Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Bieda w Energetyku? Brak premii za awans i wynagrodzenia za czerwiec
Stare porzekadło głosi, że obiecać to nie grzech. Z takiego założenia zdaje się wychodzić także zarząd rybnickiego Energetyka. Okazuje się bowiem, że piłkarze z Gliwickiej do dnia dzisiejszego nie otrzymali premii za awans. Nie wiadomo nawet czy, oraz kiedy mieliby ją otrzymać.
Jakby tego było mało w dniu dzisiejszym okazało się, że piłkarze oraz sztab szkoleniowy nie otrzymali także pensji za czerwiec. Grzegorz Janik, prezes rybnickiego klubu bardzo chwalił we wszystkich mediach poczynania zespołu. Twierdził, że nie ma żadnych zaległości finansowych. Lecz nagle ni stąd ni zowąd okazało się, że klubowa kasa świeci pustkami. Jak na tle wcześniejszych obietnic wygląda teraz osoba prezesa? Raczej marnie.
Podczas sezonu wszystko wyglądało bardzo ładnie. Wręcz jak z obrazka. Była walka o awans, premie, atmosfera... Można wyliczać w nieskończoność. Teraz natomiast dowiadujemy się, że nagle zabrakło pieniędzy na pensję. Jest to ewidentny sygnał, że coś jest nie tak. - Jeśli w taki sposób już teraz zaczyna się traktować się piłkarzy i sztab szkoleniowy, to nawet się nie obejrzymy, a znów będziemy w niższej lidze – mówią w klubie.
Jakby tego było mało, to na umowie budowniczego rybnickiego sukcesu – Ryszarda Wieczorka – wciąż brak podpisu. Jego drużyna za kilka dni gra pierwszy oficjalny mecz, a w tak naprawdę brak trenera. Zawodnicy, jak i kibice nie tak wyobrażali sobie start na zapleczu Ekstraklasy. Nie pozostaje nic innego, jak mieć nadzieję na rychłe uregulowanie wyżej wymienionych spraw, dzięki czemu, ze spokojem będziemy mogli śledzić poczynania rybnickiego Energetyka na boiskach pierwszej ligi.
(greh)
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |