Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Zmiennicy dobili rezerwy ROW-u [FOTO i WIDEO]
W sobotnie popołudnie na boisku w Tworkowie doszło do konfrontacji zespołu gospodarzy z rezerwami trzecioligowca z Rybnika. Ekipa Adama Jachimowicza mogła być przed tym meczem uważana za faworyta. W tabeli klasy okręgowej plasowała się bowiem na miejscu siódmym, z kolei drugi zespół ROW-u był dopiero siedemnasty.
Spotkanie ułożyło się idealnie dla gospodarzy, który wykorzystali to, że goście myślami pozostali jeszcze w szatni. Tuż po pierwszym gwizdku sędziego strzałem ze środka boiska bramkarza gości pokonał Bartłomiej Sikorski. Na wyjście na prowadzenie zespół z gminy Krzyżanowice nie potrzebował więc nawet minuty.
Wraz z upływem kolejnych minut ekipa Tworkowa coraz bardziej przeważała nad zespołem gości. Swą przewagę potwierdziła w piątej minucie, po golu Marka Fojcika, który strzałem na dalszym słupek bramki przyjezdnych umieścił piłkę w siatce. Po tym trafieniu gra przeniosła się do środkowej strefy boiska, lecz nadal to gospodarze mieli zdecydowaną przewagę. Wyprowadzali atak za atakiem, lecz piłka nie potrafiła znaleźć drogi do siatki przeciwnika.
Sytuacja uległa zmianie w 23 minucie, kiedy to w polu karnym przewrócony przez bramkarza rezerw ROW-u został Wojciech Podolak. Sędzia bez zawahania wskazał na punkt oddalony o jedenaście metrów od bramki gości, a skutecznym egzekutorem rzutu karnego był Michał Mazur. W kolejnych minutach zarówno goście, jak i gospodarze stworzyli kilka ciekawych akcji, lecz mimo ich starań wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
Po kwadransie odpoczynku oba zespoły powróciły na boisko. Lepiej zmotywowani do zdobywania goli byli jednak gracze gospodarzy. Już po pięciu minutach drugiej części spotkania wynik brzmiał 4:0, a na listę strzelców wpisał się Wojciech Podolak. Dopiero strata czwartego gola podziałała motywująco na drugi zespół trzecioligowca z Rybnika. Gracze Piotra Pasia ruszyli śmielej do ataku, co poskutkowało trafieniem w 62 minucie autorstwa Alana Sadowskiego.
Radość rybniczan z bramki nie trwała jednak zbyt długo. Gospodarze w odpowiedzi narzucili swój styl gry, co poskutkowało zepchnięciem przyjezdnych do defensywy. Ci bronili się początkowo dość skutecznie, lecz z biegiem czasu zespół Tworkowa znalazł drogę do bramki gości. Na listę strzelców do końca spotkania wpisali się dwaj zmiennicy. Dwa gole powędrowały na konto Andrzeja Miensopusta, jeden zdobył Natan Skraba. Tuż po jego trafieniu sędzia zakończył to dość jednostronne, ale obfitujące w gole spotkanie. Dla Tworkowa był to już drugi mecz z rzędu, w których strzelił więcej niż pięć bramek. W ubiegły weekend w meczu wyjazdowym pokonał drużynę Rymera Rybnik.
Przed zespołem z gminy Krzyżanowice już tylko jeden mecz. W przyszłym tygodniu zmierzy się na wyjeździe z ekipą Polonii Marklowice. Łatwo nie będzie, ale przy takiej grze jak dziś, zespół z gminy Krzyżanowice może pokusić się o dobry rezultat. Mało kto przypuszczał przecież przed sezonem, że beniaminek będzie spisywał się tak dobrze, by na półmetku sezonu plasować się w górnej części tabeli. Druga drużyna ROW-u zmierzy się z kolei na własnym boisku z zespołem Granicy Ruptawa.
LKS 05 Tworków – KS ROW 1964 Rybnik II 7:1 (3:0)
1:0 Bartłomiej Sikorski 1’
2:0 Marek Fojcik 5’
3:0 Michał Mazur 30’ (k)
4:0 Wojciech Podolak 50’
4:1 Alan Sadowski 62’
5:1 Andrzej Miensopust 80’
6:1 Andrzej Miensopust 82’
7:1 Natan Skraba 90’
Składy
LKS 05 Tworków: Marek Świrzewski – Grzegorz Jakosz, Bartłomiej Sikorski, Szymon Grud (46. Mateusz Sitnik), Paweł Miąsik, Marek Fojcik (46. Mateusz Goral), Krzysztof Cerkowniak (61. Damian Krzyżok) , Piotr Złoty (kpt.), Michał Mazur, Wojciech Podolak (65. Skraba Natan), Krzysztof Szewczyk (65. Andrzej Miensopust)
Pozostali rezerwowi: Konrad Kochan
Trener: Adam Jachimowicz
Kierownik drużyny: Dawid Gawlina
KS ROW 1964 Rybnik II: Dawid Wrzosek – Dariusz Czempiel (80. Dawid Tarasiewicz), Bartosz Szary (70. Paweł Siwaszczyk), Jakub Lipka (68. Dawid Wójcik), Maciej Kłosek, Szymon Balcer (80. Aleksander Świenty), Robert Sitko, Mateusz Pawlak, Franciszek Zynek, Kamil Szymura (46. Mateusz Kokot), Olivier Wiora (46. Alan Sadowski)
Trener: Piotr Paś
Spotkanie sędziowali: Sebastian Szczotka (sędzia główny); Krzysztof Karpeta, Hugo Mikołajczyk (asystenci) – KS Żywiec
fot. 1-95 (greh), 96-229 Damian Matioszek
Zobacz film |
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |