Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Są pomysły na przebudowę dworca
Kawiarnia, funkcjonalny parking, punkt informacji – tak wyobrażają sobie dworzec na Paruszowcu studenci Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej. Rybnicki magistrat ogłosił dla nich konkurs, który w poniedziałek został rozstrzygnięty. Pomysłowe prace adeptów architektury mają zachęcić PKP do przebudowy obiektu.
Studenci zajęli się tematem przebudowy dworca kolejowego na Paruszowcu w ramach konkursu, jaki ogłosił rybnicki Urząd Miasta. Wyzwanie było spore, bo młodzi adepci architektury musieli przedstawić swoją wizję terenu, który jest już zabudowany. - Uczestnicy pokazali, że jest możliwe połączenie starego z nowym – podkreśla wiceprezydent Michał Śmigielski i dodaje, że najwyżej zostały ocenione te prace, które uwzględniały aspekt komunikacyjny (na przykład połączenie ruchu pieszego z kołowym) oraz zabezpieczały odpowiednią ilość miejsc parkingowych. - Wszystkie projekty były na wysokim poziomie i zasługiwały na wyróżnienie. Musieliśmy jednak wybrać – zaznacza wiceprezydent.
Spośród 24 prac komisja nagrodziła trzy. Pierwsze miejsce zajęli ex equo Robert Lasota i Mateusz Pośpiech. Wyróżnienie otrzymała Joanna Kułaczkowska, której projekt podkreślał to, że dworzec znajduje się w dzielnicy przemysłowej.
Złoty środek, by zaprezentować nowe rozwiązania, ale nie wprowadzać chaosu w kontekście budowli już istniejących, znalazła Agata Belkius, obecnie studentka III roku. Jej koncepcja to stworzenie dworca-ogrodu. - Trudność polegała na tym, że wokół dworca znajduje się wiele domów jednorodzinnych. Tworzenie monumentalnej budowli nie wchodziło więc w grę. Zależało mi na tym, by zieleń niejako "zmiękczała" obiekt – wyjaśnia Agata.
Z kolei jej koleżanka, Justyna Waliszewska, nawiązała do secesji. – Ponieważ brama, która tam stoi, jest secesyjna. W swoim projekcie chciałam też umożliwić oglądanie pięknej okolicy – podkreśla i dodaje, że jej koncepcja zawiera również funkcjonowanie punktu informacyjnego i kawiarni.
Teraz władze Rybnika zamierzają przedstawić projekty PKP. Już na poniedziałkowym ogłoszeniu wyników miał pojawić się przedstawiciel kolei. Niestety nikogo nie było. - Musiało się coś wydarzyć, ponieważ mieliśmy zapewnienie, że przedstawiciel PKP weźmie udział w spotkaniu – tłumaczy wiceprezydent Śmigielski. - Póki co dworzec stoi. Prezydent Rybnika ostro protestował przeciwko jego wyburzeniu – przypomina i dodaje, że być może koncepcje, które uwidaczniają, jak można zagospodarować obiekt, zmotywują PKP do działania.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |