spotkanie IV edycji Mityngu Sportowego z Olimpijczykiem. Najpierw reprezentacje rybnickich szkół średnich zmierzyły się w turnieju tenisa stołowego, a po zakończonej rywalizacji zawodnicy oraz publiczność wzięli udział w spotkaniu z Marcinem Urbasiem – znanym polskim sprinterem, specjalizującym się w biegu na 200 m, halowym Mistrzem Europy z 2002 roku, dwukrotnym olimpijczykiem i rekordzistą Polski w biegu na 200 m na otwartym stadionie oraz na hali.
Najpierw lekkoatleta opowiedział młodzieży o przebiegu swojej kariery sportowej oraz o powodach, dla których ją zakończył. – Chciałem trenować dalej, ale nie miałem sponsora – wyjaśnił Urbaś. Wspominał też swój udział w Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce w 1999, na których ustanowił rekord Polski. – Nie pamiętam szczegółów. To jest tak, że widzi się tunel i po prostu się biegnie. Nie spodziewałem się, że dostanę się do finału. Szaranowicz i Babiarz, którzy komentowali bieg, byli zaskoczeni tak samo jak ja. Trochę ich zatkało – mówił gość, który ostatecznie w finale zajął 5 miejsce.
Urbaś nie uniknął pytania o swój słynny kucyk i o dyskusje specjalistów dotyczące tego, czy długie włosy przeszkadzały w bieganiu, czy też nie. – Ściąłem go, bo mi się znudził. A co do jego wpływu... Podczas biegania włosy były zawsze upięte, a więc moja sylwetka pozostawała tak samo opływowa. Wiem, że ktoś wyliczył, że na dystansie 200 m kucyk może powodować różnice 2 setnych sekundy, a więc niewiele – podkreślił olimpijczyk.
- Ciągle dobrze śpiewasz? – zapytał gościa prowadzący spotkanie Adam Giza. – Z zespołem heavy metalowym udało mi się nagrać 4 płyty. Chyba wszyscy wiedzą, jak śpiewa Nergal. Moje śpiewanie jest zbliżone. Wokalista heavy metalowy bardziej chrypi niż śpiewa – zaznaczył Marcin Urbaś i przypomniał też o swojej przygodzie z muzyką pop. Kilka lat temu nagrał wraz z Patrycją Markowską utwór „Musisz być pierwszy”.
Olimpijczyk podsumował też swój udział w programie „Taniec z gwiazdami”. – Nasza wspólna znajoma Kasia Krupa, z którą tańczyłeś, mówiła, że radziłeś sobie całkiem nieźle – pochwalił gościa Adam Giza. – W tańcach standardowych nie było źle. Ale w latynoamerykańskich sędziowie nie doceniali moich umiejętności – śmiał się Urbaś, który opowiedział też młodzieży o swoim hobby, jakim są gry komputerowe. – Jestem hardcorowym graczem. Moja żona nad tym ubolewa – przyznał.
Później przyszedł czas na pytania ze strony młodzieży. – Jakie gry lubi pan najbardziej? – zapytał ktoś z sali. – Wiedziałem, że padnie to pytanie! Właściwie wszystkie, prócz sportowych. Chociaż najchętniej gram w RPG – podsumował.
Po zakończeniu rozmowy Urbaś rozdawał autografy, pozował do zdjęć i wręczył dyplomy zwycięzcom turnieju tenisa stołowego.
W kategorii „Dziewczęta” pierwsze miejsce zajęła Sabina Wyrobek z ZST. Druga była Magdalena Zacherniak z I LO, a trzecia Klaudia Cichy z ZSB. Kolejne miejsca zdobyły: Karolina Zapotoczny z ZSM-E, Daria Cimek z ZSZ, Karolina Sroka z ZS nr 5 oraz Marlena Jureczek z ZSE-U.
W kategorii „Chłopcy” triumfował Adam Kuśka z ZSB. Drugi był Rafał Żyła z ZSE-U, trzeci Dawid Lorkiewicz z I LO. Kolejne miejsca zajęli: Artur Nosiadek z ZST, Mikołaj Stychno z ZSM-E, Kamil Musiolik z ZS nr 5, Dawid Papierok z ZSZ.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |