Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Remis ROW-u ze Ślęzą Wrocław na inaugurację III ligi
Nieco wcześniej od pozostałych zainaugurowali sezon w trzeciej lidze gracze ROW-u Rybnik i Ślęzy Wrocław. Oba zespoły starły się dziś na boisku przy Gliwickiej.
Spotkanie lepiej ułożyło się dla zespołu Jacka Trzeciaka, który już w trzeciej minucie wpakowali piłkę do siatki przeciwnika. W zamieszaniu w polu karnym Ślęzy, najprzytomniej zachował się Kamil Spratek, który wpakował piłkę do siatki rywala. Ten sam gracz był bliski podwyższenia po rzucie rożnym, lecz jego strzał głową nie sprawił większych problemów bramkarzowi wrocławian.
Wraz z upływem kolejnych minut oba zespoły stwarzały kolejne sytuacje. Niewiele z nich jednak wynikało. Aż do 22 minuty, kiedy to padł gol wyrównujący dla zespołu Ślęzy. W polu karnym Maciej Matusik został popchnięty przez Piotra Pacholskiego, a arbiter tego spotkania bez zawahania wskazał na przysłowiowe wapno. Jedenastkę na gola zamienił Robert Pisarczuk.
W ostatnim kwadransie gry w pierwszej połowie dobrych sytuacji nie brakowało. W jednej z nich znalazł się w 33 minucie Wiktor Piejak. Przyjął o piłkę w polu karnym rywali, lecz dość szybko został zablokowany, przez co nie oddał celnego strzału. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę inauguracyjnego meczu rybniczan na prowadzenie mógł wyprowadzić Spratek, lecz piłka po jego strzale przeleciała nieznacznie ponad poprzeczką.
Po zmianie stron to goście wykazywali więcej animuszu i chęci do gry. Gola dającego prowadzenie Ślęży mógł zdobyć Matusik, lecz w sytuacji sam na sam trafił dokładnie w Aleksandra Łubika. Swe sytuacje mieli także gospodarze, lecz w ich grze brakowało czegoś, co mogło by postawić przysłowiową kropkę nad i.
Momentem przełomowym w tym spotkaniu mogła okazać się 67 minuta. Od tej pechowej minuty rybniczanie musieli grać w osłabieniu po czerwonej kartce dla kapitana, Jana Janika. Kartonik w krwistym kolorze był konsekwencją dwóch „żółtek”. Po tym przewinieniu rybniczanina do piłki podszedł Matusik, by wykonać rzut wolny z 30 metrów. Szczęście było jednak po stronie gospodarzy. Gracz Ślęży trafił bowiem w poprzeczkę.
Mimo gry w przewadze zespół z Wrocławia nie potrafił stworzyć kolejnych groźnych sytuacji do zdobycia gola. Gracze Jacka Trzeciaka bronili się umiejętnie, od czasu do czasu próbując swych sił w kontratakach. Ostatecznie żadna z drużyn nie mogła cieszyć się ze zwycięstwa na inaugurację sezonu w III lidze. W piątkowym meczu padł sprawiedliwy remis 1:1.
KS ROW 1964 Rybnik – KS Ślęża Wrocław 1:1 (1:1)
1:0 Spratek 3’
1:1 Pisarczuk 22’
Skład KS ROW Rybnik: Aleksander Łubik - Jan Janik, Piotr Pacholski, Marek Krotofil, Przemysław Szkatuła, Kamil Spratek (74' Bartłomiej Polok), Szymon Jary, Dawid Plizga, Marcin Wodecki (84' Jakub Kuczera), Wiktor Piejak (68' Bartosz Kunat), Dawid Niedźwiedzki (52' Radosław Dzierbicki)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |