Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Boroczek podzioł swoji brele
– Dobrze, że mamy tolerancyjnych mężów, którzy przymykają oko na nasze wygłupy – mówiły panie z kół gospodyń wiejskich z terenu Rybnika, które w sobotę wzięły udział w eliminacjach do Powiatowego Turnieju Kół Gospodyń Wiejskich. Wygrało KGW Gotartowice. – Czwarty raz z rzędu – cieszy się przewodnicząca Zofia Kamer.
Kultywowanie tradycji nie wystarczy. Żeby wygrać, trzeba też zaskoczyć lub rozbawić publiczność oraz jurorów. Bo wizerunek członkini koła gospodyń wiejskich, która tylko śpiewa regionalne przyśpiewki to przeszłość. Udowodniły to panie, które w sobotę wzięły udział w eliminacjach do Powiatowego Turnieju Kół Gospodyń Wiejskich. Były to reprezentantki kół z Rybnika: KGW Gotartowice, KGW Ligota oraz KGW Kłokocin. Impreza odbyła się w sali Ochotniczej Straży Pożarnej w Kłokocinie. - Jeśli adwent to czas radosnego oczekiwania, to radość zdecydowanie tu dziś zagościła – cieszył się przewodniczący Rady Dzielnicy Kłokocin, Tadeusz Pałka.
Tradycyjnie panie rywalizowały między sobą w czterech konkurencjach. Najpierw zaprezentowały po dwie scenki kabaretowe, które nawiązywały do haseł "Poczytaj mi mamo" i "Sami swoi po Śląsku". Później wykonywały przyśpiewkę dotyczącą pracy rolnika.
Furorę zrobiła bajka o panu Hilarym. Oczywiście po śląsku. - Lato tyro pan Hilary, na dekiel mu piere, bo kaś tyn boroczek podział swoji brele – rozpoczęła opowieść Bernadeta Kuśka z KGW Ligota. W rolę pana Hilarego wcieliła się, bardzo ekspresyjna na scenie, Amalia Michalska. - Amalia, nie Emalia, jak mnie już wiele razy przedstawiano – śmieje się członkini KGW Ligota i dodaje, nawiązując do artystycznych poczynań wszystkich pań , że istotną rolę w całym procesie odgrywają tolerancyjni mężowie. – My lubimy się wygłupiać, a oni na szczęście nam kibicują i nie mówią, że grozi nam Gliwicka – śmieje się.
Pierwsze miejsce, już po raz czwarty z rzędu, zajęło KGW Gotartowice, które zaprezentowało między innymi mix bajek po śląsku czy współczesny konflikt o "miedzę". Wszystko okraszone dowcipem i dopracowanymi, barwnymi strojami. - Wszystko układamy i przygotowujemy same. Dokładamy, kreślimy i szlifujemy – mówi przewodnicząca KGW Gotartowice, Zofia Kamer. Koło wystąpi w finale turnieju, który odbędzie się 14 stycznia w Teatrze Ziemi Rybnickiej. - Jako że zbliżają się święta, teraz zajmiemy się naszymi domami i rodzinami. A po świętach próby – wyjaśnia.
Organizatorami turnieju są Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Częstochowie – Powiatowy Zespół Doradztwa Rolniczego w Rybniku, KRUS w Rybniku i WZKRiOR w Katowicach.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |