Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Klasa okręgowa. Choć bardzo się starali, murów Fortecy nie sforsowali
W niedzielne popołudnie na boisku przy ulicy Dworcowej rozegrany został pojedynek XXIV kolejki klasy okręgowej pomiędzy ekipą Krzyżanowic a Fortecy Świerklany. Przed meczem tym przewaga gości nad ekipą Roberta Żbikowskiego wynosiła cztery oczka, choć na boisku, przynajmniej w pierwszej połowie nie była aż tak widoczna.
Mecz lepiej ułożył się dla gospodarzy, którzy od początku ruszyli do ataku spychając gości do obrony. Ich poczynania opłaciły się w 29 minucie, kiedy to piłka trafiła do Marcina Pawłowskiego, a ten huknął spoza pola karnego umieszczając piłkę w okienku bramki Fortecy. Stracony gol podziałał motywująco na przyjezdnych, którzy z każdą kolejną minutą coraz bardziej dochodzili do głosu. Wyrównanie zajęło im bowiem jedynie sześć minut, choć przy golu tym duży udział miał bramkarz gospodarzy. Piłka została zagrana w jego kierunku, lecz podanie to okazało się zbyt słabe. Golkiper interweniując, próbował wybijać futbolówkę poza pole karne. Trafił jednak piłką w napierającego Tomasza Steleblaka, po czym… piłka obok niego wtoczyła się do bramki Krzyżanowic. Choć oba zespoły w ostatnich minutach pierwszej części meczu robiły co mogły, wynik nie uległ zmianie.
Na drugą połowę gracze Krzyżanowic wyszli mocno zmotywowani słowami trenera. O ich determinacji do wygrania tego spotkania poświadczyć może fakt, że od początku drugiej odsłony ruszyli o ataku. Opłaciło się, gdyż w 54 minucie wywalczyli rzut karny za faul a jednym z graczy gospodarzy. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Łukasz Musioł. Gdy wydawało się, że kolejne gole dla Krzyżanowic są jedynie kwestią czasu, goście po raz kolejny doprowadzili do wyrównania. W 56 minucie meczu bramkarza gospodarzy pokonał kapitan Fortecy Tomasz Zmuda, dzięki czemu mecz niejako zaczął się od początku. Choć optyczną przewagę miały Krzyżanowice, nie potrafiły jej wykorzystać. Gracze Roberta Żbikowskiego zamiast próbować rozrywać defensywę gości poprzez grę skrzydłami, usilnie próbowali przedostać się w pole karne zespołu Świerklan środkiem boiska. Niestety dla miejscowych gra defensywy gości była na tyle przytomna, że z tych starań niewiele wychodziło. Wiadomo jednak, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Sytuacja taka miała miejsce 75 minucie. Wtedy to doszło do zamieszania w polu karnym Krzyżanowic, a piłkę do siatki skierował… Dawid Fugiel, bramkarz gospodarzy, dając tym samym prowadzenie ekipie Wojciecha Dzierżengi. Była to już druga sytuacja w niedzielnym meczu w której bramkach gospodarzy miał ogromy udział przy bramce zdobytej przez przeciwnika. Krzyżanowice do końca meczu robiły co mogły, by przynajmniej doprowadzić do wyrównania, lecz goście „kradli” cenny czas na wiele sposobów.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Fortecy 2:3, przez co sytuacja Krzyżanowic po raz kolejny zrobiła się nieciekawa. Obecnie zespół ten plasuje się na dziesiątym miejscu, lecz jego przewaga nad trzynastym Radziejowem stopniała do czterech punktów. Ekipa Świerklan dzięki niedzielnej wygranej zmniejszyła dystans do miejsca czwartego do trzech oczek.
LKS Krzyżanowice – LKS Forteca Świerklany 2:3 (1:1)
1:0 Marcin Pawłowski 29’
1:1 Tomasz Steleblak 35’
2:1 Łukasz Musioł 54’ (k)
2:2 Tomasz Zmuda 56’
2:3 Dawid Fugiel 75’ (samob.)
Żółte kartki: Radosław Żbikowski, Dawid Michalak (LKS Krzyżanowice); Sebastian Markiewicz, Maciej Kasprzak (Forteca Świerklany)
Składy
LKS Krzyżanowice: Dawid Fugiel – Szymon Gardawski, Mateusz Kiljan (84. Wojciech Klimek), Jan Krupiński, Łukasz Musioł, Marcin Pawłowski (40. Paweł Chojak), Łukasz Staniek, Arkadiusz Styczeń, Robert Żbikowski, Radosław Żbikowski (kpt.), Dawid Michalak
Rezerwowy: Przemysław Szewieczek
Trener: Robert Żbikowski
Kierownik drużyny: Michał Kamradek
LKS Forteca Świerklany: Błażej Byczek – Damian Getler, Robert Lapczyk, Sebastian Markiewicz, Patryk Wita, Karol Mrowiec, Tomasz Zmuda (kpt.) [88. Kamil Szypulski], Maciej Kasprzak, Szymon Pękała, Paweł Sudoł, Paweł Gryta (22. Tomasz Steleblak)
Rezerwowi: Arkadiusz Hertmanowski, Krzysztof Janowicz
Trener: Wojciech Dzierżenga
Kierownik drużyny: Marek Klyta
Spotkanie sędziowali: Grzegorz Szlachta (sędzia główny); Adrian Sopniewski, Michał Ficiński (asystenci)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |