Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Dawid Kuś pogromcą Zrywu Bzie
Po zaciętym i emocjonującym pojedynku z drużyną Zrywu Bzie, książenicka Unia dopisała kolejne trzy punkty w ligowej tabeli. W spotkaniu padło osiem bramek, z czego większość dla gospodarzy. Bramki dla ekipy Unii zdobywali Jacek Mazgaj, Szymon Wawrzonkowski, a hat-trickiem popisał się Dawid Kuś. Było to drugie spotkanie z rzędu, w którym gracz Unii zdobył trzy bramki. Wygrana umocniła zespół Książenic na pierwszym miejscu w tabeli.
Od pierwszego gwizdka na mokrym boisku toczyła się ostra walka o piłkę. Na pierwszą bramkę czekać przyszło 21 minut. Wtedy to rzut rożny z prawej strony wykonywał Kośmider, dośrodkowanie zamknął Mazgaj i wyprowadził Unię na prowadzenie. 3. minuty później zagranie ze środka na prawo do Kusia, który indywidualną akcją przedarł się w pole karne zespołu z Bzia i strzałem po długim rogu podwyższył prowadzenie.
Gdy wydawało się, że Unia przy dwubramkowym prowadzeniu przejęła kontrole nad spotkaniem, w 26. minucie sędzia dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym i wskazał na wapno. Goście pewnie zamienili tę okazję na bramkę kontaktową. Przy wyniku 2:1 emocji i walki nie brakowało. W 34. minucie ponownie pokazał się Kuś, który po kolejnej indywidualnej akcji prawą stroną boiska, podwyższył wynik na 3:1. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa, a licznie zgromadzeni mimo deszczowej aury kibice z niecierpliwością oczekiwali na pierwszy gwizdek w drugiej połowie.
Po przerwie obraz gry nie zmienił się. Unia dążyła do podwyższenia wyniku, a goście z Bzia do zdobycia kolejnej bramki, która dałaby im nadzieję na dobry wynik . Sztuka ta udała im się w 56. minucie, kiedy to mocne uderzenie z dystansu zaskoczyło Topę i znalazło drogę do siatki. Unia po stracie bramki pokazała charakter i ruszyła do ataku. Nie minęło pięć minut i było już 4:2 za sprawą Wawrzonkowskiego. Przy korzystnym wyniku trener Koczy wprowadził na boisko Smyczka za Kośmidra, który został ostro poturbowany w pierwszej połowie. Następnie na boisku pojawił się Nowak, który zmienił Pindura. Były to jego pierwsze meczowe
minuty w tej rundzie. W 78 minucie na boisku pojawił się także Michniewski za Birówkę.
W 86. minucie ponownie dał o sobie znać Kuś, który otrzymał podanie od Z.Marszolika i zdobył swojego drugiego hat-tricka z rzędu. Przy wyniku 5:2 zawodnicy Unii nie utrzymali koncentracji i stracili jeszcze jedną bramkę, w 90 minucie.
LKS Unia Książenice 5:3 (3:1) Zryw Bzie
Bramki dla Unii: Mazgaj 21', Kuś 24', 34', 86', Wawrzonkowski 59'
Bramki dla Zrywu: Granica, P. Karwot, Buchta
Unia Książenice: Topa - Konkol, J. Marszolik, Mazgaj - D. Kuś, Hanak, Birówka (78' Michniewski), Z. Marszolik, Kośmider (63' Smyczek) - Pindur (72' Nowak),
Wawrzonkowski.
Trener: Marcin Koczy
Zryw Bzie: Zryw: Jaśkowiak (Trocha) – Karwot P, Niesłańczyk, Jędrysik, Koprjaniuk – Buchta, Lazar (Domagała), Skóraś, Janecki (Pawełek), Karwot B – Granica
Trener: Kamil Pająk
Relację przygotowali: Martyna Gładysz i Marcin Markiewka
Zobacz film |
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |