Ogłoszenia urzędowe | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Nie chodzi o to, by nawrzucać urzędowi
W środę w rybnickim urzędzie miasta podsumowano działanie Rybnickiego Systemu Informacji Przestrzennej (RSIP). W trakcie spotkania można było dowiedzieć się o nowościach związanych z projektem, wśród których są zgłoszenia internautów.
- Każdy może zgłosić swoje uwagi, na przykład o zniszczonym znaku drogowym albo dziurze w jezdni – tłumaczył Michał Fuchs z rybnickiego magistratu.
O działającym od 2005 roku Rybnickim Systemie Informacji Przestrzennej magistrat wypowiada się w samych superlatywach. - System ułatwia życie i pozwala lepiej zarządzać miastem – mówił podczas spotkania prezydent Adam Fudali i podkreślił, że zarządzanie zintegrowane nie jest w Polsce standardem.
Ale od początku. Czym jest i czemu służy Rybnicki System Informacji Przestrzennej? - W skrócie jest to inwentaryzacja całej infrastruktury naszego miasta. Całość służy do kilku celów, ale jeden z nich bardzo ważny. Mam na myśli sytuacje kryzysowe – wyjaśnia prezydent i sugeruje, by wyobrazić sobie poważny pożar w centrum miasta. Służby, które jadą na akcję, już w samochodach mogą sprawdzić na internetowych mapach rozkład budynku, zobaczyć, gdzie podłączyć się do hydrantu albo gdzie wyłączyć prąd i odciąć gaz, by nie spowodować większej katastrofy.
System ułatwia też życie inwestorom i mieszkańcom, którzy zanim kupią działkę, dzięki kliknięciu myszką mogą dowiedzieć się, czy jest ona uzbrojona, jak podłączyć się do kanalizacji albo jakie w pobliżu jeżdżą autobusy. Dzięki systemowi znacznie szybciej są też wydawane pozwolenia na budowę.
Te nowości zainteresują mieszkańców
Na spotkaniu zaprezentowano także nowości w RSIP. Na portalu systemu (www.rsip.rybnik.eu) można znaleźć między innymi mapy mobilne na telefony komórkowe, mapy tematyczne czy wyszukiwanie tras przejazdu. - Będzie można rozpisać i wdrukować mapkę przejścia czy przejazdu – mówi Michał Fuchs z Wydziału Informatyki UM.
Ciekawą opcją są też zgłoszenia internautów. - Każdy będzie mógł zgłosić swoje uwagi, na przykład o zniszczonym znaku drogowym albo dziurze w jezdni – tłumaczył Michał Fuchs. Takie zgłoszenie od internauty zostanie wysłane do dyspozytora odpowiedniej służby i zweryfikowane. - Jeśli internauta poda swojego maila, uzyska nawet odpowiedź, co zostało zrobione w reakcji na jego zgłoszenie. Mam tylko nadzieję, że możliwość wysyłania uwag i sugestii nie będzie polegała na tym, by "nawrzucać" urzędowi, ale będzie służyła temu, by budować społeczeństwo obywatelskie - zaznaczył.
Wartość projektu, jakim jest RSIP, to kwota rzędu nieco ponad 2,6 mln zł. Miasto pokryło tylko 15 procent tej sumy, bo reszta pochodzi z dofinansowania. - Realny koszt to dla nas niecałe 400 tys. zł. Myślę, że przy efektach, jakie projekt daje, są to dobrze wydane pieniądze – puenuje Fuchs.
(m)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |