Ogłoszenia urzędowe | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Mieszkańcy nie muszą o wszystkim wiedzieć
Dlaczego nikt nie poinformował mieszkańców miasta o skażeniu rzeki Nacyny? Dlaczego straż miejska nie zaangażowała się w szukaniu winnego tego zdarzenia? Takie pytania skierowała dzisiaj do prezydenta Adama Fudalego radna Monika Krakowczyk – Piotrowska. Co usłyszała?
O skażeniu wody pisaliśmy już jakiś czas temu. Z niewyjaśnionych przyczyn w rzece znalazło się kilka ton substancji ropopochodnej. Do akcji szybko wkroczyła Państwowa Straż Pożarna, która ustawiła w poprzek Nacyny zapory ogradzające. Temat powrócił na dzisiejszej sesji rady miasta. Swoje zastrzeżenia wyraziła radna Platformy Obywatelskiej, Monika Krakowczyk – Piotrowska. – Dlaczego nikt nie poinformował mieszkańców miasta, że woda jest skażona? Dlaczego straż miejska nie zaangażowała się w poszukiwaniach winnego? - pytała się prezydenta Fudalego. Ten miał jednak gotową odpowiedź. – Każda służba robiła swoje, co do niej należało, a takie pytania zadają media, aby szukać sensacji. Mogę powiedzieć, że mamy bardzo dobrze zorganizowane służby, które szybko uporały się z sytuacją – odpowiedział. Jego zdaniem nie było potrzeby, aby alarmować rybniczan o skażeniu rzeki.
Radna nie dawała za wygraną. – Czy uda nam się znaleźć sprawcę wycieku substancji? Kto będzie płacił za akcję strażaków? – pytała. Adam Fudali uspokajał. – Prowadzimy dochodzenie w tej sprawie. Winny zostanie na pewno obciążony kosztami i będziemy tego pilnować – zapewnił.
BaFu
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |