Sport | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
TS ROW Rybnik w najlepszej szesnastce Mistrzostw Polski Młodziczek
Wyjazd na finał strefowy makroregionalny Mistrzostw Polski Młodziczek był dla młodej drużyny TS ROW sporym sukcesem. Młodziczki, to rocznik 2004, a w naszej drużynie dziewczęta w tym wieku to jedynie 1/3 wszystkich zgłoszonych. 2/3 to "mieszanka" roczników 2005 i 2006.
Drużyna z Rybnika trafiła do bardzo silnej grupy z SMS Łódz, AZS Wrocław i Rolnikiem Głogówek. Wszystkie te drużyny reprezentują ośrodki od lat znane w całej Polsce z doskonałego szkolenia młodzieży. Łódź i Wrocław w dodatku to drużyny z internatami, mogącymi sobie pozwolić na selekcję z innych regionów. Mając świadomość z kim przyjdzie się mierzyć, TS ROW jecha po... naukę. Drużyna młodziczek z Rybnika szansę zwietrzyła już w pierwszym meczu z Wrocławiem, gdzie to nasza drużyna miała więcej okazji , a po bramce Kingi Abrachamczyk wyszła na prowadzenie. W końcówce przez nieuwagę, straciła co prawda bramkę, ale wynik był dla niej nadzieją przed kolejnymi meczami.
W starciu z Łodzią dziewczyny walczyły dzielnie, tracąc bramkę dopiero w końcówce pierwszej części. W drugiej części rybniczanki opadły z sił, ponieważ graliśmy mecz po meczu, a rywalki miały mecz przerwy. Niestety straciliśmy kilka głupich bramek. Nagrodą za walkę, była piękna bramka Emilki Kożuch, która z blisko połowy boiska lobuje bezradną bramkarkę rywalek. 5-1 to nie wynik marzeń, jednak biorąc pod uwagę, że graliśmy tak naprawdę z reprezentacją województwa łódzkiego, drużyną starszą (wszystkie 2004) i silniejszą fizycznie, nie mamy co narzekać. Dziewczyny dały z siebie wszystko i to najważniejsze.
Ostatni mecz to walka z gospodarzem o 2 miejsce w turnieju. Wygrany grałby dalej. Zawodniczki TS ROW zdominowały boisko, grały spokojnie i mądrze. Wygrywamy pewnie 2-0. Na boisku pokazały się wszystkie dziewczyny. Szczególnie możliwość zagrania całej „14” cieszy, dzięki czemu nawet najkrócej trenujące, mogły nabrać kolejnych doświadczeń. Był to 3 etap eliminacji. Na razie tylko mecz z Łodzią nie rozstrzygnął się na naszą korzyść. 5 zwycięstw, 2 remisy i tylko 1 porażka
Komentarze społecznościowe |
Zobacz także |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |