Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Piłkarze ROW-u bez punktów u siebie
Gracze KS ROW 1964 po raz kolejny zawiedli na własnym terenie. W piątkowe popołudnie ulegli w starciu z rezerwami Miedzi Legnica. Dla obu ekip był to niezwykle ważny mecz.
Zarówno ROW jak i rezerwy Miedzi plasują się w dolnej części tabeli III ligi, tuż nad strefą spadkową. Ewentualny komplet punktów w piątkowej potyczce pozwoliłby zespołowi Rolanda Buchały na złapanie nieco głębszego oddechu. Niestety, fatum własnego boiska wciąż prześladuje ekipę z Gliwickiej. Do piątkowego spotkanie gracze ROW-u wygrali u siebie tylko dwie potyczki. Prócz tego zaliczyli cztery remisy, a pięciokrotnie musieli uznać wyższość rywali. Lekko na korzyść gospodarzy przemawiał fakt, że zespół rezerw Miedzi w meczach wyjazdowych nie błyszczał.
Piątkowe spotkanie pomiędzy Rybnikiem a Legnicą było spektaklem, w którą główną rolę odegrali Brazylijczycy. W spotkaniu tym bardzo długo, bo aż do 43 minuty utrzymywał się wynik 0:0. Właśnie w tej minucie gości wyszli na prowadzenie za sprawą gola zdobytego przez Bruno Garcię. Po przerwie ekipa Miedzi, której gol strzelony "do szatni" dodał animuszu, kreowała kolejne akcje ofensywne. Jedna z nich, w 66 minucie spotkania przełożyła się na podwyższenie prowadzenia. Na listę strzelców wpisał się Caetano de Oliveira, a wynik brzmiał już 0:2.
Dwa trafienia przewagi uspokoiły zespół rezerw Miedzi, który nie musiał decydować się na zdecydowane szarże na bramkę przeciwnika. Skupili się na grze z kontry, co zdecydowanie się opłaciło. Jedna z takich akcji w 81 minucie spotkania została zamieniona na gola, który zapisano na konto Michała Pojaska. 0:3 - było praktycznie po meczu.
Mimo to ROW nie złożył broni. W samej końcówce spotkania rybniczanie wywalczyli korner. Marek Krotochwil zagrał krótko do Piotra Pacholskiego, a ten huknął z około dwudziestu metrów, pewnie umieszczając piłkę w siatce bramki rezerw Miedzi. Niestety, wkrótce potem okazało się, że było to trafienie honorowe, które nijak nie osłodziło gospodarzom ogromnej goryczy porażki.
KS ROW 1964 Rybnik - KS Miedź Legnica II 1:3 (0:1)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |