Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Raszczyce zdobyły czernicki Zameczek
Niedziela, 2 października, w Raszczycach stała pod znakiem kolejnego pojedynku klasy okręgowej. LKS BraxTon Raszczyce podejmował LKS Zameczek Czernica.
Oba zespoły dzieliła różnica siedmiu miejsce w tabeli III grupy klasy okręgowej. Zameczek z dorobkiem ośmiu punktów plasował się na trzynastym miejscu, z kolei gospodarze zajmowali szóste. Na swym koncie mieli piętnaście oczek. Pozycje zajmowane przez obie ekipy pozwalały sądzić, że faworytem potyczki będzie zespół gospodarzy.
Potwierdziło się to już w pierwszych minutach meczu. W ósmej minucie spotkania gospodarze objęli prowadzenie po strzale Kacpra Kowalczyka. Na kolejne trafienie kibice zgromadzeni na raszczyckiej arenie nie musieli czekać długo. Po kolejnym kwadransie, czyli w 23 minucie na listę strzelców wpisał się Kami Brzoska. Dwubramkowe prowadzenie jedynie dodało wiary i sił ekipie Bartłomieja Sochy, która praktycznie nie schodziła z połowy rywala. Kolejne trafienia były więc kwestią czasu. Tak też się stało, a piłkę w siatce umieścił Marcin Stachurski. Do końca pierwszej połowy, mimo wielu dogodnych okazji ze strony gospodarzy wynik nie uległ zmianie. Dwukrotnie było jednak bardzo blisko, lecz na ratunek ekipie z Czernicy przyszedł słupek bramki.
Od początku drugiej odsłony niedzielnego meczu to ekipa gospodarzy ruszyła zdecydowanie do ataku. Jedna z wielu okazji zakończyła się strzałem Marcina Stachurskiego, który jak się okazało po raz kolejny pokonał bramkarza gości, podwyższając prowadzenie Raszczyc na 4:0. Dopiero strata czwartego gola wpłynęła otrzeźwiająco na defensywę gości, która zaczęła grać skuteczniej, coraz częściej przerywając liczne ataki gospodarzy. Mimo to ekipa Raszczyc znalazła sposób na kolejne trafienie. Miało ono miejsce w 62 minucie, a na listę strzelców wpisał się Sebastian Obara. Wynik, z racji zdecydowanej przewagi gospodarzy mógł być jeszcze wyższy, lecz po raz kolejny ekipę Zameczku uratował słupek. Tym razem było to po strzale Bartłomieja Sochy. Mimo zmasowanych ataków ekipy Raszczyc wynik nie uległ już zmianie do końca spotkania.
LKS BraxTon Raszczyce - LKS Zameczek Czernica 5:0 (3:0)
1:0 Kacper Kowalczyk 8'
2:0 Kamil Brzoska 23'
3:0 Marcin Stachurski 26'
4:0 Marcin Stachurski 52'
5:0 Sebastian Obara 62'
Żółte kartki – Dawid Nepelski (Brax Ton Raszczyce); Patryk Krzysztoń (Zameczek Czernica)
Składy:
LKS Brax Ton Raszczyce: Mateusz Stebel - Roman Kowalczyk (kpt.), Kacper Kowalczyk, Jakub Kowalczyk, Dawid Nepelski, Sebastian Obara, Tomasz Okraszewski, Marcin Stachurski, Arkadiusz Kłoda, Michał Górny, Kamil Brzoska
Rezerwowi: Dawid Buczek, Bartłomiej Socha (61 min.), Wojciech Jakubczyk,(61 min.), Maciej Kocztorz
LKS Zameczek Czernica: Leszek Romański - Karol Bochenek, Szymon Kaizik, Radosław Szpiech, Jan Suprewicz, Sebastian Markiewicz, Michał Świdergoł, Krzysztof Łaciok (kpt)., Aleksander Szweda, Patryk Krzysztoń i Mateusz Pawlak.
Rezerwowi: Tobiasz Furgoł, Rafał Mazur (65 min), Szymon Janoszka
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |