Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Lyski bez punktów w starciu z Brzeziem
Przed 8 kolejką oba zespoły znajdowały się w dolnej części tabeli i dzieliła je różnica 3 punktów. Brzezie by odskoczyć od strefy spadkowej potrzebowało zwycięstwa, wygrana również pomogłaby odbić się zespołowi Lysek. Zapowiadał się ciekawy pojedynek. Silny, porywisty wiatr oraz opady deszczu dodawały dramaturgii spotkaniu.
Od pierwszego gwizdka to gospodarze prowadzili grę, dominując w środkowej części boiska. Nie przekładało się to jednak na sytuacje bramkowe. Lyski nieśmiało starały się przeszkadzać w rozgrywaniu akcji Brzezia. Przewaga jednak przyniosła efekt w 40 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Andrzeja Krupy z lewej strony boiska, głowę przystawił Mateusz Fulneczek i pewnie skierował piłkę do siatki. Pierwsza połowa zakończyła się zasłużonym prowadzeniem gospodarzy 1:0.
Już bez towarzyszących opadów i silnego wiatru obie drużyny przystąpiły do drugiej części spotkania. Obraz gry się nie zmienił, Brzezie pewnie dążyło do zwycięstwa i strzelenia kolejnej bramki, jednak od czasu do czasu narażało się na groźne kontrataki drużyny Lysek. Po jednym z nielicznych ataków pozycyjnych, w których goście zaatakowali większą ilością zawodników, drużyna gospodarzy wyprowadziła błyskawiczny kontratak i po dograniu piłki z bocznego sektora pola karnego w sytuacji sam na sam znalazł się Andrzej Krupa, który nie zmarnował doskonałej sytuacji. Po bramce na 2:0 drużyna Brzezia ewidentnie straciła koncentrację, czego efektem były sytuacje bramkowe drużyny przyjezdnych. Zabrakło jednak skuteczności i mecz zakończył się dwubramkową wygraną gospodarzy. Można było usłyszeć, że „dziadek (Andrzej Krupa, bohater spotkania – przyp. Red.) jest jak wino, im starszy, tym lepszy”.
Po meczu nad murawą pojawiło się słońce i 3 punkty zostały w Brzeziu, które oddaliło się od zamykających stawkę drużyn, LKS Lyski natomiast zajmuje 13 miejsce, mając na swoim koncie 5 punktów.
LKS Brzezie – LKS Lyski 2:0 (1:0)
1:0 Mateusz Fulneczek 40'
2:0 Andrzej Krupa 72'
Składy
LKS Brzezie: Paweł Kałuża – Roman Leks, Łukasz Franiczek, Przemysław Psota, Jakub Korona, Krzysztof Dzierża, Andrzej Krupa (kpt.), Mateusz Stawinoga, Mateusz Fulneczek, Bartosz Majszak, Piotr Niestrój (85' Kevin Jambor)
Pozostali rezerwowi: Michał Niedzielski, Krystian Bugdoł, Dariusz Kulikowski
Kierownik drużyny: Marek Zapotoczny
LKS Lyski: Bartosz Tytko – Michał Błaszczok (kpt.), Krzysztof Janoszek, Adrian Wystucha, Sebastian Urbas, Przemysław Sznajder (70' Czesław Wojciechowski), Łukasz Wojaczek, Daniel Mrozek, Krzysztof Seemann (65' Łukasz Kuczera), Mateusz Musioł (85' Adam Piecha), Tomasz Sobeczko
Pozostali rezerwowi: Paweł Zalesiński
Trener: Tomasz Sobeczko
Kierownik drużyny: Stanisław Kuczera
Spotkanie sędziowali: Łukasz Sytnik (sędzia główny), Andrzej Knura, Dariusz Kowacz (asystenci)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |