Gaszowice bez punktów na inaugurację [FOTO]

Do gry z większym animuszem ruszyli gospodarze, którzy choć nie atakowali, to częściej przebywali przy piłce i starali się rozciągać szeregi zespołu gości. W końcu miescowym udało się stworzyć dogodne sytuacje, lecz ich wykończenie pozostawiało wiele do życzenia. Swe okazje mieli także gracze Gaszowic, ale i ich celowniki nie były jeszcze odpowiednio skoordynowane. Na pierwszego gola kibicom przyszło czekać do 33 minuty spotkania. Najprzytomniej w zamieszaniu w polu karnym Dębu zachował się Bartłomiej Sikorski, który wpakował piłkę do siatki wyprowadzając zespół Tworkowa na prowadzenie. Do przerwy oba zespoły grały swoje, próbując stworzyć dogodne sytuacje, ale mimo ich starań wynik nie uległ zmianie.

Po przerwie nieco odważniej do przodu ruszył zespół gości, który starał się doprowadzić do wyrównania. Stwarzał dobre sytuacje, ale dobra postawą wykazywał się bramkarz gospodarzy. Ataki starał się wyprowadzać także zespół gospodarzy, ale postawa defensywy Dębu skutecznie studziła zapędy zespołu Tworkowa. Do czasu. W 61 minucie ekipie Adama Jachimowicza udało się wyprowadzić kontrę lewa flanką boiska, skąd piłka została dośrodkowana wzdłuż linii bramkowej. Tam dopadło do niej Mateusz Kocot, który z bliskiej odległości wpakował ją pod poprzeczkę, podwyższając prowadzenie swego zespołu.

Dwubramkowa przewaga gospodarzy nieco rozluźniła ich szyki. W kolejnych minutach zespół gości coraz bardziej dochodził do głosu, co potwierdzili golem w 83 minucie spotkania. Dośrodkowanie z rzutu wolnego z lewej flanki boiska trafiło wprost na głowę Artura Sapka, który umieścił piłkę w siatce, zdobywając gola kontaktowego. W ostatniej części spotkania obie ekipy robiły co mogły, by zdobyć gola. Niestety, mimo ich starań wynik nie uległ zmianie. Oznaczało to, że lepiej w sezon 2020/2021 weszła ekipa Tworkowa.

LKS 05 Tworków - GKS Dąb Gaszowice 2:1 (1:0)

1:0 Bartłomiej Sikorski 33'
2:0 Mateusz Kocot 61'
2:1 Artur Sapek 83'

Żółte kartki: Konrad Kochan (LKS 05 Tworków)