II liga grupa zachodnia
Ekipa Ryszarda Wieczorka typowana jest przez kibiców II ligi na jednego z głównych faworytów do wywalczenia tytułu mistrzowskiego, a co za tym idzie awansu do I ligi. Obecnie gracze tejże drużyny mają na swym koncie trzydzieści cztery punkty. Ich przewaga nad drugą Bytovią Bytów nie jest duża, gdyż wynosi jedynie trzy oczka. Cztery punkty tracą z kolei Chojnice i Raków z Częstochowy.
Kadra rybnickiego drugoligowca jest już zamknięta. Do drużyny dołączyło kilku ciekawych graczy. Ogółem kadra ROW-u składa się z dwudziestu dziewięciu zawodników. Najbardziej niespodziewanym transferem jest pozyskanie Błażeja Radlera, który ma na swym koncie kilkuletnie doświadczenie zdobyte na boiskach ekstraklasy. Wiadomo, że jeden gracz żadnego meczu sam nie wygra, dlatego zawodnicy Energetyka muszą grać zespołowo, by osiągnąć zamierzony cel, jakim jest awans. Mecze sparingowe, które do tej pory rozegrali rybniczanie pokazują, że jest to drużyna dość silna. Oczywiście nie wszystko sposób wygrać, ale najważniejsze jest to, by z porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, wyeliminować błędy, tak by już więcej ich nie popełniać. Kibice drugoligowca mają nadzieję, że wszystkie zamierzenia uda się zrealizować i w czerwcu będzie okazja do świętowania.
Terminarz rundy rewanżowej dostępny jest TUTAJ
IV liga grupa II śląska
Spośród reprezentantów naszego regionu w IV lidze kibice najbardziej liczą na zajmującą czwarte miejsce ekipę GKS-u Jastrzębie. Zespół ten traci do lidera z Bielska – Białej tylko dwa oczka. Sądząc po wynikach rozegranych do tej pory sparingów, ekipa z Harcerskiej liczy na dobrą grę także już w czasie rundy. Jako przykład może posłużyć pewna wygrana z wspomnianym wyżej drugoligowcem z Rybnika. Prócz tego gracze Grzegorza Łukasika pokonali między innymi trzecioligową Odrę Wodzisław 3:0. Niestety doznali także druzgocącej porażki. W czasie obozu w Szczyrku zmierzyli się z Bogdanką Łęczna. Pierwszoligowiec z z aspiracjami do walki o awans wygrał z dość młodym składem Jastrzębia 8:0. Sympatycy jastrzębian mimo wysokiej porażki, mają nadzieję, że nie wpłynie ona negatywnie na psychikę ich ulubieńców, którzy już niedługo wrócą do walki o awans do III ligi.
Drugim zespołem reprezentującym Podokręg Rybnik na szczeblu IV ligi jest Forteca Świerklany. Podobnie jak i inne zespoły, także podopieczni Piotra Haudera przygotowują się intensywnie do rewanżu. W rozegranych w ostatnim czasie sparingach ekipa Świerklan odniosła dwa zwycięstwa. Najpierw zdecydowanie pokonała LKS Rój 10:0, by później z kwitkiem odprawić zespół Pniówka Pawłowice (reprezentant III ligi – przyp. Red.). Forteca nie ma jednak na swym koncie tak wielu punktów jak ekipa Jastrzębia, więc o walce o awans może póki co zapomnieć. Musi za to robić wszystko, by uniknąć walki o utrzymanie na szczeblu IV ligi. Jej przewaga nad pierwszą spadkową lokatą, to tylko siedem punktów. Kibice nie wątpią w to, że ich zespół będzie zdobywał cenne punkty. Nie mogą jednak zapominać o tym, że inne zespoły, szczególnie z dołu tabeli, z pewnością nie będą się temu bezczynnie przyglądać.
Terminarz rundy rewanżowej dostępny jest TUTAJ
Klasa Okręgowa grupa I
Na tym szczeblu rozgrywek Podokręg Rybnik ma czterech swych przedstawicieli. Są to: LKS Bełk, rezerwy rybnickiego Energetyka, Jedność Jejkowice oraz KS Żory. O ile kibice pierwszego zespołu mogą być spokojni, o tyle ci, którzy wspierają któryś z pozostałych, już nie. Dzieje się tak dlatego, że zespół Bełku po rundzie jesiennej jest wiceliderem I grupy Klasy Okręgowej z dość dużymi szansami na wywalczenie awansu. Wiele zależy jednak od dobrego startu. Bo, choć w jednym ze sparingów Bełk zremisował z pretendentem do awansu z III grupy Klasy Okręgowej, czyli LKS Nędza, to nie oznacza, że i ligowe mecze rozstrzygać się będą po myśli zespołu Jacka Polaka. Przed zespołem Bełku jeszcze dość dużo pracy. Drugie miejsce, jako pozycja wyjściowa jest miejscem świetnym. Dlatego też kibice liczą, że praca włożona w jego uzyskanie, wiosną nie zostanie zaprzepaszczona.
Sytuacja rezerw rybnickiego Energetyka nie jest jeszcze najgorsza. Przed rundą rewanżową ekipa ta ma na swym koncie dwadzieścia punktów. Zajmuje miejsce dziesiąte. Nad miejscem spadkowym ma dziesięć punktów przewagi. Nie znaczy to oczywiście, że gracze tej drużyny będą do każdego meczu podchodzić na luzie. Wręcz przeciwnie. Każde spotkanie rozgrywać będą maksymalnie skoncentrowani. Gdyby podchodzili na luzie, to kto wie, ile punktów udałoby im się zgromadzić. Raczej efekt byłby mizerny. Kibice liczą, że do obecnego dorobku punktowego gracze tejże ekipy dołożą jeszcze kilkanaście punktów, które w spokojny sposób zagwarantują drugiemu zespołowi z Rybnika utrzymanie Klasy Okręgowej. Jedno jest pewne. Emocji w żadnym spotkaniu, czy będzie to mecz ze Studzionką czy z Suszcem, zabraknąć nie powinno.
Najgorzej prezentuje się sytuacja Jejkowic i Żor. Oba zespoły zajmują miejsca w dole tabeli, ale to Żory póki co są na miejscu na sto procent spadkowym. Jejkowice mają nad nimi trzy punkty przewagi. O ile w przypadku Żor można by pokusić się o próbę usprawiedliwienia pozycji w ten sposób, że zespół ten jest spadkowiczem z IV ligi, przez co, po spadku wielu zawodników opuściło szeregi tej drużyny, o tyle w przypadku Jejkowic można mówić jedynie o nieudolnej grze. Jakoś w poprzednim sezonie, jeszcze w III grupie Klasy Okręgowej, ekipa ta, mimo nieciekawej sytuacji potrafiła wziąć się w garść, by ostatecznie uratować utrzymanie w V lidze. Teraz, sytuacja zdaje się mieć miejsce powtórnie. Trudno więc nie postawić pytania, czy i tym razem się uda? Kibice obu zagrożonych ekip mają nadzieję, że powiedzie się zarówno Żorom jak i Jedności. O tym przekonamy się już w czerwcu.
Terminarz rundy rewanżowej dostępny jest TUTAJ
Klasa Okręgowa grupa II
W tej grupie Klasy Okręgowej nasz Podokręg ma tylko jednego przedstawiciela. Jest nim KS Rymer Rybnik. Przed rundą rewanżową ma on na swym koncie osiemnaście punktów. Zespół Damiana Cicheckiego będzie się jednak w głównej mierze skupiał na pozostaniu na tym szczeblu rozgrywek. Strata do czołówki zbyt duża, a przewaga nad dołem tabeli względnie mała. Prócz emocji, które dotyczą bezpośrednio kibiców z Rybnika i okolic, którzy utożsamiają się z ekipą z Niedobczyc, czekają nas te związane z walką o awans i utrzymanie. Głównymi pretendentami do awansu będą: RKS Grodziec, Warta Zawiercie, Przemsza Siewierz, Podlesianka Katowice oraz Niwka Sosnowiec. Kibice będą także świadkami niesamowitej walki o pozostanie w szeregach II grupy Klasy Okręgowej. O to walczyć będą zespoły z miejsce od dwunastego do szesnastego, które dzieli w tabeli różnica jedynie trzech punktów. Sympatycy Rymera już teraz mocno ściskają kciuki, by ich zespół nie dołączył do walki o utrzymanie. Wyniki meczów sparingowych póki co na to nie wskazują. Rybniczanie dwa razy remisowali i raz wygrali. Doznali także jednej porażki, z raciborską Unią. Jeśli taką passę utrzymają w spotkaniach ligowych, to ich kibice mogą być spokojni o ich los.
Terminarz rundy rewanżowej dostępny jest TUTAJ
Klasa Okręgowa grupa III
W III grupie katowickiej Klasy Okręgowej także obecni są reprezentanci Podokręgu Rybnik. Jest ich pięciu, lecz żaden z nich nie odgrywa znaczącej roli w rozgrywkach. Cała rybnicka grupa zajmuje miejsca w dolnej części tabeli. Mało tego, praktycznie cała piątka będzie zmuszona do ostrej walki w rundzie wiosennej, gdyż wystarczą dwa słabsze spotkania i nawet Radlin, który plasuje się najwyżej, bo na dziesiątym miejscu może czuć się zagrożony. Wiadomo, że z presją gra się zdecydowanie gorzej, lecz kibice rybnickich ekip wierzą, że zarówno Radlin, jak i zamykająca tabelę III grupy Ruptawa zagrają na tyle dobrze, by ich sympatycy mogli być z nich dumni. Trudne zadanie szczególnie przed Rydułtowami i Granicą, gdyż oba te zespoły są blisko siebie, na dole tabeli. Rozdziela je przedstawiciel Podokręgu Racibórz – Kuźnia Raciborska. Sytuacja całej trójki nie rysuje się w różowych barwach. Zespoły te muszą dawać z siebie wszystko, by uniknąć degradacji. Choć będzie trudno, to zawodnicy nie poddają się i ostro trenują. Już wkrótce dowiemy się w czyim przypadku trening zaowocował dobrą formą, a w czyim okazał się totalnym niewypałem.
Terminarz rundy rewanżowej dostępny jest TUTAJ
A klasa
Także i na szczeblu A klasy emocji nie zabraknie. A to wszystko dzięki niewielkiej różnicy punktowej, jaka dzieli zespoły z pierwszej czwórki. Pomiędzy pierwszym Skrzyszowem, a czwartymi Gołkowicami to osiem punktów. Różnice pomiędzy liderem a zespołami z miejsc drugiego i trzeciego jest odpowiednio mniejsza i wynosi trzy i siedem oczek. Tak samo, jak i inne zespoły, także i drużyny tej klasy rozgrywkowej szlifują formę mierząc się z innymi drużynami w meczach sparingowych. Jedne kończą się po myśli zainteresowanych, inne wręcz przeciwnie. Mimo to przegranie sparingu nie oznacza końca świata. Jest to coś całkowicie odwrotnego, gdyż porażka pokazuje, co jeszcze w zespole nie działa jak należy, co trzeba poprawić przed rozpoczęciem rundy rewanżowej. Gdyby nie sparingi, to „poprawki” zajmowały by cenne mecze w czasie sezonu, a na to żadna z ekip, nawet na tak niskim szczeblu jak A klasa pozwolić sobie nie może.
Prócz walki o awans, która w głównej mierze rozegra się pomiędzy zespołami Skrzyszowa, Mszany, Orzepowic oraz Gołkowic, toczona będzie także druga, nie mniej interesująca walka. Będzie to walka o utrzymanie się w klasie A. Kto wie, czy te potyczki nie będą bardziej interesujące od walki w górze tabeli? Do tejże walki z całą pewnością przystąpi ekipa Szczejkowic, która zajmuje ostatnie miejsce w A klasie z dorobkiem zaledwie siedmiu punktów. Już w poprzednim sezonie sytuacja Borowika nie rysowała się w różowych barwach, mimo to zespołowi temu udało się uciec spod degradacyjnego topora. Obecnie kibice także liczą na wielką mobilizację drużyny. Spać spokojnie nie mogą także zawodnicy, działacze oraz kibice takich ekipa jak: Iskra Rowień, LKS Skrbeńsko oraz Orzeł Jankowice. Także i te ekipy muszą skupić się na zdobywaniu punktów w każdym spotkaniu, jeśli myślą o pozostaniu na szczeblu A klasy. W szczególności dotyczy to Iskry oraz Skrbeńska, które mają odpowiednio jedenaście i trzynaście punktów. Pozostałe ekipy, choć bezpieczne, to z cała pewnością nie odpuszczą ani jednego spotkania. Będą walczyć od początku do końca rundy wiosennej, by utrzymać, a być może nawet poprawić swe pozycje. To jest gwarantem emocji, a jak wiadomo, te są w futbolu, niezależnie od poziomu, najważniejsze.
Terminarz rundy rewanżowej dostępny w ZAŁĄCZENIU
B klasa
Trzy punkty – tyle dzieli zespół obecnego lidera z Baranowic od zajmujących odpowiednio trzecie i czwarte miejsce ekip beniaminków z Książenic i Czuchowa. Przewaga nad drugim zespołem Fortecy to tylko dwa punkty. Tak więc, jedno potknięcie, nieudany mecz w wykonaniu lidera i w łatwy sposób może zaprzepaścić to, nad czym tak ciężko pracował całą rundę jesienną, czyli wdrapanie się na fotel lidera. Wiadomo jednak, że w B klasie, jak i innych lokalnych ligach gra się przede wszystkim czysto rekreacyjnie, a osiągnięte sukcesy jedynie poprawiają morale zespołu. Teraz, kiedy baranowicki LKS przewodzi stawce, jego zawodnicy na pewno czują się mocno podbudowani, a co za tym idzie pokonanie ich może wcale nie być łatwe. Goniące lidera ekipy, zrobią jednak wszystko, by zepchnąć go z pierwszego miejsca w tabeli B klasy. Chęć pogoni jest, jak łatwo można przewidzieć stuprocentowym gwarantem sportowych emocji. Choć liga nie najwyższa, to niejednokrotnie emocje sięgają zenitu niczym w meczach LM z udziałem najlepszych europejskich ekip.
Emocje te towarzyszyć będą nam także w potyczkach zespołów z dołu tabeli. Póki co nie wiadomo jeszcze, ile miejsc będzie traktowane na zakończenie sezonu jako spadkowe. W poprzednim sezonie miejscem spadkowym było jedynie miejsce trzynaste – traktowane przez wielu jako pechowe. Obecnie na miejscu tym znajduje się ekipa rezerw marklowickiej Polonii. Ma ona na swym koncie osiem punktów. Strata do miejsca dwunastego to jedynie jeden punkt, natomiast do miejsca dziewiątego cztery oczka. Jak więc łatwo przewidzieć, także i na tym szczeblu kibice lokalnych drużyn nie będą mogli zbytnio narzekać na brak emocji. No chyba, że drugi zespół Marklowic już teraz załamał się, i wie, że nie będzie w stanie powalczyć o utrzymanie. Wtedy mecze „na dole” mogą być naprawdę mało interesujące. Miejmy nadzieję, że ten niewątpliwie czarny scenariusz się nie ziści. Prócz Marklowic o punkty przybliżające do pozostania w B klasie będą walczyć: Ruch Stanowice, Żar Szeroka, KP Kamień, oraz palowicki Orzeł.
Terminarz rundy rewanżowej dostępny w ZAŁĄCZENIU
C klasa
C klasa jest co prawda najniższym szczeblem rozgrywek seniorskich w Polsce, ale emocje, które jej towarzyszą są niejednokrotnie ogromne – niczym w ekstraklasie. Jednakże tym razem, przynajmniej w naszym rybnickim Podokręgu sytuacja wydaje się rozstrzygnięta. Żaden z zespołów nie ma co prawda takiej liczby punktów, by już teraz móc powiedzieć, że awansował na sto procent, ale przewaga pierwszej trójki nad pozostałą stawką jest na tyle duża, by stwierdzić, że walka o miejsca premiowane awansem rozstrzygnie się pomiędzy zespołami Rogoźnej, Polarisu oraz Czerwionki. Przynajmniej do tej pory zespoły te nadawały tempo innym ekipom. Niektóre z nich nie potrafiąc nadążyć skazały się na udział na tym samym szczeblu rozgrywek w przyszłym sezonie.
Choć WSP Wodzisław ma na swym koncie zero punktów, to w rundzie wiosennej będzie się starać o zdobycie pierwszych oczek, by nie być pośmiewiskiem. Zadanie to będzie naprawdę trudne, zważając na to, że ekipa ta nie dysponuje dobrym atakiem, a jej obrona wnioskując po bilansie bramkowym, jest dziurawa jak dobry ser szwajcarski. Czy zespół ten zdoła w ciągu pozostałego czasu odbudować się, a być może wzmocnić, na tyle, by postawić opór pozostałym? A może będzie po prostu dostarczycielem punktów? Zakładając oczywiście, że w ogóle przystąpi do rundy rewanżowej, gdyż jak wszyscy pamiętamy nie brał udziału w rozgrywkach od pierwszego meczu.
Tak czy inaczej wszystkie zespoły, czy to II ligowe, czy reprezentujące C klasę będą starały się dostarczyć wielu emocji kibicom z Rybnika i okolic. Pozostaje mieć nadzieje, że będą to jedynie emocje pozytywne, które pozwolą oderwać się sympatykom futbolu od bolączek otaczającego nas świata.
Terminarz rundy rewanżowej dostępny w ZAŁĄCZENIU
Grzegorz Piszczan