Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Kiedy dziecko chce grać...
Szkółka piłkarska dla dzieci ROW Rybnik zaprasza wszystkich chętnych do uczęszczania w treningach. Wszystkie trenujące dzieciaki należą do ligi okręgowej, w której co sobotę rozgrywane są mecze.
Co zrobić, jeśli dziecko z uporem maniaka chce zostać piłkarzem? Wszystko zależy od wieku, w jakim jest Twoja pociecha oraz od tego, czy Ty, jako rodzic, też tego chcesz.
Jeśli jest w wieku 0-6 lat, możesz spokojnie zignorować te plany. Jeszcze zmienią mu się setki razy. Poza tym dzieci w tym wieku nie zaczną nigdzie treningów. Chyba że sam się tym zajmiesz w przydomowym ogródku.
Jeśli jest w wieku 7-11 lat i nadal chce zostać piłkarzem, masz kilka wyjść. Zapisz go do szkoły sportowej, gdzie działa sekcja piłki nożnej. Możesz już również myśleć o wysłaniu dziecka do klubu piłkarskiego. Pamiętaj jednak, że decyzja o zapisaniu do klubu wiąże się z większą odpowiedzialnością. Co prawda pierwsze 2-3 lata to bardziej zabawa w piłkę z punktu widzenia dorosłych, ale dla dziecka to już bardzo poważne zaangażowanie, systematyczna praca i nauka współżycia w grupie. A także wielka rywalizacja, gdyż na tym etapie grupy są duże i następuje dość ostra selekcja. Dlatego bardzo ważna jest tu Twoja rola, rodzica – jeśli dostrzeżesz, że Twoje dziecko nie ma predyspozycji ruchowych, drygu do piłki – może lepiej oszczędzić mu przykrości? Tak czy siak to etap obserwacji dziecka. Jeśli zapał się utrzyma, a grupa zaakceptuje – jest duża szansa, że szybko nie zrezygnuje. Moja rada: zapisuj na piłkę.
Jeśli Twoje dziecko ma 12-15 lat (i jeszcze nie trenuje), to już ostatni dzwonek, żeby zapisać go na piłkę. Co prawda szanse na to, że zostanie wybitnym piłkarzem są już niewielkie, ale zawsze można spróbować. Pamiętaj, że dzieci w klubie w tym wieku trenują ze sobą już od kilku lat i tworzą mniej lub bardziej zgraną ekipę. Każda nowa osoba, zwłaszcza taka, której umiejętności są siłą rzeczy mniejsze, będzie budziła złość, śmiech i ciężko będzie jej zaaklimatyzować się w drużynie. Moja rada: zniechęcaj.
Jeśli Twoje dziecko ma 16-20 lat (i jeszcze nie trenuje), to nie ma już żadnych szans, żeby cokolwiek zdziałać jako piłkarz. Postaraj się namówić swoją pociechę na coś, co będzie związane z piłką nożną, ale nie wiąże się bezpośrednio z bieganiem po boisku i kopaniem piłki. Na przykład studia dziennikarskie, po których może zostać dziennikarzem sportowym albo akademię wychowania fizycznego, po której spokojnie zostanie wziętym trenerem. Zawsze też możesz namawiać na to, by dostał się jednak na tę Twoją wymarzoną medycynę, bo później być może pojedzie z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata jako lekarz… Albo na ekonomię, bo można zostać menedżerem piłkarskim z licencją FIFA. Możliwości jest wiele. Moja rada: pokazuj alternatywy. J
eśli Twoje dziecko ma więcej niż 20 lat i wciąż chce zostać piłkarzem, to nic nie możesz już w zasadzie zrobić – jest pełnoletnie. Ale wierz mi, na chęciach się skończy. Moja rada: nic nie rób, pokiwaj głową i pogłaszcz z czułością po głowie.
Pamiętaj, że decyzja o zapisaniu swojego dziecka do klubu piłkarskiego to dla niego z reguły spełnienie marzeń. Podejmuj jednak tę decyzję z głową, nie ulegaj nastrojowi chwili ani naleganiu swojej pociechy. Przemyśl wszystkie za i przeciw. Bardzo niewielu zawodników dociera do etapu gry w lidze seniorów, jeszcze mniej dostępuje zaszczytu gry w reprezentacji. Ale niektórym się to udaje i dlaczego ma się nie udać Twojemu dziecku? To jednak bardzo ciężka i trudna droga, często pełna wyrzeczeń. Uświadom to również dziecku.
Treningi w poważnych klubach odbywają się codziennie, w weekendy są mecze. Przerwy (ferie i wakacje) to wyjazdy na ciężkie obozy kondycyjne. Wiąże się to nie tylko z dużym wysiłkiem fizycznym, ale również psychicznym i umysłowym. Nie ma zbyt dużo czasu na naukę. Brakuje czasu na codzienne kontakty i wyjazdy z rówieśnikami na wycieczki. Dlatego ogromna jest tu Twoja rola. Jeśli wspólnie podejmiecie decyzję o tym, żeby spróbować uczynić ze swojego dziecka piłkarza, jako rodzic musisz go w tym wspierać i pomagać. Mobilizować do nauki i do wysiłku na treningach. Treningi nie mogą być usprawiedliwieniem słabych ocen w szkole. Może dlatego warto by zapisać dziecko do jednej ze szkól mistrzostwa sportowego? Ich statutowym obowiązkiem jest łączenie sportu i nauki. Jedno jest pewne. Pobyt w klubie to wielka szkoła życia – wysiłek, sukcesy i porażki, nowi ludzie, rywalizacja, nauka współdziałania w grupie. Nie ignoruj z założenia dziecięcego marzenia o byciu wielkim piłkarzem. Nawet jeśli Twojemu dziecku to się nie uda, wiele skorzysta na tym w przyszłości.
www.rkp2002.futbolowo.pl
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |